Nie wiem czy nie uniknęłam naciągaczy.
Może jestem przewrażliwiona a operator piekielny, oceńcie sami.
Wreszcie, po wielu latach starań zaistniała możliwość podłączenia się do światłowodu. Przy okazji więc firma która robi nam ogrodzenie, podciągnęła nam światłowód pod budynek. Jak najbardziej legalnie itd.
I po tygodniu się zaczęło. Telefony z Orange, z T-Mobile itd. Zakładają już, natychmiast. Tylko, ze ja się chcę w wolnej chwili zastanowić. Właściwie to już ich numery kojarzę.
No a dziś nowy numer.
Dzień dobry z tej strony Patrycja Bzzztt..ska, z sieci Orange.
Orange Polska. Dokonała Pani wymiany na światłowód i informuję, że jest możliwość realizacji obecnej umowy na tym łączu.
No ok, choć jako żywo to nie Orange u mnie kopała, posłuchajmy.
Cena ujdzie, gorzej że to nie będzie kontynuacja umowy, tylko nowa. Przełknę. Pani umawia montera na środę, ok.
I wtedy pada:
to poproszę Pani pesel i numer dowodu osobistego.
Że co???
Przepraszam mówię, przecież jeśli Pani dzwoni z Orange, to macie wszystkie moje dane. No tak, mamy NIP, adres, ale potrzebuję peselu i numeru dowodu.
Wiecie co. Odmówiłam.
Skąd mam wiedzieć, że Pani Patrycja Bzzztt..ska, jest z Orange i ma debilne przepisy. Równie dobrze może być klonem wnuczka.
Dane mojej firemki są ogólnodostępne, o tym że światłowód do mnie kładli, też bez większych problemów można było ustalić. A z peselem i numerem dowodu, to mogą np. wziąć kredyt na moje nazwisko i mnie udupić.
Wolę podjechać i uzgodnić wszystko w salonie.
Choć korci mnie dać sobie z tą firmą spokój.
orange
Gdzie można wziąć ten kredyt na czyjś pesel i numer dowodu? Bo chętnie wezmę na kogoś, tylko nie wiem gdzie to się robi.
Odpowiedz@xpert17: Imię, nazwisko, adres, dane firmy... może dla parabanku typu Bocian, czy Wonga wystarczy? Więc pesel pewnie bym podała, ale numeru dowodu - na pewno nie. Lepiej na zimne dmuchać...
Odpowiedz@Armagedon: ale "może wystarczy" czy naprawdę tak jest?
Odpowiedz@xpert17: Jak masz numer dowodu i pesel wyrabiasz sobie 'dowód kolekcjonerski' i lecisz z tym gdzie chcesz. Podejrzewam, że łatwiej jednak tak jak Armagedon sugerował udać się do 'mniej bankowej' instytucji albo online - tylko w tym wypadku musisz mieć jeszcze ogarnięte na słupa konto. Co do tego konta to najlepiej założóne online z weryfikacją przez kuriera w wynajętym lokalu, podpianie papierów nie zostanie na żadnej kamerze uwiecznione.
Odpowiedz@Michail: fałszywy dowód, konto na słupa, wynajęta melina... to już prościej chyba staruszkę na ulicy obrabować...
Odpowiedz@xpert17 w sumie to nie jest dużo roboty. A od staruszki ukradniesz max kilka tysięcy, a kredyt można próbować i na kilkaset.
Odpowiedz@xpert17: Ile przeciętna staruszka nosi przy sobie pieniędzy 200-300pln?
Odpowiedz@xpert17: są pożyczki online. Jakiś czas temu głośno było o bibliotekarce, która na dane czytelników brała pożyczki.
Odpowiedz@livanir: "A od staruszki ukradniesz max kilka tysięcy, a kredyt można próbować i na kilkaset" tak, kilkaset w parabankach....
