Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Uwaga, niepopularna opinia. Wszyscy mają beka z misia z Zakopanego i ogólnej…

Uwaga, niepopularna opinia.

Wszyscy mają beka z misia z Zakopanego i ogólnej chciwości górali - rozumiem to, ale mnie osobiście wkurza coś innego.

Nagrywanie i zdjęcia dosłownie wszędzie. Wiem, że nie jest to zabronione, o ile dobrze rozumiem przepisy, nagrywanie i fotografowanie siebie i przypadkowe uchwycenie w kadrze osób postronnych jest ok, niedozwolone jest celowe nagrywanie i fotografowanie ludzi bez ich zgody, a może tylko publikowanie tych nagrań i zdjęć?

W każdym razie szczególnie w tak zwanych turystycznych hotspotach, których i tak unikam, wszędzie są ludzie z aparatami i kamerami. Nie przeszkadza mi szczególnie to, że przypadkiem będę na czyimś zdjęciu czy filmie, ale ludzie często te zdjęcia i nagrania publikują w internecie.
To mi już przeszkadza. Często widzę, że ktoś mimowolnie stał się gwiazdą internetu, bo przypadkowo znalazł się na drugim planie czyjegoś zdjęcia, bo robił akurat coś śmiesznego i zdjęcie czy film stało się viralowe.

Do tego daje to pole do nadużyć - sama kiedyś widziałam jak grupa młodych dziewczyn zwróciła uwagę na jakąś kobietę i niby pod pozorem robienia sobie zdjęcia zaczęła ją fotografować. Zwróciłam im uwagę, że to nie jest ok, to usłyszałam parę chamskich odzywek. Widziałam też posty, gdzie kogoś widać na zdjęciu, a autor tego zdjęcia pisze, że dana osoba robiła to czy tamto. O ile można taką osobę pozwać o zniesławienie, jeśli jest świadoma, że robi furorę w internecie, gorzej jeśli nie wie, że jest bohaterem internetów i nie wie, że na przykład ktoś opublikował swoje zdjęcie z jego twarzą w tle i podpisał, że dany człowiek masturbował się pod stołem albo dłubał w nosie.

Sama nie wiem, co jest gorsze - trzepanie turystów na kasę wszędzie gdzie się da, czy ludzie przyklejeni do swojego telefonu i ciągłe bycie w cudzym obiektywie.

turysci

by ~uzgay
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Semilinka
-4 14

I w efekcie trzeba by nie robić wcale zdjęć. Bo przypadkiem kogoś uchwycę kto tego nie chce. Ogólnie jest to ujęte w prawie autorskim w zakresie ochrony wizerunku. Jak coś. Warto się w to zagłębić.

Odpowiedz
avatar helgenn
8 14

@Semilinka: jeśli trafi to do prywatnego albumu to w sumie obojętne. Ale jeśli bez twojej wiedzy zostaniesz viralem jako mistrz drugiego planu na czyjejść relacji na IG to już gorzej

Odpowiedz
avatar digi51
6 12

@Semilinka: No nie. Tylko jak chcesz zdjęcie wrzucić do neta to wykadruj, przerób w fotoshopie albo chociaż zakryj cudzą twarz. Wątpię, aby kogokolwiek to przerastało, więc skąd ta panika "ale to mam wcale nie robić zdjęć???"

Odpowiedz
avatar Ohboy
5 9

@Semilinka: Nie wiem, czy naprawdę nie zrozumiałaś, czy tylko udajesz niemądrą. Jest jasno napisane, że problemem jest rozpowszechnianie wizerunku obcych osób i robienie tego w celu ich poniżenia. Jeśli już robię zdjęcie i wrzucam do neta, to ZAWSZE zasłaniam obcym twarze. Bardzo proste i jak ktoś umie obsłużyć smartfon, to umie też zakryć komuś twarz za pomocą naklejki dostępnej w tymże.

Odpowiedz
avatar Semilinka
0 0

@Ohboy: nie do końca. Przypadkiem można stać się mistrzem w internecie bo ktoś zauważył na zdjęciu coś czego autor nie zauważył. Całkowicie pomijam fakt robienia tego celowo bo to świństwo. Jednak jak robię zdjęcie na evencie gdzie jest dużo ludzi to mam blurować każdego człowieka? Zdjęcie z koncertu przyciąć tak żeby było widać moja twarz lub 2/3 kadru zamazać bo przypadkiem kogoś ujmę? Dla mnie to niedorzeczne. Nie miałabym problemu usunąć zdjęcia gdyby ktoś mnie o to poprosił ale jeśli chce na zdjęciu pokazać, że jest dużo ludzi to co wtedy? Mam nie robić zdjęcia?

Odpowiedz
avatar glan
1 3

W niektórych krajach nie wolno fotografować ani filmować nikogo bez jego zgody. Tak jest np. w ZEA. Dlatego wszelkie zdjęcia i filmy z np. Dubaju pokazują przeważnie puste ulice i architekturę. W sumie ktoś może sobie nie życzyć bycia fotografowanym. Wystarczy, że jakiś Apple zapuści AI z rozpoznawaniem twarzy na wszystkich fotkach robionych iPhonami i już może dokładnie śledzić bardzo dużo osób, które były w tle.

Odpowiedz
avatar szafa
1 1

@glan: no akurat do śledzenia wystarczy, że każdy ma smartfona :)

Odpowiedz
avatar xpert17
0 4

Nie ma żadnego zakazu "celowego nagrywania i fotografowania ludzi bez ich zgody". Nie można _rozpowszechniać_ czyjegoś wizerunku bez zgody tej osoby, ale to jest coś innego.

Odpowiedz
avatar Shido
1 1

Zdjęcia możesz robić komu tylko chcesz, jeżeli stanowi ona "główny obiekt" zdjęcia to musisz mieć jej zgodę na publikację. Jeżeli jednak jest jedną z wielu osób i jest tylko "tłem" bądź "jednym z elementów" zdjęcia to nie trzeba już zgody. Więc cyknąć komuś portret możesz, ale wrzucić w internet tylko za jego zgodą. Natomiast jak przez przypadek znajdziesz się na czyimś zdjęciu bo ktoś sobie robił selfiaczka a Ty w tle dłubałeś w nosie to mimo wszystko mogą coś takiego wrzucić w internet *ALE UWAGA*: opis "patrzcie jak dłubie w nosie" sprawia że jesteś centralnym punktem zdjęcia a więc trzeba Twojej zgody Ogólnie prawo ochrony wizerunku jest jednocześnie bardzo łatwe i dość skomplikowane i w niektórych przypadkach jest wysoce interpretowalne

Odpowiedz
avatar vylarr
0 0

Bo jak pojedziesz na wakacje i nie wrzucisz fotek na fejsa, to się nie liczy.

Odpowiedz
Udostępnij