Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Wkurzyłam się. I w związku z tym jutro na mojej klatce schodowej…

Wkurzyłam się. I w związku z tym jutro na mojej klatce schodowej zawiśnie kartka, której tekst właśnie tworzę, ale będzie to brzmiało mniej-więcej tak:

"Szanowni sąsiedzi!
Uprzejmie informuję, że do wyrzucania resztek jedzenia służy kontener z napisem "BIO" w komorze śmietnikowej, a NIE okno w kuchni! Zaraz po świętach odpowiednie zgłoszenie pójdzie do administratora budynku, wraz z sugestią skierowania jednej z kamer na ścianę (i okna) naszego bloku, w miejscu gdzie pod oknami znajdują się resztki jedzenia. Biorąc pod uwagę ilość w/w resztek oraz wysokość mandatu za zaśmiecanie, chyba będzie im się opłacało nawet zamontować całkiem nową kamerę w tym celu.
Pozdrawiam i życzę Wesołych Świat!"

No wredna jestem, wiem...

blok_mieszkalny

by Xynthia
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar jass
8 10

Zwykle wybitnie mnie irytuje pasywna agresja w postaci anonimowych kartek, ale w takiej sytuacji to faktycznie całkiem niezłe rozwiązanie. Swoją drogą nie pojmuję, co ludzie mają we łbach, żeby wyrzucać resztki przez okno zamiast do kosza - psy to jedno, ale np: u mnie w mieście od ponad roku jest olbrzymi problem z dzikami, każdy jeden trawnik na osiedlu jest w jakimś stopniu przez nie zryty, a ludzie i tak wciąż wywalają jedzenie przez okna...

Odpowiedz
avatar HelikopterAugusto
7 7

@jass: z tymi dzikami to chyba szerszy problem, bo od kilku ludzi z różnych miast słyszałem, że przychodzą na osiedla. U mnie w zeszłym roku przychodził jeden i to w nocy. Teraz przychodzą po cztery i więcej, w biały dzień i ryją w trawie kilka metrów od klatki schodowej.

Odpowiedz
avatar jass
3 3

@HelikopterAugusto: Możliwe. Ale co ma się zmienić, jak ludzie wciąż wywalają na trawniki jedzenie, albo nie zabezpieczają odpadków w wiatach śmietnikowych. A i władze przerzucają się tylko odpowiedzialnością i nic z tego finalnie nie wynika. U nas normalnie pod klatką można się natknąć na dzika jak się wyjdzie o pechowej porze. Parę tygodni temu z kolei dzieci nie mogły wejść do przedszkola, bo obok urzędowały dziki, przegoniono je stamtąd dopiero po interwencji rodziców. Nocą strach wyjść z psem, bo oświetlenie na osiedlach jest słabe, więc można nawet nie zauważyć, kiedy podejdą bardzo blisko.

Odpowiedz
avatar Xynthia
1 3

@jass: Zwykle nie porozumiewam się za pomocą karteczek, ale mieszkam 10-cio piętrowym bloku. W związku z tym moje przypuszczenia, z którego pionu są wyrzucane resztki jedzenia, dotyczą 11 mieszkać, a jeśli wziąć pod uwagę, że śmieci mogą lecieć trochę "na ukos", to nawet 22 mieszkania... Poza tym sądząc po ilości i "różnorodności" tych odpadków, sa wyrzucane z więcej niż jednego mieszkania.

Odpowiedz
avatar Kaleb
0 0

@jass we Wrocławiu z kolei w ten sposób dokarmiają szczury, które są prawdziwą plagą w mieście...

Odpowiedz
avatar JW3333
6 6

Administrator nie zarabia nic na mandatach za zaśmiecanie, więc zachęta do instalacji kamer znikoma. Choć pomysł właściwie byłby niezły, gdyby odpalać tak z 20% wartości nałożonego mandatu osobie albo instytucji, która doprowadziła do rozpoznania osoby :) W starożytnym Rzymie donosiciel dostawał połowę skonfiskowanego majątku, z drugiej strony jednak ponosił karę, gdy donos okazał się fałszywy. No bo jakie mogą byc konsekwencje, jeżeli okazałoby się, że odpadki wyrzuca za okno zupełnie przypadkowo starsza osoba z zaawansowaną chorobą Parkinsona?

