Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

To ja sobie popłynę na fali historii medycznych. Akurat nie NFZ, tylko…

To ja sobie popłynę na fali historii medycznych. Akurat nie NFZ, tylko prywatny pakiet medyczny, który mojej przyjaciółce zafundował pracodawca (innym pracownikom też).

Agnieszka ma dwie córki, młodsza, powiedzmy Kasia, jest w wieku mojej Młodej - 12 lat. Od jakiegoś czasu zaczęła czuć się bardzo osłabiona, miewała częste zawroty głowy, potem do tego doszły krwotoki z nosa. Przy krwotokach Agnieszka już się porządnie wystraszyła, zrobiła Kasi porządny komplet badań (nawet nie wszystkie obejmowało owo prywatne ubezpieczenie, część była w pełni płatna), po czym udała się z nimi do lekarza. Jedyny plus w stosunku do analogicznego lekarza na NFZ był czas oczekiwania, bo praktycznie wizyty z dnia na dzień, natomiast cała reszta jak na NFZ. Czyli - zero leczenia, bo nawet diagnozy nie postawili. W pierwszym momencie było podejrzenie białaczki, zlecono następne badania, Agnieszka przez tydzień chodziła jak zombi, ja też gryzłam palce z nerwów, wyniki na szczęście wykluczyły białaczkę, więc co dalej?

A no nic. Lekarz już nie ma pomysłu, co to może być (anemię już wcześniej wykluczyli) i w ogóle jest bardzo zdziwiony, o co Agnieszce chodzi, zamiast się cieszyć, że to nie białaczka, to ona choroby szuka! No tak, bo osłabienie, zawroty głowy i częste krwotoki z nosa to przecież taki standard wśród dwunastolatek...

Podsumowanie takie trochę ironiczne - nie narzekajmy tak na NFZ, bo prywatnie też guano uzyskamy. Tylko trochę szybciej.

prywatna_opieka_medyczna

by Xynthia
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar helgenn
14 18

Korzystam z takiego pakietu od 10 lat i można zauważyć ogromny spadek jakości. Po pierwsze dziś to już nic nadzwyczajnego, rutynowa usługa jak każda inna, niemal każda większa firma ma do tego dostęp Po drugie podejrzewam, że lekarze są tam po prostu słabo opłacani, panuje sporą rotacja.

Odpowiedz
avatar ja_2
0 0

@helgenn: niejako "insider": tak jest spadek jakości. Wynikający z 3 rzeczy: 1. "czas, czas, czas". Kiedyś na pacjenta miałeś (w zależności od specjalności) 15-30min. teraz 10-15. 2. Lekarz jest inaczej opłacany za pacjenta "pełnoprywatnego" i z abonamentu (czyli pakiety korporacji). Nierzadko są to różnice 2-3krotne !! 3. Niemal każde korpo ma pakiety => full ludzi => potrzeba więcej lekarzy => bierze się nawet 2-3 sort.

Odpowiedz
avatar mama_muminka
0 0

@helgenn Luxmed kasuje za abonamenty a następnie robi wszystko, żeby zniechęcić ludzi do skorzystania z wizyty i sprzedać te wizyty "jednorazowym". Ja nie mogę się dostać do mojego endokrynologa "nie ma terminów, proszę sprawdzać na aplikacji" a jak wchodzę na znanylekarz to termin jest na jutro, właśnie poprzez Luxmed. Jednocześnie zaczęli wycofywać w nowych umowach zapisy o dostępności 24/48h do pediatrów czy internistów oraz 2 tygodnie do wybranego lekarza/placówki.

Odpowiedz
avatar singri
11 11

Ja się od pediatry, na NFZ, dowiedziałam, że: Zawroty głowy i permanentne zmęczenie MOGĄ być powiązane z początkami okresu dojrzewania. Więc niekoniecznie jest się czym martwić. A na krwotoki z nosa, które prześladowały moją córkę cały zeszły rok, polecono mi maść Emofix, która wzmacnia naczynka krwionośne. Pomogła.

Odpowiedz
avatar Xynthia
3 3

@singri: A, dziękuję, przekażę przyjaciółce, może faktycznie pomoże :)

Odpowiedz
avatar Habiel
5 7

@Xynthia: Ja jeszcze podpowiem, że jeśli Młoda juz miesiączkuje, albo jest w takim wieku, że wkrótce zacznie, może być to związane z okresem. U mnie zawroty głowy, omdlenia i ogólna słabość zaczęły się przy dojrzewaniu, jak i okresowa anemia-podczas kobiecych dni spadała mi hemoglobina. Jak zaczęłam brać hormony, które powodują że okres mam raz na 3 msc, to wszystko jak ręką odjął, bo organizm miał się kiedy zregenerować.

