Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Byłem ostatnio w banku odebrać kilka zaświadczeń, których niestety nie mogłem załatwić…

Byłem ostatnio w banku odebrać kilka zaświadczeń, których niestety nie mogłem załatwić online.

Około godziny 13.00 stawiłem się w placówce. W środku 3 stanowiska kas i 3 biurka od innych rzeczy. Krzesła dla petentów porozrzucane po całym lokalu. Pomimo wczesnej godziny emerytów było bez liku.

Pytam kto ostatni, siadam i czekam. Po mnie wchodzi starsze małżeństwo. Dziadek zadaje to samo pytanie, siada. Nagle wchodzi jakaś babcia mówi, że ona w kolejce stoi przede mną i starszym małżeństwem, ale ona w sklepie była.

Ludzie zaczynają się przekrzykiwać kto gdzie stoi, pracownica banku prosi o spokój, ktoś wychodzi bo ma dość. Jakoś udało się dojść. Z jednego z gabinetów wychodzi kolejna pracownica i pyta kto ma do załatwienia sprawy BEZGOTÓWKOWE.

Cisza. Czekam, aż ktoś się odezwie. W końcu mówię, że ja po zaświadczenie. Pracownica zaprosiła mnie do gabinetu. Załatwiłem swoją sprawę w 5 minut. Kiedy przemiła pani drukowała dla mnie papiery zapytałem, czy taki kocioł mają tutaj co dzień.

W odpowiedzi usłyszałem, że tak. Starsi ludzie chcą wypłacić gotówkę i koniecznie muszą to zrobić przy kasie. Nieważne, że dwa bankomaty stoją na zewnątrz.

Pomijając technologiczne nieogarnięcie starszych ludzi to ja się zastanawiam: nie prościej byłoby ustawić automat z numerkami żeby łatwiej było pilnować porządku?

bank

by BornToFeel
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Imnotarobot
6 6

Łatwiej. W moim banku były podobne cyrki. Jak zaczął wchodzić kolejkowicz to szybko go zainstalowali i problem prawie zniknął (bo nadal potrafią pojawić się ludzie co chcą się wepchnąć, ale to teraz rzadkość). Moja opiekunka z banku była przeszczęśliwa bo to co ja widywałam raz na parę miesięcy, pracownicy musieli oglądać codziennie i to po kilka razy. Masakra.

Odpowiedz
avatar helgenn
9 9

Automat z numerkami od razu mi się skojarzył z emerytami, którzy dostali bloczek na konkretną godzinę u lekarza (np. 11), ale i tak koszują od 7 ;)

Odpowiedz
avatar Michail
7 7

Jak to czytam to cieszę się, że póki co w moim banku wszystko online, a w najgorszym przypadku przez telefon.

Odpowiedz
avatar Mementomoris
3 3

Nie tak łatwo jest wybrać pieniądze z bankomatu. W moim banku/sieci bankomatów poniżej pewnej kwoty jest naliczana prowizja, żeby zniechęcić ludzi do płacenia gotówką. A kwot powyżej 800zł nie da się wyciągnąć w ogóle. Gdy trzeba więcej gotówki, musisz to robić na kilka razy, zazwyczaj z rosnącym ogonkiem za plecami. A ostatnio bankomat zeżarł mi kartę, której rzekomo nie mógł odczytać, a którą płaciłem pół minuty wcześniej.

Odpowiedz
avatar SmoczycaWawelska
4 4

@Mementomoris: Ło Matko, Córko i Kochanko, cóż to za bank?!

Odpowiedz
avatar Mementomoris
2 2

@SmoczycaWawelska mbank

Odpowiedz
avatar SmoczycaWawelska
2 2

@Mementomoris: Dzięki za info którego banku unikać.

Odpowiedz
avatar wiecznie_wqrwiony
1 1

@Mementomoris: Jeśli bank robi ci takie problemy, najlepiej zmień bank. Gotówka to wolność, a czasem nawet życie, jak pokazał przykład protestujących w Kanadzie. Jeśli jakiś bank robi swoim klientom problem z dostępem do gotówki, powinien zostać zamknięty.

Odpowiedz
avatar Rudolf
-1 1

@wiecznie_wqr***ny: (filtr blokuje Twojego nicka) Przestań powielać te bzdury o protestujących w Kanadzie. Bandyci z bronią palną wjechali przez granicę z USA. Ale Kanada to nie Stany i na akcje pokroju szturmu na Kapitol nie chcieli sobie pozwolić. Dlatego zastosowali całkiem adekwatne środki do utemperowania trumpopochodnych i ich kanadyjskich odpowiedników. A co do bankomatów, to pojawia się pytanie, po co komu w 2023 roku ponad 800 zł w gotówce.

Odpowiedz
avatar mama_muminka
1 1

@Rudolf No na przykład ja co jakiś czas wybieram ponad tysiąc złotych. Ale właśnie z mbanku i nie miałam nigdy problemu. Sama rozbijam transakcje na 2 lub 3, bo jakby się coś zablokowało to nie chce mieć problemów (albo mogę mieć mniejsze problemy ;)).

