W pewnym hipermarkecie mają naprawdę dobrą białą kiełbasę. Według składu nie zawiera ona konserwantów, i co sprawdziłam sama, za długo nie może leżeć w stanie pierwotnym, bo przestaje się nadawać do jedzenia.
Przed świętami sklep zawalony był kiełbasą w cenie ok. 24 zł/kg.
Po świętach cena spadła do 12 zł, ale wiadomo, ludzie po świętach już nie tak chętnie kupują, więc została. W sobotę leci z głośników komunikat, że biała kiełbasa w cenie 5 zł/kg. Akurat staliśmy z mężem przy kasie, widzimy reakcję ludzi, jakieś uśmiechy pod nosem.
Odezwałam się, że tyle po świętach, to nawet taka cena by mnie nie skusiła, mąż zaczął się śmiać, że jeszcze kilka dni i zrobią darmową degustację przy wyjściu ze sklepu, a kasjer z miną męczennika powiedział całkiem poważnie:
- wam to nic nie grozi, ale u nas na stołówce to na pewno będzie kiełbaska
sklepy
Dobra kiełbasa i hipermarket - sorry, ale to się wyklucza
Odpowiedz@marynarzowa Polecam czytać składy wędlin i kiełbas w marketach i prosić o nie w mięsnym. Można się srogo zdziwić.
Odpowiedz@marynarzowa: Jeszcze pewnie masz prawa wyborcze? Z tak niskim poziomem wiedzy o świecie?
Odpowiedz@marynarzowa: u mnie w dino mają bardzo dobre drobiowe serca. Dużo mięśnia i mało tłuszczu. A w mięsnym więcej tłuszczu niż mięśnia
OdpowiedzA piekielność gdzie?
Odpowiedz