A tak króciutko.
Przeczytałam losując historię
https://piekielni.pl/80451
No i - jak wspomniałam - króciutko:
Mój, na szczęście już dawno były, mąż - w wieku lat 28 - był absolutnie przekonany, że penis twardnieje, ponieważ w brzuchu chowa się kość, która "schodzi" do penisa w chwili, gdy "jest potrzebna".
On mówił serio.
No cóż, jest taki termin medyczny jak złamanie penisa. Niektórych może to zmylić (:
Odpowiedz@gawronek: Jest też termin niemedyczny jak "ty kutasie złamany". To może zmylić każdego!
OdpowiedzRozumiem, że mówisz poważnie? A możesz powiedzieć, skąd on zaczerpnął tej wiedzy? Szukał czasem kości w swoim brzuchu? Ot tak, ze zwykłej ciekawości gdzie ona się znajduje? Znalazł? Nie próbowałaś wyedukować go trochę w tym temacie? Bo wiesz, wygląda na to, że o swoim fiucie facet nie wiedział nic zgoła, prócz tego, że ma kość i dziurkę do sikania. A wiedział, tak ogólnie, do czego służą mu jaja? Czy może sądził, że to taka ozdoba między nogami? Noż kuźwa, po prostu wierzyć się nie chce!
Odpowiedz@Armagedon: Próbowałam edukować. Wytłumaczyłam, jak działa "męska hydraulika". Wyśmiał mnie. Przecież wie lepiej, nie?
Odpowiedz@KatzenKratzen: Ciężki przypadek. Bo kretyn - to jedno. Ale zarozumiały kretyn plus szowinista - to już mieszanka toksyczna. Ten rozwód to było dobre posuniecie.
Odpowiedz@Armagedon: Nie tylko z tego powodu nastąpił ale tak: rozwód to była moja najlepsza, życiowa decyzja. Podobnie jak ślub z nim - najgorsza...
OdpowiedzOk, to już ekstremalna głupota, ale... ale czy jest się czemu dziwić? Rodzice z dziećmi nie rozmawiają o seksie. Tzn. może teraz niektórzy już tak, ale w latach 80. czy 90. nie sądzę, żeby słowo na "s" padało swobodnie w 99% polskich domów. W szkole WDŻ to jakaś kpina, ja pamiętam pokątne rozdawanie podpasek - oczywiście bez żadnego wytłumaczenia 11-latkom, co to i po co, ale za to z naciskiem "żeby chłopcy nie widzieli, bo to wstyd", i wypowiedzi kobiety prowadzącej te "lekcje", że masturbacja to grzech i że za to zabierają do domu wariatów. A, i jeszcze, że tampony noszą tylko dziwki, luźne "tam, na dole". Masakra. I wątpię, żeby się w szkołach to jakoś diametralnie zmieniło...
Odpowiedz@marcelka: Ale tu nawet nie trzeba rozmawiać o seksie! To jest wiedza z biologii na poziomie podstawówki.
Odpowiedz@janhalb: zależy jakiej podstawówki... u mnie biologia kulała i do człowieka (anatomii) dotarliśmy dopiero w liceum, a i to po łebkach, bardziej na zasadzie: doczytajcie sobie. Za to mitochondrium mieliśmy w małym palcu...
OdpowiedzPiekielne? Owszem. Ale nie ten mężczyzna jest piekielny, a jego rodzice oraz nauczyciele biologii. Ewentualnie przedmiotów typu WDŻ o ile w ogóle były w programie za jego czasów.
Odpowiedz@bloodcarver: No zaraz, skąd wiesz, że temat nie został omówiony na biologii, tylko facet był leserem i jednym uchem wpuścił, a drugim wypuścił?
Odpowiedz@bloodcarver: wg mnie piekielny jest autor tego postu co jest uzależniony od pisania na Piekielnych i wymyślą takie historie byle tylko zaspokoić potrzebę zablysniecia na Piekielnych
Odpowiedz@Ohboy: Jeśli by tak było, to nie powinien był przejść do następnej klasy. Więc nadal - piekielny nauczyciel, że puszczał bubla dalej.
Odpowiedz@Bezpaniki: Dokładnie! Gdyby to była jednak prawda, to skoro wyszłam za skończonego kretyna, to jak to świadczy o mnie?
Odpowiedz@bloodcarver: Ty tak serio czy trollujesz? Bo nie wierzę. Ale ok, wytłumaczę jak najprościej: facet mógł zaliczyć testy i potem zapomnieć. Nie można ciągle wracać do tych samych tematów, żeby upewnić się, że wszyscy na pewno pamiętają. Trochę odpowiedzialności za własną wiedzę, na litość boską.