Odpowiedz
avatar Lessa
0 0

@Mementomoris mBank nie ma własnych bankomatów. W oddziałach stoją euronety, limit 800 złotych na transakcję jest ichniejszą decyzją. Jakbyś chciała wypłacić mniej niż 100 złotych bez prowizji to masz 2 sposoby: blik lub żabka w trakcie dowolnych zakupów. Za to nie ma ani grosza.

Odpowiedz
avatar Lessa
0 0

@wiecznie_w_rwiony w mBanku nie masz żadnych zakazów czy problemów. Do 20 tysięcy złotych wypłacisz pieniądze w placówce. Bankomaty mają ograniczenia, ponieważ mBank nie ma swoich bankomatów, więc limity nie są decyzją mBanku. Pieniądze możesz wypłacać kartą (mogą naliczyć prowizję), blikiem lub w żabce (a raczej w każdym sklepie, która ma info i chargebacku), wtedy jest to za free, bo liczy się jako zakup.

Odpowiedz
avatar Rudolf
-1 1

@mama_muminka: OK, tylko nie napisałaś, do czego Ci ta gotówka potrzebna. Nie żebym Cię przesłuchiwał, ale niejako sama się zgłosiłaś do odpowiedzi. ;-) Ciekawi mnie po prostu, czy zostały jakieś istotne miejsca, w których bez gotówki ani rusz, bo ja szczerze mówiąc od kilku lat portfela nie noszę. Do niedawna polowałem jeszcze na pięciozłotówki na autobus, ale miesiąc temu nawet zacofany PKS umożliwił zakup biletu w aplikacji. Pozostały jedynie napiwki w restauracjach, ale nie jadam w tak drogich, żebym 800 zł na napiwek potrzebował. ;-)

Odpowiedz
avatar SmoczycaWawelska
0 0

@Rudolf: Sprzeciwiam się takiemu podejściu "a po co komu w dzisiejszych czasach 800zł w gotówce". Może ktoś ma dużo dzieci, którym daje kieszonkowe, żeby nauczyć je wartości pieniądza i rozsądnego tymiż pieniędzmi gospodarowania. Może ktoś ma liczne grono znajomych, którym pożycza drobne kwoty. Albo często się z tymi znajomymi o drobne kwoty zakłada. Może ktoś nie robi zakupów sam, tylko wysyła po nie uczynnego sąsiada, który wtaszczy siatki po schodach w zamian za resztę, która zostanie z tych zakupów. Może ktoś chce mieć możliwość spożytkowania własnych, uczciwie zarobionych pieniędzy nawet kiedy padnie terminal/posypie się BLIK/Visa zrobi przerwę techniczną. Może ktoś nie chce, by na koncie został odnotowany fakt, że zrobił zakupy w sklepie oferującym alkohol/wyroby tytoniowe/gadżety erotyczne/zabawki dla dzieci, bo się tego po prostu wstydzi - ma prawo. Pieniądze dają dużo możliwości, a im więcej możliwości, tym większa wolność. Z transakcjami bezgotówkowymi jest taki problem, że co prawda możesz je przprowadzić zawsze, no chyba że akurat nie tym razem bo cokolwiek. I jeszcze pół biedy jak się chciało je wydać na jakąś pierdołę dla przyjemności, gorzej jeśli człowiek nie może kupić czegoś potrzebnego, mimo że przecież pieniądze ma, więc teoretycznie wszystko gra. No ma, leżą na koncie i ładnie wyglądają - fajnie, tylko że pieniądze nie do tego służą.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 grudnia 2023 o 12:02

avatar Rudolf
0 2

Zlikwidować kasę w banku i od razu się nauczą korzystać z bankomatów. A odpowiednimi prowizjami to nawet do płatności bezgotówkowych dałoby się zmotywować.

Odpowiedz
avatar mama_muminka
0 2

@Rudolf Jak ktoś ma 70+ to nie dziwię się, że się boi korzystać z technologii. Poczekaj aż ty będziesz miał tyle lat i sam zobaczysz jak to będzie fajnie być w tyle.

Odpowiedz
avatar Rudolf
0 2

@mama_muminka: Bankomaty, a nawet płatności bezgotówkowe, to nie są wynalazki kilku ostatnich lat. Kiedy pojawiły się w Polsce, obecni emeryci jeszcze pracowali. Większość z nich potrafi się posługiwać kartą debetową, również dlatego, że jest to niezwykle proste. Starsi ludzie siedzą w tym banku, bo mogą. Albo chcą sobie pogadać z kasjerką (tak samo, jak niektórzy z lekarzem), albo ściąga ich tam przyzwyczajenie. Zapewniam Cię, że jak się kasy zamkną, to seniorzy z głodu nie umrą, tylko przestawią się na inne metody dostępu do środków na koncie.

Odpowiedz
avatar veravang
0 0

W placówkach PKO bp, w których byłam na przestrzeni kilku lat, były automaty z numerkami. Może warto zmienić bank/placówkę żeby nie uczestniczyć w tym burdelu.

Odpowiedz
Udostępnij