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 31 marca 2024 o 12:47

avatar PiekielnaOla
-2 8

Moi rodzice mieszkają na typowym blokowisku. Ze względu na wszędzie walające się resztki kurczaków, chlebka, boczku, ryb i innych - pies (labrador, więc pożera wszystko co znajdzie na swojej drodze) zaczął chodzić na spacery w kagańcu.... Bezdomne koty - tylko czekać aż zaczną włazić do piwnic i na klatki schodowe i szczać. Gołąki kuszone chlebkiem? Tyją od chleba, nie mają siły latać, stają się zależne od człowieka. Srają wszędzie, na auta, balkony. Myślicie, że kartki od administracji by nie wyrzucać resztek przez okna działają?

Odpowiedz
avatar PiekielnaOla
-2 8

Moi rodzice mieszkają na typowym l, polskim blokowisku. Ze względu na wszędzie walające się resztki jedzenia - kurczaki, boczek, chlebuś, głowy ryb, jajecznica, pierogi, ich pies (labrador więc wszystko pożera na swojej drodze) zaczął na spacerach nosić kaganiec. Bezdomne koty dokarmiane przez dobroduszne sąsiadki. Tylko czekaż, aż zacznął włazić na klatki schodowe oraz piwnic i znaczyć teren. Gołąbki dokarmiane chlebkiem. Tyją od chleba, nie mają siły latać, stają się zależne od człowieka. Srają wszędzie, na auta, balkony. O chorobach, jakie przenoszą nie wspominając. Myślicie, że kartki rozwieszane przez administracje coś dają?

Odpowiedz
avatar PiekielnaOla
-3 7

Moi rodzice mieszkają na typowym l, polskim blokowisku. Ze względu na wszędzie walające się resztki jedzenia - kurczaki, boczek, chlebuś, głowy ryb, jajecznica, pierogi, ich pies (labrador więc wszystko pożera na swojej drodze) zaczął na spacerach nosić kaganiec. Bezdomne koty dokarmiane przez dobroduszne sąsiadki. Tylko czekaż, aż zacznął włazić na klatki schodowe oraz piwnic i znaczyć teren. Gołąbki dokarmiane chlebkiem. Tyją od chleba, nie mają siły latać, stają się zależne od człowieka. Srają wszędzie, na auta, balkony. Myślicie, że kartki rozwieszane przez administracje coś dają?

Odpowiedz
avatar PiekielnaOla
0 4

Proszę wybaczyć za kilka tych samych samentarzy. Internet mi zawodzi :)

Odpowiedz
avatar feline1
5 9

Mieszkam na parterze i mam ogródek. U mnie też ludzie wywalają przez okno kanapki pomidorki kurczaczki i wiele innych rzeczy już nie mówię o petach. W zeszłym roku ze cztery razy zdarzyło mi się zebrać taki podarunek na przykład bułkę z szynką zapakowaną jeszcze w sreberko, wieszam to w windzie na poręczy z kartką że dziękuję za poczęstunek, ale nie jemy glutenu. Lub że dziękuję bo coś tam. W tym roku jeszcze chyba żadnego jedzenia nie było, więc jakby działało....

Odpowiedz
avatar BornToFeel
1 3

Xynthio czyżbyś mieszkała w jednej z podwarszawskich miejscowości? Właśnie taką kartka pojawiła się u mnie na klatce, również dotycząca wylewania pomyj przez okno :p

Odpowiedz
avatar Xynthia
1 3

@BornToFeel: Nie, południowa Polska ;)

Odpowiedz
avatar Wilczyca
2 2

Serio to jest taki powszechny problem jak piszecie w komentarzach? Jestem w szoku i jakoś trudno mi w to uwierzyć, bo jaka jest motywacja takich ludzi? Bliżej mają do okna niż do kosza na śmieci? Przecież robią sobie syf pod własnym oknem... Nie pojmuję tego.

Odpowiedz
avatar JW3333
1 1

@Wilczyca: W dużych blokach człowiek jest anonimowy, a jak jeszcze wynajmuje na krótko, to generalnie wychodzą najgorsze instynkty. A potem jest wielkie zdziwienie i oburzenie, że niektórzy wolą mniejsze, zamknięte i grodzone osiedla :)

Odpowiedz
avatar SmoczycaWawelska
-1 5

@Wilczyca: "Przecież robią sobie syf pod własnym oknem" - no... nie? Jak z np. dziewiątego piętra wyrzucisz przez okno resztki jedzenia, to spadną one pod okno sąsiada z parteru. Ty z tej wysokości ledwo je będziesz widzieć, nie doleci do Ciebie smród (gdy zaczną się rozkładać), nie do Twojego okna zlecą się muchy, ect.

