Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Pracuję w sklepie zoologiczo-wędkarskim, a że jestem dość młoda i niekoniecznie brzydka,…

Pracuję w sklepie zoologiczo-wędkarskim, a że jestem dość młoda i niekoniecznie brzydka, to panowie i panie przychodzący robić do mnie sklepu niejednokrotnie biorą mnie za kompletną blondynkę. Oto w jaki sposób potrafią to robić:

Pan, gdzieś po 50-tce. Przyszedł i zaczął się wymądrzać na temat pływających w akwariach rybek, a jako że miałam ojca akwarystę, a do tego już dłużej w swoim fachu pracuję znałam się lepiej niż taki co miał-kiedyś-akwarium-lata-temu. Pan na chwilę wyszedł, a potem wrócił uśmiechając się i wskazał na klatkę z myszkami.
[Klient] A kto u pani częściej kupuje te myszki? Chłopcy, czy dziewczynki?
[Ja] (przesłodzonym głosem) Właściciele węży.
[K] (obruszony) I tak beztrosko o tym pani mówi?!
[J] Ależ proszę pana, takie są prawa natury.
[K] A jakby tak ktoś tu przyszedł i mnie zabił?! To by było w porządku!?
[J] Ale węże zabijają tylko żeby zjeść, nie robią tego tak jak ludzie bez powodu.
[K] A jakby przyszedł tutaj wampir?! I chciał mi wypić krew? Przecież on też musi jeść!
Westchnęłam widząc że klient uparł się by udawać mądrzejszego, więc z pogodą ducha spojrzałam na niego i się uśmiechnęłam.
[J] Ależ proszę pana, coś takiego jak wampiry nie istnieje. Ale gdyby wpadł tu tygrys, i by pana zjadł, to byłoby w porządku.
Facet zdębiał i wyszedł bez słowa.

sklep zoologiczno-wędkarski

by atheo
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Oskim
17 17

To nie chodzi o fakt że jesteś młodą blondynka tylko o powszechny i niestety często prawdziwy, pogląd że sprzedawcy w zoologicznych nie znają się na zwierzakach i chcą po prostu wycisnąć z klienta każdy grosz. Miałem kiedyś akwaria, od 5l kuli do 150l normalnego akwarium i w większości sklepów zoologicznych pracowały matoły. Kiedyś jak miałem 8 lat sprzedawca przekonał mnie że bojownik, karaś złocisty(złota rybka) i jeszcze jedna rybka przypominająca małego rekina i rosnąca do ponad jednego metra mogą żyć w tej 5l kuli beż żadnego filtra czy grzałki.

Odpowiedz
avatar atheo
-4 8

Hmm. No nie ja wiem że rzadko ktoś łamie stereotypy, ale w sumie no już mniej się takich zdarza ;) Ale uwierz że niektórzy po prostu widzą blondynkę. A ja widząc swoje błędy mam ochotę potwierdzić hihihi :D Zalety i wady bezprzewodowej klawiatury :)

Odpowiedz
avatar Czekolade
19 21

Nie ogarniam oburzenia ludzi, ktorzy dowiaduja sie, ze ktos myszy kupuje, zeby weza nakarmic.. Sami zajadaja sie schabowymi, poledwiczkami, goloneczkami, szyneczka, a to kielbaska, a nawet paroweczka.. Czasami i buty ze skory czy fotele sie znaja.. Ba! U niektorym i futerko sie zauwazy! No, ale to waz zly, bo jesc musi i pomidorkiem sie dran zadowolic nie chce!

Odpowiedz
avatar ukalltheway
-5 9

A ja rozumiem, bo miałam od dziecka parę myszy i po prostu robi mi się przykro jak o tym myślę, tak jak ludzie się burzą\oburzali, że w niektórych krajach azjatyckich je się psy, no ale jak to psy?! przecież to zwierzęta domowe, przyjaciele. Więc wiesz, wszystko zależy od kultury, podejścia itd :P. Nie jem ani schabowych ani polędwiczki,goloneczki, szyneczki, kielbasek ani parowek. Nie mam niczego ze skóry i futra.

Odpowiedz
avatar Czekolade
6 8

Moze tak najpierw ogarniemy czytanie ze zrozumieniem? Masz pretensje do weza, ze jesc musi? To dlaczego nie masz do tygrysa albo rekina? Nikt tutaj nie napisal o jedzeniu przez ludzi psow, wiec skad to porownanie? Zwierzaki nie maja kultury jedzenia one jedza to co wg nich sie do tego nadaje. Podpowiem Ci, moj tekst jest o obludzie ludzi, ktorzy sami zabijaja zwierzeta w celach nie tylko komsumpcyjnych, a maja pretensje do miesozernego zwierzaka, ze tak, a nie inaczej zaprogramowala je natura..

