Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Dużo ostatnio o obsłudze linii pomocowych TPSA - i to z obu…

Dużo ostatnio o obsłudze linii pomocowych TPSA - i to z obu stron. Ja mam z konsultantami generalnie całkiem pozytywne doświadczenia, w większości problemów które miałem z Neostradą naprawdę starali się mi pomóc i zachowywali się kompetentnie (tyle, że nawalała cała reszta "machiny" TPSA..).

Ale raz miałem do czynienia z "piekielną" konsultantką...

Kilka lat temu ostatecznie powiedziałem "adieu" systemowi Windows (wtedy najpopularniejszy był Windows XP) i przesiadłem się na komputery Apple'a. Inny komputer, inny system operacyjny (Mac OS X). Siedzę sobie w domu i instaluję system, zadowolony że wszystko tak pięknie działa. Kończę - został mi ostatni etap, czyli uzyskanie dostępu do Internetu (pracuję w domu, bez Internetu nie ma życia...). Wyciągam płytę instalacyjną Neostrady. Na płycie - jak byk - trzy wersje sterowników:pod Windows, pod Linuksa i pod Mac OS. No więc instaluję właściwe sterowniki, przechodzę cały proces zgodnie z instrukcjami (w końcu nie jest to skomplikowane, poza tym już ładne parę razy instalowałem Neostradę i u siebie, i u rodziny) i... Zipa Dumna. Nie działa.

Po piątej próbie poddałem się i zadzwoniłem na linię pomocową.

Odbiera jakaś [P]ani. Tłumaczę jej, że taka sytuacja, że system Mac OS X, że wszystko robię zgodnie z instrukcją i nie działa. Pani najpierw standardowo upewnia się czy wszystkie kabelki podłączone (tak, podłączone) a potem mówi:

[P] Proszę zatem otworzyć manu "Start", kliknąć w "Mój komputer"...

[J] (Wcinając się) Przepraszam że przerywam, ale pani chyba nie usłyszała że chodzi o system Mac OS X...

[P] Tak, tak pamiętam. No więc proszę otworzyć menu "Start"...

[J] Proszę pani, powtarzam, chodzi o MAC OS X!

[P] No rozumiem, więc proszę otworzyć menu "Start"...

[J] (już zirytowany): Proszę pani, o czym pani mówi! Ja nie mam menu "Start"! To jest Mac OS X!

[P] (mocno zdziwiona]: No ale jak to, przecież KAŻDY WINDOWS MA MENU "START"?

[J] (załamany): Proszę pani, tłumaczę pani od pięciu minut, że TO NIE JEST WINDOWS.

[P] (zdecydowanym głosem): Aaa, to w takim razie ja panu nie pomogę. My nie prowadzimy wsparcia dla linuksa...

Rozłączyłem się, bo gdyby ta rozmowa trwała jeszcze chwilę, to powiedziałbym coś, czego dżentelmeni damom nie mówią... Zadzwoniłem po raz drugi, połączyło mnie na szczęście z bardziej kompetentną osobą.

TPSA

by janhalb
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar sebek
-3 11

Polais wiesz... to chyba była ironia... A ty już - jak każdy applefan - naskakujesz na duRin90 jakby ci nie wiadomo jaką krzywdę zrobił/a...

Odpowiedz
avatar aras667
-3 13

Właściwie czemu zmieniłeś XP'ka na Mac'a?

