Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jak bliski mi Członek Rodziny (CR) dał się naciągnąć na scam giełdowy.…

Jak bliski mi Członek Rodziny (CR) dał się naciągnąć na scam giełdowy.

Zaczęło się niewinnie - CR wyszukiwał w sieci informacje o giełdach online, o licencjach, jakie powinny mieć, o pozwoleniach i innych podobnych. Poczytał, poczytał i postanowił spróbować. Znalazł wszelkie informacje mówiące o tym, że Enduring-Markets.com jest prawdziwą stroną, na której można bezpiecznie zainwestować. Zarejestrował się i dostał Opiekuna (O). CR postanowił zainwestować na początek minimalną sumę 250€, przy czym, O namawiał go na więcej, lecz członek mojej rodziny się nie zgodził.

Po około tygodniu, gdy zaczęły być widoczne pierwsze zyski na panelu użytkownika, CR dał się namówić na większą inwestycję i wzięcie udziału w "programie" mającym dać mu duży zysk. Doinwestował do łącznej kwoty 3000€. "Program" się zaczął, liczby ładnie się wspinały do góry i coraz milej było spoglądać na rosnący balans.

Nadszedł dzień, gdy "program" się zakończył i CR chciał wybrać część pieniędzy.

Takiego wałka! Najpierw zapłać podatek od zysków. CR zapłacił. Teraz inny podatek! Zapłacił. A teraz zaczniemy nowy "program", bo nie warto tak małej sumy wybierać.

Skończyło się na tym, że nic nie udało się wybrać. CR jest stratny kupę kasy z rzeczonych "podatków" i "inwestycji", a z internetu zniknęły informacje o licencjach i pozwoleniach handlowych tej giełdy.

giełda

by laaqueel
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar victoriee
18 18

Członek rodziny zapłacił 3000 euro podatku od głupoty. Praktycznie każdy bank oferuje obecnie usługi maklerskie, po co wybierać jakąś firmę krzak? A podatek od zysków to się płaci w pit38, wypadałoby wiedzieć takie podstawy zanim się weźmie za inwestowanie.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 15 marca 2023 o 10:10

avatar Samoyed
0 22

@victoriee: Takie informacje powinny byc dostarczane w szkole zamiast budowy pantofelka i skladu chemicznego najrzadszego gazu na ziemi. Ale nie, mlodzi ludzie zaczynajacy swoja przygode na rynku pracy sa zaskoczeni, ze ktos im podprowadza pieniadze na podatek!

Odpowiedz
avatar AnitaBlake
-3 13

@Samoyed: dokładnie. Dlatego jako rodzic rozmawiam z dziećmi. Jeśli rodzice zbywają dzieci, to czemu potem zdziwienie że podstaw młodzi nie znają. Zresztą gdyby przykładowo w LO można było wybrać przedmioty, z którymi człowiek wiąże przyszłość to byłoby dużo więcej ludzi, którzy coś potrafią. Ja skupiałam się na zdaniu biologii, chemii czy trzeciego języka, a tak mogłabym czas poświęcić np na historię lub matematykę. Ale nie, trzeba uczyc się wzzystkiego, na raz, i najwazniejsze "moj przedmiot jest baardzo ważny"

Odpowiedz
avatar fursik
7 13

@Samoyed Eee tam, jeśli jako dorosły człowiek nie jesteś w stanie wygooglowac podstawowych, potrzebnych Ci informacji, to coś mi mówi, że tego pantofelka też nigdy nie ogarnąłeś.

Odpowiedz
avatar Ohboy
6 10

@Samoyed: Nie "zamiast", ale "również". Ty tej wiedzy nie potrzebowałaś, ktoś inny owszem. Podstawówka i liceum to nie specjalizacja, a przekazanie wiedzy ogólnej i pomoc w odkryciu tego, co się podoba.

Odpowiedz
avatar laaqueel
3 5

@victoriee: Firma miała siedzibę w UK, więc podatki trzeba nie tylko w Polsce zapłacić, ale w UK też (po Brexicie jest podwójny podatek). A że sam się wkopał, cóż...

Odpowiedz
avatar victoriee
9 11

@Samoyed: Czego mieliby uczyć w szkole? Że lepiej powierzyć swoje pieniądze bankowi niż jakiejś firmie krzak? Może jeszcze powinni mówić, że gdy ktoś dzwoni i podaje się za policjanta mówiąc "proszę wyrzucić 300 tysięcy złotych w reklamówce przez balkon" to nie należy tego robić? Ja miałam w szkole podstawy przedsiębiorczości i tam mieliśmy m.in. lekcje o PITach, bankowym funduszu gwarancyjnym, stopach procentowych i takich tam. No ale o niewyrzucaniu przez balkon pieniędzy nie mówili, chyba wierzyli w nasz zdrowy rozsądek.

