Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Pracuje jako rekruter. Pewien żłobek poprosił mnie o to bym zrekrutowała im…

Pracuje jako rekruter. Pewien żłobek poprosił mnie o to bym zrekrutowała im panie do żłobka tak zwane ciocie. Dałam ogłoszenie na grupach na FB i pod jednym z postów odezwała się ONA pani Piekielna.

Skontaktowałam się z Nia przeprowadziłam wstępna rozmowę no wszystko pięknie.

Żłobek zdecydował się ją zaprosić na rozmowę. Ok i tu zaczyna się historia właściwa. Umówiona była na 8 rano. O 8.30 dostaje telefon, że jej nie ma. Ok dzwonię do niej, a ona mówi, że zapisała sobie, że na 11 ma spotkanie (tu zapaliła mi się pierwsza czerwona lampka gdyż pisałam jej nawet wiadomość, na którą ma być, ale myślę sobie może naprawdę pomyliła godziny, ok). Panie w żłobku mówią, że ok nie ma problemu może być na 11. O 11.20 znów dostaję telefon, że kandydatka się nie pojawiła. Już mi ręce opadły, ale dzwonię a ona, że za 10 min będzie, bo utknęła w korku i że wysłała mi wiadomość na ten temat (oczywiście żadnej wiadomości nie dostałam). Dzwonię do żłobka i tłumacze sytuację. Panie oczywiście mówią, że ok i że poczekają.

O 12.20 znów tel. ze żłobka, że się nie pojawiła. No ..UJ mnie strzelił. Próbuję się dodzwonić, ale babka zablokowała zarówno mój nr tel jak i mess. I teraz pytanie co trzeba mieć we łbie, by tak postąpić?

Wawa

by Marthessa95
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Honkastonka
9 9

Ona w ogóle nie miała zamiaru przyjechać, ale przypadkiem odbierała połączenia od Ciebie i coś musiała naściemniać. Pełno jest takich ludzi.

Odpowiedz
avatar Librariana
10 14

Napisane tak, że oczy bolą...

Odpowiedz
avatar Armagedon
6 10

@Librariana: To prawda...

Odpowiedz
avatar Armagedon
-1 7

Podejrzewam, że pani miała szczery zamiar i szczere chęci, ale "coś" jej stanęło na drodze... Wcale bym się nie zdziwiła, gdyby to była wczorajsza imprezka i dzisiejsze leczenie kaca...

Odpowiedz
avatar Pantagruel
4 10

Mam nadzieję, że z klientami i kandydatami nie piszesz w taki sposób jak tutaj.

Odpowiedz
avatar Error505
0 0

Cóż, chamskie zachowanie. Podobnie jak rekruterów, którzy się nie odzywają do kandydatów

Odpowiedz
avatar Marthessa95
0 0

@Error505 czasami rekruterzy nie mają świadomości,że na przykład nie zostałeś poinformowany o odrzuceniu Twojej kandydatury na stanowisko . Jak wiesz rekrutacja przebiega w pewnych systemach jak np workday, czy rekruter i zdarza się,że mimo iż zaznaczymy,że rekrutacja zakończyła się , czy ,że zostajesz odrzucony system nie wysyła wiadomości do kandydata mimo,że powinien. Nie mówię,że zawsze tak jest bo niestety zdarzają się i to dość często rekruterzy,którzy rzeczywiście nie informują kandydatów a to akurat jest dla mnie nie do zaakceptowania

Odpowiedz
Udostępnij