Odpowiedz@Bezpaniki: Dzięki! Nic o mnie nie wiesz, ale kusisz się na kiepską psychoanalizę. Poprawił Ci się humor? To się cieszę :)
Odpowiedz@miyu123: Każdy popełnia błędy. Niektórzy nawet głupie błędy. A jeszcze niektórzy BARDZO głupie błędy. Zapłaciłam za mój błąd bardzo wysoką cenę, bynajmniej niezwiązaną z historią.
Odpowiedz@Bezpaniki: Akurat autorka mało się udziela jeżeli chodzi o pisanie. Raz na dwa-trzy miesiące i domyślam się ze akurat ona ma w doopie chęć błyszczenia. Są tu takie co opisują swoje jak i koleżanek przygody, kuzynów, kuzynek, ciotek i pociotków. Ze czasami jak otwieram lodówkę to i tam je widzę. Widać je na portalu wpisujących tygodniowo po parę historii i jakoś pod nimi tego nie piszesz.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 listopada 2022 o 12:29
@miyu123: Ale psychoanaliza.
Odpowiedz@KatzenKratzen: wiem tyle ile wyczytam z Twoich historii na Piekielnych
OdpowiedzPrzypomniała mi się moja była, która nie chciała mi zrobić po francusku bez gumki, bo twierdziła, że tak zajdzie w ciążę.
Odpowiedz@HelikopterAugusto: To wykręt był. Nie chciała ci robić bez gumki, bo... a) średnio dbałeś o higienę b) nie lubiła połykać
Odpowiedz@Armagedon: albo (co zapewne jest najbardziej prawdopodobne) nie chciała i tyle. Bo nie lubi tego robić.
Odpowiedz@Armagedon: nie mierz wszystkich swoją miarą. To, że ty myjesz psiochę raz w tygodniu nie oznacza, że inni też są brudasami.
Odpowiedz@HelikopterAugusto: Żartujesz? Przecież psiochy nie myje się wcale, bo to jest szkodliwe! I stanowi czynność nieskromną. Na katechezie o tym mówili.
Odpowiedz@HelikopterAugusto Mężczyźni wymuszający na kobietach seks oralny. Soooo sexy. (Koniec ironii)
Odpowiedzmoj byly na ten przyklad myslal, ze blona dziewicza znajduje sie w srodku pochwy i jest membrana, jak bebenek, spytalam go wtedy, jak wyobraza sobie okres, bo chyba jakas teleportacja musialaby tam zachodzic wiele osob kloci sie ze mna na temat stosunku przerywanego (i to ludzie 30+, nie nastolatki), w tym kolezanka, bo od roku uprawiali tak seks z partnerem; po 3 miesiacach stwierdzila, ze wykrakalam i dzis maja synka na ostatnich studiach typek spytal, czy ciaza jest przeciwwskazaniem do leczenia raka prostaty ale wg wladz edukacja seksualna jest niepotrzebna...
Odpowiedzo jeszcze jedna historyjka mi sie przypomniala, gdzies na piekielnych czy anonimowych przeczytalam, ze ktos kiedys myslal, ze sikamy pochwa opowiedzialam to na kawie przyjaciolce i jej kolezance (lvl 45) i owa kolezanka sie mocno zdziwila, bo ona zawsze wyjmuje tampon do sikania, zeby tamponu nie zasikac o.O
Odpowiedz@bazienka: To nieco pocieszające, że nie tylko ja na imbecyla trafiłam. Jest ich więcej. Chociaż.. czy takie pocieszające...
Odpowiedz@bazienka: No ten co zaszedł w ciążę i bał się leczyć raka prostaty - rzucił mnie na kolana.
OdpowiedzPracowałam kiedyś z dziewczyną po 30-ce, która była przekonana, że ujście cewki moczowej i pochwa to ten sam otwór... Nie, nie była dziewicą.
Odpowiedz@metaxa: to jest i nie jest śmieszne, bo bywają wady rozwojowe, wysłać do ginekologa - to się operuje.
Odpowiedz"Os penis" rzeczywiście istnieje, jednakże nie u człowieka ;)
OdpowiedzCzy miał może coś wspólnego z weterynarią?
Odpowiedz@KatzenKratzen: był psem? a tak serio to poza śmieszkami w internecie, to homo sapiens jest raczej anomalią w tym względzie, wiele gatunków, ma taką kość. Czyli niedouk, coś gdzieś usłyszał, nie zapamiętał nie zrozumiał. https://pl.wikipedia.org/wiki/Ko%C5%9B%C4%87_pr%C4%85cia
Odpowiedz