Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Coś Wam opowiem. Kojarzycie pewnie wszyscy różne programy telewizyjne, gdzie pokazuje się…

Coś Wam opowiem. Kojarzycie pewnie wszyscy różne programy telewizyjne, gdzie pokazuje się niby zwykłych ludzi, koncepty są różne - pokazuje się jak mieszkają, jak reagują na różne sytuacje, pokazuje ich metamorfozę, stawia przed nimi różne wyzwania itd.

Pewnie większość z Was domyśla się, że programy są jeśli nie całkowicie, to po części reżyserowane. Kandydatów dobiera się tak, aby byli jak najbardziej charakterystyczni, zabawni, kontrowersyjni. Czasem te programy ukierunkowane są na to, aby z boahterów zrobić idiotów. Czy są jakieś granice? Czasem wydaje mi się, że nie.

Po studiach robiłam praktyki w pewnej firmie zajmującej się m.in. selekcjonowaniem zgłoszeń kandydatów do różnych telewizyjnych show. Oczywiście, tym się nie zajmowałam, raczej byłam od parzenia kawy, ale pewna podsłyszana rozmowa zapadła mi w pamięć. Chodziło tu o kandydatki to jakiegoś show, gdzie miały one przechodzić metamorfozę. Rozmawiają sobie dwie pańcie przeglądając maile ze zgłoszeniami.
- Ej, Ilona, patrz na to!
- No?
- No patrz?
- O ja pier...
- Ej, ale tu jest napisane, że ona jest jakaś niedorozwinięta
- Aaa, to może i ubezwłasnowolniona, ale to może ktoś tam wyrazi zgodę.
- Ej, bez kitu, tylko, że na tym zdjęciu tak jakoś normalnie wygląda, ale to jej tam dobiorą jakieś śmieszne fatałaszki na początek, żeby beka była.
- No, już sobie poradzą, dobra, przekierowuje do xyz (przedstawiciele stacji).
Wnioski pozostawiam Wam.

by ~fozx
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar ICwiklinska
9 11

Idiotki, niewątpliwie. Jednak wątpię żeby sama stacja ryzykowała swój wizerunek wsadzając osobę niepełnosprawną intelektualnie do programu dla beki. Byłby to przepiękny strzał w stopę.

Odpowiedz
avatar TakaFrancuska
17 17

@ICwiklinska: nie ogladalas chyba chlopakow do wziecia. Przeciez tam polowa uczestnikow byla z lekkim opoznieniem. Ne wiem jak w kolejnych edycjach, ale ta pierwsza.

Odpowiedz
avatar Armagedon
9 15

@TakaFrancuska: Bo wiesz, ludzie "bez opóźnienia" rzadko pchają się do takich programów. A jeśli już - to raczej do teleturniejów jakichś.

Odpowiedz
avatar digi51
5 9

@ICwiklinska: Muszę poszukać podcastu, którego kiedyś słuchałam o opóźnionej w rozwoju uczestniczce jakiegoś niemieckiego show, występ w tym programie dosłownie zniszczył jej życie i finalnie doprowadził do jej zabójstwa, wtedy właśnie wyszły na jaw praktyki producentów, którzy kazali dziewczynie robić z siebie debilkę, a ona nie rozumiała, że ją ośmieszają. Jak znajdę to podeślę link.

Odpowiedz
avatar digi51
7 11

@Armagedon: Pchają się, pchają. Atencjusze z parcie na szkło. Jak siedziałam na macierzyńskim, to czasem z nudów włączałam telewizję przed południem, akurat wtedy na jednej stacji leciało kilka odcinków niemieckiej "zamiany żon". Zabawne, że potrafili tego samego dnia puścić kilka odcinków z tą samą "żoną", w każdym miała inaczej na imię, gdzie indziej mieszkała, tylko wygląd podstarzałej pani spod latarnii i niewyparzony jęzor się nie zmieniał.

Odpowiedz
avatar ICwiklinska
2 4

@TakaFrancuska: Ja w ogóle prawie nie oglądam telewizji. Chociaż o istnieniu niektórych programów wiem z reklam, które lecą w czasie Jak to jest zrobione czy innego Makłowicza, które raz w tygodniu odpalam. Cóż, aż się prosi rzucić pozwem w przypadku właśnie ośmieszania osób niepełnosprawnych (o ile realnie mają tytuł niepełnosprawności). I nawet amerykańskie prawo nie jest do tego potrzebne.