Odpowiedz
avatar Armagedon
13 19

@singri: @Habiel: Być może wasza diagnoza jest prawidłowa. Absurdem zaś jest to, że pacjenci sami sobie muszą udzielać porad medycznych w internetach, bo nie potrafi tego zrobić konował, któremu za to płacą. No, jak on nie ma pomysłu na diagnozę - to nie ma i już. Czyli, "nie mamy pańskiego płaszcza...". I możliwe, że taki pan doktor ma nawet jakąś tam rozległą wiedzę podręcznikową, tyle, że jej nie potrafi wykorzystać i zastosować w praktyce. Działa standardowo, według procedur, a jak mu coś odmiennego wyskoczy - nie ogarnia. I bezradne rozkłada rączki. Powiem wprost. Trafić dziś na lekarza z powołania, rzetelnego, dociekliwego i KOMPETENTNEGO - to jak trafić szóstkę w lotto. Reszta - nastawiona jest tylko na "trzepanie kasy". W dodatku mają przerośnięte ego, pacjentów traktują jak niedouczonych podwładnych niższego szczebla, a jak przyjdzie co do czego - nie potrafią rozpoznać nietypowych objawów zapalenia ślepej kiszki. Przykra prawda, ale prawda.

Odpowiedz
avatar ern
-3 5

@Armagedon: lol powtórzę swój komentarz z 2018 roku: @Armagedon: zdążyłem skończyć studia, zrobić pół specjalizacji, a ty nadal tworzysz te swoje wysrywy o konowałach na piekielnych. Ktoś musiał cię bardzo, bardzo skrzywdzić. Niesamowicie współczuję. Pół specjalizacji skreśl, jedną już skończyłem i zacząłem kolejną - a ty nadal bzdurzysz jak rasowe zakompleksione polactwo, miernoto bez szkoły. :D

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 14 listopada 2022 o 4:27

avatar Neomica
2 14

Osłabienia, krwotoki z nosa, do pary z kłuciem w platce piersiowej to akurat bardzo częste zjawiska przy okresie dojrzewania, czego dowiedziałam się lata temu mając takie właśnie objawy. MAm wrażenie, że lekarz próbował wyjaśnić to twojej koleżance ale ta popłynęła na fali rodzicielskiej paniki. Jeśli badania są ok a objawy wyjaśniaalne to po co szukać dramy?

Odpowiedz
avatar Tee_can_do_that
2 4

Znajomy dostał dziwnej wysypki, pojawia się i znika co kilka dni. Tylko na jednej ręce, ma przedramieniu i łopatce. Domowe metody nie pomogły, więc dermatolog. Na nfz termin na bodaj grudzień. Wizyta prywatna za tydzień od rejestracji. Poszedł i dowiedział się, że najwyraźniej ma pluskwy w łóżku...i go gryzą w nocy. Żeby nie było, sprawdził, nawet pod podłogą, ale niczego w mieszkaniu nie znalazł. Szuka innego lekarza.

Odpowiedz
avatar singri
3 5

@Tee_can_do_that: Pluskiew generalnie nie widać, za małe są. Podobno czuć je zgniłymi malinami. I tak, mogą gryźć.

Odpowiedz
avatar Armagedon
3 5

@Tee_can_do_that: Z tymi pluskwami to może być prawda. Ale niekoniecznie, zwłaszcza, że wysypka pojawia się co kilka dni, a potem znika. Pluskwy żerują co noc, więc ugryzienia byłyby widoczne stale. Ale też, wersję pluskiew potwierdzają ślady tylko na jednej ręce i barku. Bo, na ogół, atakują to, co jest nieokryte. Więc może znajomy śpi na boku, powiedzmy w podkoszulku na ramiączka, a rękę trzyma na kołdrze? Proponuję - zanim znajomy poleci wydać kolejne pieniądze - żeby sprawdził dokładnie te pluskwy. Najlepiej, niech wstanie w środku nocy, zapali jasne światło i dokładnie przejrzy pościel. Na kołdrze, pod kołdrą i pod poduszką. Pluskwa wcale nie jest taka mała, zwłaszcza najedzona. W dodatku ma brunatnobrązowy kolor. Ale najgorsze jest to, że to robactwo potrafi przełazić w nocy z innego mieszkania, a na dzień wracać "do siebie", czyli tam, gdzie ma gniazda. W swoim domu wtedy nic nie znajdziesz.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 listopada 2022 o 17:54

avatar Allice
1 1

@singri: oj, niekoniecznie. Mi się udało jedną nawet złapać (w akademiku miałam problem) i zanieść w szklance do zarządcy. A same ugryzienia też są specyficzne

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 listopada 2022 o 22:17

avatar Habiel
0 0

@Tee_can_do_that: A ma zwierzęta? Ja dostałam uczulenia na pchły, które zalęgły się w futrze. Wysypka wchodziła i schodziła akurat w momencie, gdy robiliśmy antypchłową terapie.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
3 3

Miałem podobne objawy, i skończyło się na odkryciu drobnej wady serca, lekach stabilizujących ciśnienie oraz operacji nosa. Warto szukać przyczyny! Zwłaszcza co do tych krwotoków. Wygląda na to, że niestety trzeba zmienić lekarza.