Odpowiedz
avatar Samoyed
-2 10

@victoriee: Tak, owszem, to jest dobra wiedza, ktora nauczyciele powinni sie dzielic. Co w tym dziwnego? Nie dac sie oszukac, to nie jest wiedza genetyczna, trzeba sie tego nauczyc.

Odpowiedz
avatar Samoyed
-3 11

@Ohboy: Pantofelek dla chetnych, ale podstawy zycia w spoleczenstwie obowiazkowy dla wszystkich. Podatki to nie wiedza specjalistyczna.

Odpowiedz
avatar Samoyed
0 12

@fursik: Jezeli wszystkiego sie uczysz z googla to gratuluje... chociaz to tlumaczy skad na swiecie tylu debili. A skad wiesz co masz googlowac, skoro pierwsze slyszysz o podatkach przy pierwszej wyplacie? A poza tym ogolnie sie mnie czepiasz z dupy, dlaczego to nagle jest o mnie? Ja wiem co to sa podatki. Szkole podstawowa skonczylam prawie 40 lat temu.

Odpowiedz
avatar helgenn
0 4

@Samoyed: w szkole już od dawna są lekcje przedsiębiorczości (między innymi jest temat PITów i podatków). To, jak są prowadzone i przez kogo to inna kwestia, ale z założenia to już istnieje ten przydmiot ze 20 lat. Po drugie wiadomo, że system szkolnictwa jest przestarzały. Nigdy nie mieliśmy do czynienia z takim nawałem informacji jak dziś, w szkole powinno kłaść się nacisk ogólnie na zdobywanie informacji i ich weryfikowanie (znów teoretycznie taki jest kierunek, a w praktyce to dalej jest nacisk na ZZZ).

Odpowiedz
avatar fursik
6 6

@Samoyed: To nie było do Ciebie, osobiście, po prostu użyłam czasownika w drugiej osobie jako przykładu uogólniającego. I nie jest tak, że tylko debile googlują. Większość z nas, gdy czegoś nie wie, to googluje. Sama zauważyłaś, że podatki to nie wiedza specjalistyczna. I jestem dość mocno przekonana, że każdy idąc do pierwszej pracy wiedział, że jakieś podatki trzeba będzie zapłacić. Pojęcie można mieć dość ogólne, ale całej reszty nauczysz się w miesiąc. Nie oczekujmy, że szkoła wypuści "gotowego" człowieka, który posiadł już całą wiedzę ludzkości. Ma wypuścić właśnie takiego, który wie, jak się uczyć i jak znaleźć to, czego potrzebuje.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
6 8

@Samoyed: Podstawy biologii leżą i kwiczą, i to widać choćby po ilości antyszczepionkowców. Więc nie, zmniejszanie jej nie byłoby OK. To nie jest wiedza dla chętnych, to jest wiedza przez której brak COVIDa nie udało się wyeliminować, a jedynie zendemizować.

Odpowiedz
avatar AnitaBlake
-2 6

@bloodcarver: nie zgadzam się. Gdyby biologia dotyczyła ściśle rzeczy przydatnych to spoko. Jednak z biologia była ostro skomplikowana. Ledwo zdawałam przedmiot. Nie jestem antyszczepionkowcem. Dzieci szczepie, badam. Z biologii nic mi się chyba do tej pory nie przydało. Czy była mowa na jakie symptomy zwracać u siebie, nie. Czy była mowa na co zwracać uwagę u innych, nie. Po studiach, przypadkiem dowiedziałam się co może wskazywać na wylew. Na dodatkowych zajęciach uczyłam się jak udzielić pierwszej pomocy, jak odróżnić że ktoś się topi, jak pomóc komuś przy zawale. Ot podstawowe rzeczy, których w szkole nikt ze mna nigdy nie poruszał. Ze szkoły pamiętam ciągły stres by zdać. Tylko to się w szkole liczy. Prawdziwe życie prawie nie ma nic wspólnego z nauką w szkole. Po co psycholog ma się uczyć wszystkich rzek ameryki? Po co historyk ma znać wszystko z chemi? Po co matematykowi wiedza z biologi? Mówię o takiej wiedzy jaka obecnie jest. Szkoła to dramat, który trzeba zaliczyć. Wiem jedno, jeśli córkę będę miała, której będzie szła konkretna dziedzina, to nie będę wymagać 4/5 z czegoś całkiem innego. Niech się skupia na tym co ją interesuje i z czym będzie wiązać przyszłość.

