Czytając historię nt. podróży lotniczych z małymi dziećmi.
Ja, w przeciwieństwie do autora, latam raczej rzadko, ot, z 4 x w roku. Ale każdy z lotów ma jakąś małą, piekielną iskierkę.
W mojej pamięci są zwłaszcza 2 historie:
1. Lot na wakacje, kierunek z tych tańszych
Rodzinka 2+1 (mamuśka z włosami w kolorach "rzygam tęczą" i tatuś z bojlerem) oraz dziewczynka lat z 4(?) kompletnie nie znam się na wieku dzieci.
Nie winię dziecka za zachowanie, bo na wszystko oko przymykali zajęci sobą rodzice.
A jej zachowanie wyglądało tak:
- ciągłe chodzenie między siedzeniami, mimo zwracania uwagi przez obsługę
- dosiadanie się do obcych ludzi z żądaniem włączenia bajek na ich telefonach
- w przypadku odmowy OPLUCIE jakiegoś człowieka
- przekleństwa, których chyba nawet patotatuś mógłby się powstydzić
- wrzaski "nie dotykaj mnie", "gwałcą (!)", "seksują (!)", gdy stewardessa dotknęła jej ramienia, żeby podprowadzić ją do rodziców.
2. Tu historia sprzed 2 lat. Krótka.
Rząd przed nami znów patorodzinka.
Przebierająca dziecku pampersa na siedzeniu matka przebiła wszystko.
Tak. W pampersie była "dwójka".
Uprzedzam - toaleta wolna, czysta, z przewijakiem - sprawdziłam.
samolot
Ej, a co to "mamuśka z włosami w kolorach "rzygam tęczą"" ma do rzeczy? Może jestem ślepa, ale większość społeczeństwa wygląda "normalnie", a mimo to wiele osób zachowuje się jak... Nie wiem co, nie chcę zwierząt obrażać xD
Odpowiedz@Ohboy: Sygnał, że toksyczna i ebnięta, proste.
Odpowiedz@Windowlicker: Ale czemu tak brzydko o sobie piszesz.
Odpowiedz@Ohboy: Rzyganie tęczą jest wtedy, gdy dany obraz jest a)zbyt kolorowy/tęczowy lub częściej b)jest w słodkich pastelowych kolorach. Generalnie że coś jest zbyt cute, kawai itd. Czyli według tego opisu to byłyby albo bardzo kolorowe włosy albo bardzo różowe, ale jakoś ciężko mi to sobie wyobrazić.
Odpowiedztakie ostrzeżenie, że nie wolno małym dzieciom pod żadnym pozorem podawać alkoholu, powoduje to u nich kilkugodzinną senność i apatie, oraz jest ogólnie bardzo szkodliwe dla ich zdrowia. niestety może powodować tez wymioty... no cóż, jeśli ktoś nie pilnuje swojego dziecka...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 1 marca 2023 o 4:25
@PiekielnyDiablik: ja tylko ostrzegam, aby pilnować swojej łiski on the rocks, przed takim małym diabełkiem
OdpowiedzFun fact, seksowanie to prawdziwe słowo. Oznacza określanie płci danego osobnika. Zawód nazywa się sekser / sekserka. Największe zapotrzebowanie jest na farmach drobiu, gdzie świeżo wyklute kurczaczki rozdziela się na te, które mogą nieść jaja, i te, które nie będą tego robić. W przypadku ludzi, to w zasadzie pytanie "jesteś dziewczynką?" już podchodzi pod seksowanie :D https://pl.wikipedia.org/wiki/Seksowanie
Odpowiedz@bloodcarver: natomiast aby, swobodnie mówić o rasach, cechach rasowych i nie zostać nazwanym rasistą, to trzeba być kynologiem
OdpowiedzBrat kolezanki jak byl maly i gasilysmy mu swiatlo w pokoju i zamykalysmy drzwi to tez krzyczal ze go gwalca. To nie kwestia koloru wlosow i pogladu mamy, dzieci tak wlasnie podchwytuja rzeczy. Ewentualnie mama mogla powiedziec dziecku zeby to krzyczec zamiast pozar jesli potrzebuje pomocy.
OdpowiedzTeż, niestety, miałam nieszczęście być w samolocie z parą, którą zmieniała zasraną pieluchę dziecku na siedzeniu, zamiast iść z tym do toalety. Siedziałam chyba ze cztery rządy od nich, ale smród rozniósł się chyba na cały samolot.
OdpowiedzKlasyka gatunku: 500+ z kieszeni podatnika na włoski i hybrydki jest, a dzieciakiem niech się najlepiej zajmą wszyscy dookoła.
Odpowiedz