Odpowiedz
avatar gacqie
15 17

Dopóki jedni ludzie będą to oglądać a inni ludzie będą chcieli (lub musieli) robić z siebie błaznów za garść srebrniaków dopóty to się nie zmieni. Jestem bez tv jakieś 20 lat. Polecam :)

Odpowiedz
avatar Samoyed
6 14

Dokladnie to, co wyzej. Dopoki ludzie chca te smieci ogladac, tak dlugo ktos je bedzie robil, a ze robia je rozni ludzie, to bezwzglednosc sie trafi. To widzowie sa winni upadkowi telewizji, nie firmy, ktore ich zyczenia realizuja. Ludzie chca widziec innych ludzi upokarzanych, to najzabawniejsze jest w koncu (??). Nie bez powodu talent showy maja najwieksza ogladalnosc na etapie eliminacji. Ludzie z talentem nikogo nie obchodza, tluszcza chce igrzysk, gdzie ktos sie kompromituje.

Odpowiedz
avatar digi51
5 7

Tych programów jest tyle, że już trudno się połapać, co jest co i o co w czym chodzi. Nie oglądam, ale widzę czasem reklamy i zastanawiams się - jak można chcieć TO oglądać? W niemieckiej telewizji debilizm tych programów aż boli, jakieś niby gwiazdy obrzucające się dosłownie gównem i to króluje w prawie każdej stacji w weekendowe wieczory. Na fejsie pokazała mi się ostatnio reklama, jak 5 niby stylistek ocenia stroje uczestniczek, baby wyglądają same jak strachy na wróble i rzucają uwagami typu "kup se lustro" "wyglądasz jak baleron" "o k..., zdejmij to". I serio? Ktoś to ogląda?

Odpowiedz
avatar Samoyed
2 14

@digi51: W moim biurze panienki prawie codziennie zywo dyskutuja te programy i one sie lapia co jest co. Rzucaja imionami z co najmniej na oko 6 roznych "show", przescigaja sie kto odpadnie i co najwazniejsze zachwycaja sie, ze "widac, ze oni sie kochaja" (jakas tepa napompowana dzida i miesniak analfabeta, ktorzy sie poznali wczoraj). My, nieogladcze, powinnismy byc dumni, ze nalezymy do jakiegos elitarnego prawie klubu nieogladaczy, bo ogladanie tego o nikim dobrze nie swiadczy.

Odpowiedz
avatar Armagedon
4 12

@Samoyed: Święta racja, pani dobrodziejko, święta racja. Ja też jestem w klubie nieoglądaczy tego całego szajsu, a ściśle mówiąc, nawet nie znam tytułów tych super produkcji. Durnowatych seriali też nie oglądam. Dawno, dawno temu obejrzałam sobie Kilka odcinków "Idola", "X-faktora", "Tańca z gwiazdami" i "Mam talent". No, jeszcze "Szansę na sukces". Ale nigdy nie oglądałam "Big Brother'a" i aż mi było głupio, że nie wiem kto to Gulczas, czy Frytka. A już zupełnie nie ogarniałam, jaka jest formuła programu BAR i kto tam uczestniczy. Zawsze, kuźwa, wolałam teleturnieje. "Jeden z dziesieciu", na przykład. Albo "Milion w rozumie". Nawet "Milionerzy" byli do strawienia. A dzisiaj? No, "Jeden z dziesięciu" jeszcze się ostał, mocno "okrojony", bo oglądalność spadała na łeb na szyję. Ale to wszystko chyba mocno się wiąże z historią "jotem02", która już jest na głównej.

Odpowiedz
avatar jotem02
4 8

@ArmagedonDzięki. Kiedyś w samej rzeczy były teleturnieje wiedzowe, gdzie trzeba się było wykazać rzetelną wiedzą. Teraz tylko Jeden z Dziesięciu i Milionerzy (choć do niektórych pytań miałbym poważne zastrzeżenia). No jest jeszcze Postaw na Milion, ale to ruletka głównie.

Odpowiedz
avatar Monomotapa
0 0

@jotem02: obecnie 70% pytań w Milionerach, to pytania z wiedzy o ich programach rozrywkowych, serialach i stacyjnych celebrytach...

Odpowiedz
avatar louie
2 4

@Monomotapa: takie pytania trafialy sie zawsze, zwlaszcza w erze big brotherow. Ogladam milionerow i jak na razie ludzie odpadaja szybko na pytaniach o geografie, przyslowia, artystow z roznych epok, czy o historie sportow olimpijskich. Duzo mlodych osob jest zaskoczonych rzeczami sprzed 40 lat.