Odpowiedz
avatar janhalb
17 19

Długo by pisać :-) Najkrócej mówiąc: pracowałem na komputerach z Windowsami przez wiele lat (poczynając od Windows 3.1). Ze wszystkich tych systemów XP był najsensowniejszy i najbardziej stabilny - ale i tak miałem z nim sporo różnych problemów. Mimo że system był jak najbardziej legalny, stale aktualizowany (w ogóle korzystam wyłącznie z legalnego softu), chroniony dobrym antywirusem etc., to i tak raz na jakiś czas coś się sypało. U znajomych i w wydawnictwie z którym współpracuję zdarzyło mi się pracować na Makach - i byłem pod wrażeniem jakości i elegancji tego systemu. Jak głosiła jakaś stara reklama Apple'a - to jest "system operacyjny który po prostu działa" :-) A że dla mnie komputer to narzędzie pracy (a nie zabawka do gier na przykład), postanowiłem się przesiąść. I nie żałuję - od kiedy pracuję na Maku nie miałem ŻADNYCH problemów z komputerem. "Zawieszony system"? A co to jest? ;-) Tak, Maki są droższe - ale moim zdaniem różnica jest warta tej ceny. Ale UWAGA: nie jestem applowskim fanboyem, nie mam najmniejszego zamiaru toczyć tu bitwy i udowadniać wyższości Maka nad pecetem. Po prostu DLA MNIE, w moim konkretnym przypadku okazało się to dobrym rozwiązaniem i jestem z niego zadowolony. I nie mam nic przeciwko Windowsom :-)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 maja 2011 o 10:57

avatar janhalb
18 18

duRin90: wiem, że są. No i...? Pracuję na Maku już parę lat. Mój komputer też jest chroniony. Poza tym, jak napisałem, naprawdę nie zamierzam wdawać się w dyskusję o wyższości Maka nad pecetem lub odwrotnie. Nie jestem emocjonalnie przywiązany do mojego komputera. To tylko narzędzie. Ja wybrałem takie narzędzie, Ty inne, jeszcze ktoś inny wybierze Linuksa - i OK., niech każdy pracuje tak, jak mu wygodnie. Live and let live :-)

Odpowiedz
avatar Pborofski
4 4

@ duRin90 - Co, może mi powiesz, że "zawieszanie się" jest problemem softwarowym ?? Otóż w 95% przypadków nie, wynika z niestabilności komponentów. A Apple szczególnie dba o stabilność.

Odpowiedz
avatar szczur3k
7 9

@duRin90, np. ja, i co? Jestem nienormalny, bo nie używam Windowsa? janhalb ma rację, niech każdy używa tego, co mu pasuje, i nie dorabia religii do czegoś, co jest zwykłym narzędziem.

Odpowiedz
avatar janhalb
2 2

@duRin90: nie wiem co rozumiesz przez "dbanie o soft". Moja sytuacja była taka: legalny WinXP, regularnie aktualizowany, żadnego lewego softu, do tego dobry program antywirusowy i regularnie używane profesjonalne oprogramowanie do czyszczenia i defragmentacji. Masz coś jeszcze do zaproponowania? A jednak się sypał. I nie znam nikogo, komu się nie sypał - prędzej czy później, mniej lub bardziej. A wyższa cena Maka to nie są "pieniądze dokładane do sprzętu" tylko właśnie cena systemu operacyjnego. O "wyższości systemu", jak napisałem, dyskutować nie chcę, bo co kto lubi - ale jeśli chodzi o wyższą cenę, to mam trzy uwagi: 1. "Pecetowy" sposób myślenia jest taki, że kupuję (jeśli mnie stać) super-hiper wypasiony komputer i instaluje na nim Windowsa. Myślenie "Makowe" jest nico inne: "nie chodzi o to co mam pod maską, ale jak to działa". Jeśli maszyna o pozornie niższych parametrach (mówię np. o szybkości procesora czy ilości RAM-u) z załadowanym systemem operacyjnym A chodzi równie sprawnie (albo lepiej) jak maszyna o wyższych parametrach z systemem B., to... no właśnie. 2. Co z tego wynika: czasami różnica w cenie między pecetem z Windowsem a Makiem jest pozorna: bo żeby z tego Windowsa wycisnąć wszystkie możliwości i mieć maszynę o takich samych _możliwościach_ i "osiągach", musisz kupić komputer o sporo wyższych parametrach. 3. Jeśli _kupujesz_ (podkreślam, bo zdaję sobie sprawę że połowa pecetów chodzi pod pirackimi Windowsami...) Windowsy i maszynę, i jeśli doliczysz do tego te wszystkie dodatki które np. Mac OS X ma "w zestawie", a do Windowsa musisz je dokupić - to okazuje się, że różnica w cenie wcale nie jest aż tak wysoka, jak się wydaje.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 maja 2011 o 13:03