Odpowiedz
avatar Samoyed
1 7

@bloodcarver: Masz racje! Tylko, ze z doswiadczenia wiem, ze budowa pantofelka nie jest wiedza uzyteczna. Jako czesc i etap anatomii, jako ciekawostka jest super, ale powinno istniec obok uzytecznej wiedzy o zyciu, a nie zamiast. Kiedy studiowalam, odwiedzala nas czesto lumpiara zebrzaca o fajki, taki komplety uapdek i margines. Wiedziala, ze to byl Uniwerek i mowila nam jak to my jestesmy madrzy, ze ona tez by chciala. Zeby dostac fajke :) Ale recytowala nam tez z czego powinna skladac sie rozprawka. Poprawnie. Pamietala, ze raz z rozprawki dostala 5 i cala rodzina swietowala. Kobieta miala ok. 50 (przynajmniej na tyle wygladala, mogla miec i 27) i przezywala jedyna wiedze, ktora posiadala i jedyna 5, ktora dostala w 6 klasie szkoly podstawowej. Ale nikt jej nie nauczyl, czym grozi staczanie sie i chlanie? Zapytalismy. Powiedziala, ze nie, ale pamieta, ze byla taka komorka z plastiku (w sensie pewnie jakis model DNA?) i ze w Europie jest iles tam stolic. Nie obarczam systemu edukacji wina za jej stoczenie sie, ale ktos ewidentnie polozyl nacisk na wiedze niepotrzebna.

Odpowiedz
avatar Samoyed
-1 3

@AnitaBlake: o to to! Moglam przeczytac, co napisalas, zanim odpowiedzialam bloodcarverowi. Dokladnie to mialam na mysli.

Odpowiedz
avatar gstronaostro
1 9

@Samoyed: naprawdę? Szkoła ma uczyć jak się nie stoczyć? Tu już zakrawasz o podstawy wychowania

Odpowiedz
avatar Jorn
0 0

@laaqueel: A to umowa o unikaniu podwójnego opodatkowania przestała już obowiązywać?

Odpowiedz
avatar louie
5 5

Nie było informacji o tych płatnościach i limitach w dokumentach na stronie? Historia brzmi jakby krewny oscamował sam siebie i sam siebie zrobił wała wrzucajac pieniadze na strone bez przeczytania co podpisuje.

Odpowiedz
avatar laaqueel
-1 1

@louie: Nie wiem czy były takie informacje czy nie. Wiem tyle, co mi powiedziano.

Odpowiedz
avatar Error505
0 0

@laaqueel: Faktem jest, że krewny poczuł się skrzywdzony. Natomiast tego, że postąpiono względem niego w sposób niezgodny z prawem już nie wiesz. Nie przeszkadza Ci to jednak stwierdzić, że został oszukany. hmmm....

Odpowiedz
avatar vezdohan
7 7

Edukacja kosztuje. Najbardziej mi się podoba jak ludzie wierzą w zyski na panelu.

Odpowiedz
avatar krogulec
5 5

> zaczęły być widoczne pierwsze zyski na panelu użytkownika, Oczywiście, że zaczęły być widoczne. Na tym to polega. Taki panel robi większość licealistów.

Odpowiedz
avatar dayana
0 0

To co ten CR poczytał, jakąś stronę "Znalazł jeden bardzo prosty sposób na wzbogacenie się. Ekonomiści go nienawidzą. Sprawdź to"? Bo nie rozumiem jak można poczytać, a nie wiedzieć, że banki oferują konta maklerskie i nie wiedzieć jak od tego potem zapłacić podatek. Nawet ja to wiem, a kompletnie nie interesują mnie inwestycje.

Odpowiedz
avatar LordBonez
0 0

Dane licencji dostępne na stronie internetowej giełdy/cfd, czy jakiejkolwiek innej instytucji finansowej najlepiej sprawdzić bezpośrednio u regulatora. Akurat FCA (Financial Conduct Authority) w UK ma bardzo przejrzystą i publicznie dostępna stronę internetową z rodzajem licencji i autoryzacji, jak również gdzie zgłaszać nadużycia itp. Z tego co piszesz to Twój CR starł się z najzwyklejszą w świecie piramidą finansową.

Odpowiedz
Udostępnij