Odpowiedz
avatar z_lasu
11 13

Żyję bez telewizora od 15 lat, więc nie oglądam. Byłem jednak kiedyś u znajomych i "w tle" był włączony telewizor z tego typu programem. Panowie mieszkający na wsi szukali żon. Tylko, że panowie mieli (na oko) duże deficyty intelektualne. O zaniedbaniu fizycznym nie wspomnę (braki w uzębieniu, jakieś ogólne niedomycie i dziwne szmaty na sobie, bo trudno to nazwać ubraniem). Wszyscy, którzy ze mną siedzieli przed telewizorem mieli ubaw, a ja nie pamiętam kiedy byłem tak zażenowany. Patrzenie na upokarzanie i wyśmiewanie ludzi, to zdecydowanie nie jest rozrywka dla mnie. Jeszcze, gdyby ten program miał jakieś optymistyczne przesłanie. Nie wiem, że pomogą mu się ogarnąć, żeby miał lepsze notowania na rynku matrymonialnym, pokażą, że może nie wygląda, ale ma jakiś fach w ręku, że sobie radzi w życiu. Ale nie. Pokazanie zniszczonego fizycznie człowieka, poniżej normy intelektualnej, bez zawodu, ambicji, zainteresowań, nie ogarniającego rzeczywistości, mieszkającego w walącej się chatce z wystrojem nawet nie cepeliowym a bardziej archeologicznym, pytanie o wymagania odnośnie kandydatki i "szukanie" mu żony... Dobrze, że nie było sitcomowych śmiechów w tle. Żenada. Mam tylko nadzieję, że uczciwie im zapłacili za udział w tym żałosnym programie. Widziałem może 10 min programu i do dziś mam niesmak. Zupełnie inaczej patrzę też na ludzi, którzy się tym ekscytowali (skądinąd wykształconych i wydawało się, że na poziomie).

Odpowiedz
avatar fursik
11 11

@z_lasu: Bo po obejrzeniu takich niepełnosprawnych intelektualnie i w dużej mierze niesamodzielnych facetów można się samemu poczuć lepiej - porównując się do jakiegoś Zdziśka czy Heńka z programu, sami wydajemy się sobie bardzo "mundrzy".

Odpowiedz
avatar Armagedon
1 9

@z_lasu: @fursik: A nie wiecie czasem, czy chociaż jeden "rolnik" znalazł sobie poprzez ten program żonę? Albo może ktoś inny wie? Byłabym wdzięczna za informację.

Odpowiedz
avatar Shi
3 7

@Armagedon: pytasz ludzi, którzy i tak tego nie oglądają... Wygooglaj, to nie takie trudne

Odpowiedz
avatar singri
3 3

@fursik: Niestety na tym polega fenomen tych programów... Ludzie lubią czuć się lepsi od innych.

Odpowiedz
avatar Armagedon
-1 7

@Shi: Naprawdę sadzisz, że nie mam co robić? Zapytałam z ciekawości, ale, zaręczam, nie jest to problem mojego życia. Brak tej wiedzy spokojnie mogę olać. Więc daruj sobie pouczanie, ciociu "dobra rada".

Odpowiedz
avatar Shi
0 8

@Armagedon: odpowiadając na Twoje pytanie - tak, na podstawie historii Twoich komentarzy na pielielnych uważam że nie masz co robić. Wygooglanie ciekawiącej Cię informacji zajęłoby mniej czasu niż napisanie obu Twoich komentarzy w tej dyskusji

Odpowiedz
avatar jan_usz
6 6

Ja znam inną anegdotę z podobnej selekcji jak ludzie zgłaszają się do "wystąpienia" w takim programie. Cytując rozmowę rekruterki: "Pisze pani w liście że miała ciężkie dzieciństwo w biednym domu na wsi, ale akurat nikogo takiego nie szukamy. Ale pani wygląda że się nada na narkomankę gwałconą przez ojca, to co zainteresowana zagraniem w odcinku?".

Odpowiedz
avatar digi51
3 3

@jan_usz: Jestem w stanie uwierzyć, biorąc pod uwagę, że pod wieloma filmiki z fragmentami takich programów, gdzie bohaterowie opowiadają o sobie, pojawiają się komentarze osób znających ich osobiście, pisząc, że te łzawe historie są wyssane z palca.

Odpowiedz
avatar Armagedon
-1 7

@jan_usz: O ja pier... dziu! Ale to jest anegdota, czy "fakt autentyczny"?

Odpowiedz
Udostępnij