avatar DungeonKeeper
3 3

Posiadam Orange Free, który łączy się domyślnie przez aplikacje, na Linuksie Ubuntu tej aplikacji nie ma, jednak system posiada kreator do mobilnego internetu uwzględniający polskich operatorów. Krótko mówiąc w kilku krokach tworzy takiego Dial-upa. Kiedy miałem problem z internetem konsultanci też nie widzieli co to Linuks i w jaki sposób w ogóle udaje mi się połączyć bez aplikacji. Co do konsultantki, ciemna laska ale infolinia nie wspiera innych systemów niż windows, więc pomocy nie ma co oczekiwać.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 6 maja 2011 o 15:17

avatar janhalb
3 3

@dungeon: w moim przypadku nie chodziło o to, że program nie łączył (ja na pececie też nie używałem aplikacji "neostrada.exe", tylko miałem połączenie ręcznie konfigurowane). Chodziło o to, że w ogóle modem nie chciał się "uwidocznić" - mimo poprawnego wykonania wszystkich kroków komputer go nie widział... Fakt, infolinia TPSA "nie prowadzi wsparcia dla systemów innych niż Win", co jest o tyle śmieszne, że płyta instalacyjna Neostrady zawiera także oprogramowanie i sterowniki pod pozostałe systemy. Natomiast kolejny konsultant do którego się dodzwoniłem poinformował mnie, że po prostu akurat _tem_konkretny_ modem neostradowy (jakiś Thomson SpeedTouch) nie współpracuje z Makiem ("...bo nie"), choć teoretycznie powienien. Doradził mi, żebym poszedł do Telepunktu wymienić (bezpłatnie) na inny modem (np. Sagema). Ale jak się dowiedziałem, że na ten nowy mam czekać 2 tygodnie, to sobie odpuściłem i za 150 zł kupiłem router ADSL z WiFi... Skonfigurowałem - i teraz mam sieć w całym domu i w ogródku :-)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 6 maja 2011 o 16:29

avatar knokout
2 2

Kiedyś, jak zaczynałem swoją przygodę z linuksem miałem podobny problem i oczywiście na infolinii "Nie wspieramy linuksa". Ja wkurzony oczywiście. Chodziło o neostradę, nawet dokładnie ten sam model, co Twój, trzeba było się nagooglować ale się udało. Teraz podobny problem miałem na KDE4 tylko, że z mobilnym internetem. Przechodząc do konkluzji... nie wiem w czym jesteśmy gorszymi użytkownikami neostrady na przykład od użytkowników z Windowsem. Ososbiście używam Debiana 6 z KDE4 i jestem niesamowicie zadowolony, działa szybciej, nie tnie się, ładuje się szybciej, nawet programuje się lepiej :D

Odpowiedz
avatar KaroolkaKalak
0 0

ależ się dyskusja rozpętała... a wracając do sedna, takie historie powinny być rzadkością, z tego co wiem w CC ekipa jest dość często sprawdzana pod względem kompetencji, co jednak nie zmienia faktu, że zdarzają się nie-fachowe wyjątki :)

Odpowiedz
avatar JoePerry
0 0

Komputery apple w USA wcale nie sa drogie. Polacy wywindowali ceny niemilosiernie... Choc nowe iMaci 27'' sa juz w rozsadnych cenach takze w Polsce. Poza tym nie wyobrazam sobie powrotu na windowsa po zmakowaniu ;)

Odpowiedz
avatar JoePerry
3 3

Helpdesk TPSA nie wspiera Mac OS X bo nie ma na czym cwiczyc. Mnie tez po liceum posadzili na sluchawce i jakbys zadzwonil do mnie tez bym Ci nie pomogl. Nie bylo ani jednego maczka, wiec jak moglismy poznac problemy na nich wystepujace?

Odpowiedz
Udostępnij