Odpowiedz
avatar szafa
0 0

Moja siostrzenica osłabienia, zawroty głowy i utraty przytomności miała w okresie intensywnego wzrostu (wyrosła na bardzo wysoką dziewczynę). Podobnie moja kumpela. Ja z kolei miałam koszmarne krwotoki z nosa, nie do zatamowania. Więc możliwe, że niestety właśnie okres wzrostu i dojrzewania i tyle...

Odpowiedz
avatar mama_muminka
2 4

Odkąd niemal wszyscy więksi pracodawcy oferują pakiet, to pakiet to nowy NFZ. Tylko z aplikacją na komórkę i ładniejszym budynkiem (chociaż tu też różnie bywa).

Odpowiedz
avatar mama_muminka
4 8

@mama_muminka Stąd też dostaje ataku śmiechu kiedy jakiś fan Konfederacji mi tłumaczy, że jak obniżymy podatki to każdy sobie kupi opiekę medyczną sam i będzie dużo lepiej. Aha. Dlatego w USA ludzie noszą opaski z napisem "proszę nie zabierać do szpitala". Nie widziałam nikogo w takiej opasce w Europie.

Odpowiedz
avatar zendra
3 5

@mama_muminka: Kiedyś toczyłam wielodniowe (forumowe) dyskusje z wyborcami Korwina/Konfederacji. To bezcelowe, są odporni na wiedzę. Najbardziej zaskoczyło mnie to, że wypowiadają się ze swadą, wręcz zapalczywością, jaki to byłby nowy wspaniały świat, gdyby radykalnie obciąć podatki, zlikwidować publiczną opiekę zdrowotną, publiczne szkolnictwo, opowiadają o poglądach ekonomistów szkoły austriackiej (w ogólnikach), ale kiedy zaczynam pogłębioną dyskusję o ekonomii, to wiesz co się okazuje? To kompletne głąby ekonomiczne, excusez le mot! Oni tylko słyszeli od Korwina o Hayku, von Misesie, ale nie przeczytali żadnej z ich prac, oni w ogóle nie przeczytali żadnej książki o ekonomii. Na wszystkie uwagi, że wolny rynek wcale nie działa tak, jak im się wydaje, reagują wściekłością. No i jeszcze ta ich fascynacja bronią - jak najwięcej broni w rękach obywatel, znieść wszelkie zakazy i kontrolę. To niebezpieczni smarkacze.

Odpowiedz
avatar mama_muminka
1 1

@zendra No wiem, ja akurat kończyłam ekonomię, w dodatku specjalizowałam się długo w podatkach. Ale jestem niewysoką, drobną blondynką, więc w sytuacjach prywatnych (kiedy mam np.letnią sukienkę i adidasy, a nie służbową garsonkę) wielu nowopoznanych mężczyzn uważa mnie za młodą, pustą, blondi lalę. Więc jak wchodzę w merytoryczną dyskusję na temat systemów podatkowych, to mój mąż ma niezły ubaw jak szybko się wiedza "konfederacyjnych ekspertów" weryfikuje xD Ja wiem, że fana Konfederacji żadna analiza efektywności systemów opieki zdrowotnej nie przekona, ale są osoby "pomiędzy", które trochę się nie znają, coś słyszały, że podobno "Korwin wariat, ale na ekonomii się zna". I głównie dla tych osób te rozmowy prowadzę. Bo jednak cała Konfederacja ekonomicznie odlatuje o dwie długości od najbardziej szalonych pomysłów Razem. To się po prostu totalnie nie spina i wie to każdy, kto sobie otworzy ustawę o budżecie :)

Odpowiedz
avatar zendra
1 1

@mama_muminka: "Razem" buja w obłokach z różowymi jednorożcami :) Największym szokiem dla moich rozmówców z Konfederacji było uświadomienie im, że Korwin kompletnie nie zna się na ekonomii, że nigdy nie miał z ekonomią nic wspólnego. Nie wierzą mi :)

Odpowiedz
avatar jan_usz
1 1

Korzystam z prywatnych pakietów od jakiś 10 lat, pomijając spadek jakość obsługi, to "tam" wszystko działa na prostej zasadzie, jak na taśmie przy kasie w supermarkecie: - ból głowy, tabletki na ból głowy - problem skórny, maść na skórę Zupełnie tego samego można się spodziewać w NFZ, bo do takich porad nie jest potrzebny dr House, ale w NFZ jakoś się nie da.

Odpowiedz
Udostępnij