Odpowiedz
avatar BORCH
5 5

@Wilczyca: Niedawno dostaliśmy z żoną mieszkanie w TBSie. Oprowadzała nas po nim babka a administracji i wspomniałem jej, że staraliśmy się o mieszkanie na parterze, do którego przynależy mały ogródek dostępny z balkonu. A ona na to, że nie chcielibyśmy takiego mieszkania bo ludzie to fleje i w tych ogródkach leży sporo śmieci zrzucanych przez sąsiadów z góry. Najwidoczniej problem jest dość powszechny skoro nam o nim wspomniała pracownica administracji. Prawdopodobnie mają sporo skarg na "sąsiadów", który nie chce się schodzić do śmietnika.

Odpowiedz
avatar Habiel
2 2

@Wilczyca: W bloki moich rodziców, dopóki żyło stare pokolenie sąsiadów było to samo. Argumentowali to tym, że jedzenia szkoda wyrzucać (przecież bezdomne koty i psy to zjedzą-ale jakoś te zwierzęta nie wymawiały smaków na stare ziemniaki, czy jabłka), a chleb to już w ogóle grzech (co z tego,że spleśniały w 90%, ale chleb). Gdy zaczęli wymierać, to się uspokoiło.

Odpowiedz
avatar Wilczyca
2 2

@JW3333 Kurcze, mieszkałam kilkanaście lat w Krakowie, w normalnych blokach / kamienicach, przeprowadzałam się ładnych kilka (kilkanaście) razy, a nie spotkałam się z tym problemem nigdy. Stąd jestem lekko w szoku, że to tak powszechne.

Odpowiedz
avatar jass
1 1

@Habiel: Też mi się wydaje, że to w dużej mierze właśnie starsi ludzie którzy albo nie chcą, żeby się "zmarnowało", albo postanawiają w ten genialny sposób dokarmiać bezdomne zwierzęta. Aczkolwiek spotkałam się również z tym jak młoda matka rozrzucała kromki chleba na schodach wiaty śmietnikowej, jak zapytałam co robi stwierdziła, że to dla gołębi. @Wilczyca: może po prostu nie zwracasz na to uwagi. Też nie zwracałam, dopóki w mieszkaniu nie pojawił się pies, teraz nagle widzę żarcie pod oknami, szkła wszędzie, nie mówiąc o kupskach na trawnikach.

Odpowiedz
avatar Imnotarobot
2 2

@Wilczyca: W bloku babci sąsiad notorycznie wyrzucał i wylewał resztki przez balkon. Przy czym często robił to tak nieudolnie, że nie tylko zaśmiecał trawnik ale też balkony poniżej. Jak już namierzyli gościa to oczywiście poszły skargi, ale nic to nie dało. Problem się skończył jak się wyprowadził. Ludzie z innych klatek w tym samym bloku też czasami mieli ten sam problem. Tyle, że czyimś dzieciakom udało się nagrać jednego delikwenta i niby dostał mandat. Inni się chyba przestraszyli i przestali.

Odpowiedz
avatar MarcinMo
0 0

Kamery nie mogą być skierowane na okna budynku mieszkalnego, bo naruszałoby to prywatność mieszkańców.

Odpowiedz
avatar Xynthia
1 1

@MarcinMo: No nie wiem, bo moja znajoma właśnie w ten sposób zapłaciła mandat, jej małe dziecko w chwili jej nieuwagi wyrzuciło przez okno jakąś niedojedzoną kanapkę czy coś takiego, więc chyba jednak mogą. Może nie tak centralnie "na okna", tylko trochę po skosie, że widać okno (i coś, co z niego ewentualnie "wylatuje"), ale wnętrza mieszkania już nie. P.S. Jestem tego pewna, w uzasadnieniu mandatu czy tam w jakiejś notatce było napisane, że dowodem jest nagranie z kamery monitorującej budynek.

Odpowiedz
Udostępnij