Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Czytałam na demotywatorach o szpitalach tymczasowych, które nie przyjęły ani jednego pacjenta…

Czytałam na demotywatorach o szpitalach tymczasowych, które nie przyjęły ani jednego pacjenta w trakcie pandemii i wzięła mnie nostalgia.

Pracowałam w szpitalu covidowym, tzn. zwykłym ale przerobionym na jednoimienny, na internie czyli pacjenci drudzy co do ciężkości po OIOM. Na bieżąco uczyliśmy się obsługi respiratorów, morfina i relanium lały się strumieniem żeby niedotlenieni, nielogiczni ludzie nie zrywali masek które pod ciśnieniem tłoczyły tlen do włókniejących płuc. Pamiętam te reanimacje w foliowych ciuszkach zalanych własnym potem. I tych ludzi co prosili żeby telefon potrzymać bo on się chce z żoną pożegnać. To był koszmar.

Nie umniejszając tymczasowym (tym które swoją rolę spełniały a nie służyły za przykrywkę dla trzepania kasy), jako że nie mieli tam w przeciwieństwie do nas kardiologii, bloku operacyjnego, udarówki, urazówki, tomografu komputerowego ani nawet porządnego zbiornika tlenowego, szpitale te miały ściśle określone kryteria przyjęcia: m.in. pacjenci poza covidem nie wymagali hospitalizacji, nie wymagali większego stężenia tlenu niż na tzw. wąsy (jak w filmach, przewody do nosa), musieli być samodzielni, nie mogły to być osoby starsze, otępiałe, chore psychicznie. Innymi słowy byli to ludzie, którym my zalecaliśmy wypożyczenie koncentratora tlenu i na tym koncentratorze wypuszczaliśmy do domu. Trudno się więc dziwić że stały puste, jaki sens kłaść do namiotu człowieka, który może siedzieć we własnym domu? Uprzedzając pytanie, leki podawane na covida (nie mówię o przeciwgorączkowych, przeciwzakrzepowych itp. tylko o lekach modyfikujących samą chorobę jak remdesiwir) też miały określone kryteria włączenia i tamci pacjenci byli w zbyt dobrym stanie żeby je podawać.

Innymi słowy, nasze szpitale jednoimienne, przynajmniej w większości, nie miały najmniejszego sensu i można je było zastąpić izolatoriami. Ale wtedy nie dostawaliby kasy ekstra. Niestety są ludzie zdolni obłowić się na cudzej krzywdzie.

słuzba_zdrowia covid pandemia

by ~Sinna1
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar japycz1
3 27

Generalnie tą pandemię, teraz z perspektywy czasu, uważam za twór mający na celu dorobienie się przez część społeczeństwa kosztem reszty. Tam takie wałki poleciały jak nigdy wcześniej i może nigdy później. Piszesz o szpitalach covidowych. Tu akurat skala przekretow jest dość mała porównując do np. negocjacji zakupu szczepionek przez panią Ursule von der leyen. Prywatnie Niemka, żona Heiko von der Leyen, lekarza i dyrektora naukowego amerykańskiej firmy biotechnologicznej Orgenesis, która specjalizuje się w terapiach komórkowych i genowych oraz jest liderem w opracowywaniu szczepionek RNA COVID. Co za przypadek. O prowadzeniu negocjacji przez e-maila nie wspomnę i o zakupie wielokrotnie większej ilości niż ma całą UE też nie. Z naszego podwórka to np. Wszystkie tarcze covidowe i rozdawanie kasy lekarzom czy programistom wystawiającym faktury po 25k/miesiąc, po tym jak raz sobie wystawili zaniżoną na 20 a w następnym miesiącu 30 i cyk dodatek się należy. A wisienką na torcie jest manipulowanie statystykami czy liczba osób które zmarły w winiku innych chorób czekając na wynik testu albo w ogóle nie zostając przyjętymi do szpitali....

Odpowiedz
avatar japycz1
0 8

@iks: ahaa czyli tacy których znam nie istnieją a Ty wiesz lepiej : - )

Odpowiedz
avatar japycz1
1 3

@iks: Jest też opcja że mają kompetentnych doradców, którzy znają się na swojej robocie i nie twierdzą że w Niemczech się da a w Polsce nie...

Odpowiedz
avatar janhalb
2 12

@japycz1: Jest też opcja, że bredzisz.

Odpowiedz
avatar japycz1
2 4

@janhalb: skoro już się wtrącasz i coś kwestionuje są to jeszcze użyj racjonalnych argumentów w swoim wysrywie.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
6 6

@japycz1: w UK to rzad dopiero walki nakrecił, najciekawszym było sprzedanie kontraktu na track and trace system kosztujacy miliardy funtow koleżance premiera ze studiow. W teorii ten system miał służyc monitorowaniu zachorowan, w praktyce nie działał zupełnie co OFICJALNIE przyznano. A to byl najbardziej spektakularny wałek, pomniejszymi nikt sie nie zajmował. Statystyki tez byly manipulowane, gdy spadla bezposrednia smiertelnosc i liczby nie wygladaly zbyt dramatycznie to wprowadzono do statystyk kuriozum- jakikolwiek zgon 60dni od pozytywnego testu na Covid. Placenie ludziom przez poltora roku za siedzenie na tylku tzw furlough może nie przekret ale super pomysl na zubożenie spoleczenstwa postcovidowego dzieki inflacji jaka to wywolało.

Odpowiedz
avatar didja
8 8

Yhmmm... Nie ma to jak osobie z uszkodzonymi dolnymi drogami oddechowymi, czyli mającym znacznie ograniczoną wydolność oddechową, podawać MORFINĘ, czyli jeden z najsilniejszych liberatorów histaminy, czyli lek powodujący taki wyrzut histaminy, że dochodzi do niewydolności oddechowej. Zamiast niskohistaminowego opioidu. No, ale czego oczekiwać od ministrów zdrowia, którzy z naszych pieniędzy stawiali banery, że szczepionki są bezpieczne w ciąży. Odpowiedź: nie są bezpieczne w pierwszym trymestrze, gdyż zawierają w substancjach pomocniczych liberatory histaminy (najmniej Pfizer, najwięcej moderna), nadmiar histaminy powoduje m.in. skurcze macicy, a dopiero ok. 9 t.c. organizm ciężarnej zaczyna produkować znacznie zwiększoną ilość DAO, enzymu rozkładającego histaminę. Jeśli więc ciężarna w 1. trymestrze musi być zaszczepiona, to należało to robić w osłonie p/histaminowej lub nawet w warunkach OIOM (jak przy testach uczuleń na leki).

Odpowiedz
avatar mama_muminka
1 5

PIS się dorobił na tej pandemii aż miło. Ale ludzie dalej chcą na nich głosować "bo za PO", oraz "Lewica to komunizm". Ten kraj to porażka.

Odpowiedz
Udostępnij