OdpowiedzNie wiem, czy to była próba scamu, ale zachowałbym się tak, jak Ty. Bardzo dobrze zrobiłaś
Odpowiedz"Choć korci mnie dać sobie z tą firmą spokój." I bardzo dobrze! Intuicja słusznie ci podpowiada. Nie wchodź z nimi w żadne umowy, bo cię oszukają i wycyckają. Tam zapłacisz najwięcej. Poza tym - są w miarę mili, dopóki cię nie "złapią". Potem doświadczysz jedynie arogancji, niekompetencji i lekceważenia. Sprawdzone.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 24 lipca 2023 o 21:53
@Armagedon: Ja mam z tą firmą trochę inne doświadczenia. Nawet wtedy gdy chciąłem od nich wyciągnąć informacje o możliwości podłączenia światłowodu (a jeszcze nie byłem ich klientem) byli aroganccy, niekompetentni i lekceważący żeby nie powiedzieć chamscy...
OdpowiedzNie rozumiem o co chodzi z firmą od robienia ogrodzeń podciągającą światłowód. Zrobili ci instalację podłączoną do domu i masz gdzieś wkopaną/podwieszoną końcówkę, którą możesz dospawać do infrastruktury jakiegoś operatora?
Odpowiedz@Michail: To pewnie multi-światłowód, czyli dostawca hurtowy podłącza fizycznie sieć, a klient wybiera sobie operatora.
Odpowiedz@ForMudBloodBeer: Ale to podłączyli pracownicy montujący ogrodzenie.
Odpowiedz@Michail może kwestia tego że monterzy ogrodzenia ogarnęli po prostu miejsce na kabel a kabel już zamontował jakiś inny monter? Ja wiem że złotych rączek nie brakuje w naszym kraju - ale monter ogrodzenia i światłowodów w jednym? To byłby już ewenement :D
Odpowiedz@gawronek: Podciągnięcie światłowodu z punktu A do B nie jest problemem. Sam przy domu wkopywałem peszel, ale wpięcie się do jakiejś istniejącej instalacji to już inna bajka bo to należy do jakiejś firmy.
OdpowiedzTo wcale nie musi być scam - jedną z moich pierwszych w życiu prac było call center Netii i zasadniczo na tym właśnie to polegało - nie mieliśmy danych klienta poza numerem telefonu, ewentualnie nazwiskiem, a mieliśmy klienta namówić na podpisanie nowej umowy, stąd był potrzebny pesel i numer dowodu. Zresztą, tam to się jeszcze w miarę po ludzku odbywało, ale miałam kiedyś dzień próbny w firmie, gdzie w ramach szkolenia miałam słuchać rozmów jednego gostka. Firma nazywała się bodajże Tele Polska. I wyglądało to tak, że gostek dzwonił, nazwę firmy podawał szybko, byle tylko rozmówca się nie zorientował, że to nie Telekomunikacja Polska, wyłudzał wszystkie dane do podpisania umowy sugerując, że to przedłużenie umowy z TP, umawiał kuriera, a jak klient wprost zapytał, czy to Telekomunikacja Polska, to jeszcze bezczelnie skłamał, że owszem. Także ten - po prostu nie należy żadnych umów zawierać czy przedłużać przez telefon, zwłaszcza że bywa, że już sama rozmowa telefoniczna stanowi zawarcie umowy. Najlepiej takie sprawy załatwiać przez internet - raz, że wszystko można na spokojnie przeczytać, dwa - że warunki są zwykle najkorzystniejsze, trzy - że ma się 2 tygodnie na ewentualną rezygnację bez konsekwencji, czego nie ma z kolei przy podpisywaniu umowy w salonie.
OdpowiedzMiałam to samo. Telefon z orange i o dane pytają. Odmówiłam. Zadzwoniłam sama do orange z aplikacji. Załatwiłam co chciałam. Pytałam czy da się ustawić hasło, tak jak w banku mam. Dzwonią do mnie, a ja pytam o hasło/kod i jak podadzą to znaczy, że faktycznie przedstawiciel dzwoni. No ale orange nie ma takiej opcji, niestet
OdpowiedzMiałem podobnie. Telefon rzekomo z banku. Oczywiście "najpierw proszę o pesel w celu potwierdzenia". No to ja "najpierw proszę mi powiedzieć, jakie mam u państwa produkty, żebym miał pewność że rozmawiam z bankiem". I wielkie oburzenie po drugiej stronie że nie mogą podawać danych jak nie wiedzą z kim rozmawiają. I jeszcze większe jak mówię, że jak oni nie chcą, to czemu ja mam? I niech wyślą maila, list czy coś.
Odpowiedz