Odpowiedz
avatar atheo
0 6

Kitusiek jakbym koniecznie chciała być Narcyzem to bym walnęła jaka to ja śliczna nie jestem ;) A to kluczowe w tej historii bo ładne dziewczyny zazwyczaj uznaje się za blondynki.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 9

wierz mi kochana, że brzydkie blondynki to też blondynki;) w dodatku mogą być tak samo głupie jak te ładne! już była podobna historia, która zawierała informację na temat urody autorki, więc pozwolę sobie skopiować swój własny komentarz. to nie było niezbędne do napisania historii, po co się chwalić?

Odpowiedz
avatar soul
0 2

Może nie było to potrzebne, ale Autorka widocznie widzi jakiś związek. Głupio jak każdy będzie bał się wrzucić historii w obawie przed "a gdzie tu piekielny?", "to nie było niezbędne!" i "brakuje przecinka!"

Odpowiedz
avatar winogronko
3 3

Ten wampir mnie powalił na obie łopatki ;D

Odpowiedz
avatar allein
8 8

myślę, że tutaj bardziej chodzi o przekonanie, że uroda nie idzie w parze z inteligencją, co jest bardzo krzywdzące dla ładnych i niegłupich dziewczyn :)

Odpowiedz
avatar Shadow85
-5 13

Ładna i mądra? Bardzo rzadkie zjawisko, chyba już łatwiej Yeti spotkać... takich kobiet, które znam, mógłbym na palcach jednej ręki policzyć. Żeby nie było, że jestem jakąś seksistowską świnią, mężczyzn tyczy się to samo.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 maja 2011 o 10:14

avatar mrreska
7 7

pamiętam jak poszłam kupić szczura a kobieta któa pracowała w zoologicznym podczas wyciągania go piszczała bo jak sama wyznała"brzydzi sie gryzoni"

Odpowiedz
avatar mkr
2 2

Nie wiem czemu się tak szybko zmyli. Przecież to, co powiedzieli, w moim mniemaniu nie miało i nie powinno CIę obrazić, nawet wrecz przeciwnie :) Ja na ich miejscu zostałabym w sklepie i pogawędziła o zwierzętach albo chociaż posłuchała co mówisz i się czegoś nauczyła przy okazji ;)

Odpowiedz
avatar janhalb
1 1

Ode mnie duży plus za tygrysa :-)

Odpowiedz
avatar Pawel97
0 0

Niestety rzadko ktoś w sklepach zoologicznych zna się na fachu, jesteś widocznie jedną z niewielu. Nie spotkałem się jeszcze z osobą która dobrze mi doradziła w sprawie mojego zwierzaka, gdy odwiedzam sklep sam staram się nie nadmieniać po co mi dana rzecz, by uchronić się przed nietrafnymi uwagami co do zdrowia i komfortu mojego pupila. Nawet właścicielka nie zna się :( Trochę to przykre, że wiele zwierząt przez uwagi osób, które nie mają nawet pojęcia o nich, muszą męczyć się z złych warunkach, bo przecież "jakby ktoś nie miał wiedzy to by nie mógł w takim miejscu pracować". Historia zabawna, szczególnie z tygrysem ;)

Odpowiedz
avatar KeczupLudojad
-1 1

A ode mnie za: "Dość młoda i niekoniecznie brzydka" :-)

Odpowiedz
avatar JoePerry
1 1

"Ależ proszę pana, coś takiego jak wampiry nie istnieje. " I ty to tak w twarz? Wszystkim nastoletnim fankom "Zmierzchu" ?!

Odpowiedz
avatar grzanka
0 0

nie będę komentować sytuacji, napiszę tylko że bardzo mi się podobała - czekam na więcej od ciebie z twojego sklepu zoologicznego! :)

Odpowiedz
avatar allein
0 0

@Shadow85, musisz mieć zatem naprawdę wysokie wymagania tak odnośnie urody jak i inteligencji :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 maja 2011 o 11:47

avatar padalec79
0 0

Katariina, Tobie zaś polecam zapoznanie się z podstawami herpetologii...węże podobnie jak inne gady, np. krokodyle, polują na to, co wyłąpią swoimi zmysłami. Nie jest więc prawdą to, co piszesz. Jesli trafi im sie stary, osłabiony osobnik- zostanie tenże osobnik zjedzony. Jeśli młody- podobnie. Dorosły- również. To już zależy od doswiadczenia gada. Węże częśto polują w nocy wykorzystując przewagę zmysłów (widzenie termowizyjne, wyłapywanie zapachu jezykiem przy pomocy narządu Jacobsona z odległości nawet do 3 km), więc Twój argument nijak sie ma do rzeczywistości :) Poza tym co do "umiejętności posługiwania się językiem polskim"- wiesz, jest takie powiedzenie: jak sie nie ma do czego przyczepić, to się czepia gramatyki/ortografii :) pozdrawiam, Padalec79 :)

Odpowiedz
avatar padalec79
1 1

Atheo, teraz do Cię komentarz: rozwaliła mnie Twoja odpowiedź- "właściciele węży" :D dosłownie poplułem herbatą klawiaturę :) :) :) pozdrawiam :)

Odpowiedz
Udostępnij