Brak znajomości przepisów drogowych w niektórych przypadkach czasem mnie poraża.
Jak zapewne część z was wie, kolumna pojazdów wojskowych jest traktowana jako jeden pojazd. To znaczy że nie można się wpakować swoim autem pomiędzy pojazdy kolumny. Niestety nie wszyscy o tym wiedzą.
Wyjazd do wypadku. Kolumna pojazdów wojskowych jechała przez rondo i pani w małym autku(jeden ze smartów, tych 2 osobowych aut miejskich) wpakowała się prościuteńko pod wojskowego Jelcza. Kierowca ciężarówki nawet próbował hamować, ale terenowe opony i masa skutecznie mu to uniemożliwiły.
Dlaczego pani w smarcie wpakowała się pod ciężarówkę?
"Przecież ja byłam na rondzie, a on dopiero wjeżdżał. POWINIEN MI USTĄPIĆ PIERWSZEŃSTWA!"
Tego nie miałem na kursie na prawo jazdy.
Odpowiedz@Michail: Dziwne, bo ja tak.
Odpowiedz@OSP: Takie ło znalazłem: "Pierwszy i ostatni pojazd należący do zorganizowanej kolumny wojskowej oznakowany jest pomarańczową tabliczką z piktogramem przedstawiającym kontur trzech ciężarówek. Jeśli zbliżamy się do pojazdu wojskowego i widzimy, że ma na tylnej burcie taką tabliczkę, wiemy, że porusza się on w kolumnie." Jeśli to nie jest uprzywilejowana kolumna i nie błyska to jeśli wjadę na rondo jak mam poznać, że trafiłem w środek kolumny wojskowej? Z tego co kojarzę to powinien taki pojazd z eskorty chyba stanąć w poprzek ronda (nie wiem czy taki przepis, ale takie coś widziałem) i zablokować je na czas przejazdu reszty pojazdów?
Odpowiedz@Michail: Prosto, te pojazdy jadą jeden za drugim, są w charakterystycznym kolorze i należą do naszej armii, która zwykle na drogach porusza się w kolumnach. Więc nie należy się pchać między pojazdy wojskowe.
Odpowiedz@OSP Chyba nie do końca wiesz jak nasze orły jeżdżą. Akurat mieszkam niedaleko jednostki wojskowej i te, zekome kolumny często mają 20metrowe dziury
Odpowiedz@OSP: No nie. Prawo o ruchu drogowym dość jasno określa, w jaki sposób powinna być oznakowana kolumna. Jeśli nie jest tak oznakowana - mam prawo ją traktować dokładnie tak samo, jak każde inne pojazdy.
Odpowiedz@OSP: Prawo określa jak powinna być kolumna oznakowana. To, że masz większe doświadczenie (a na pewno masz jeśli jako strażak OSP często jeździsz do wypadków) to nie znaczy, że jakaś pani ma tyle samo 'wyczucia' sytuacji, albo wiedzy na temat pojazdów wojskowych.
Odpowiedz"Jak zapewne część z was wie, kolumna pojazdów wojskowych jest traktowana jako jeden pojazd." Nie tylko większość z nas o tym nie wie, ale nawet ustawa Prawo o ruchu drogowym tego nie wie!
Odpowiedz@xpert17: Z wyprzedzaniem chyba tak jest, właśnie się doedukowuję - https://www.auto-swiat.pl/porady/wojsko-na-drogach-czy-kolumny-sa-uprzywilejowane-jak-i-kiedy-je-wyprzedzac/vz38vb4
Odpowiedz@xpert17: https://sip.lex.pl/akty-prawne/dzu-dziennik-ustaw/prawo-o-ruchu-drogowym-16798732/art-32 Tak na szybko, bez sprawdzenia z dziennikiem ustaw.
Odpowiedz@kartezjusz2009: i gdzie tam jest coś o "traktowaniu jak jeden pojazd"? Bo chyba nie interpretujesz w ten sposób zakazu wjeżdżania pomiędzy pojazdy w kolumnie,
Odpowiedz@xpert17: "traktowaniu jak jeden pojazd" jest interpretacją OSP, skutecznym uproszczeniem tematu. Bo zamiast długiego wywodu łączącego ustęp 6, 5, 2 i 1 masz krótkie, 4-wyrazowe sformułowanie.
OdpowiedzBo ogólnie kobiety nie potrafią jeździć i nie powinno się im dawać prawa jazdy.
Odpowiedz@Cut_a_phone: A poniektórym "mężczyznom" zakazać używania internetu
Odpowiedz@Cut_a_phone: Krótkie przeszukanie Internetu i proszę bardzo: https://motofakty.pl/kobieta-za-kierownica-ile-polek-posiada-prawo-jazdy/ar/c4-16118219 https://edroga.pl/mobilnosc/czy-bezpieczenstwo-na-drodze-ma-plec-060318162 Statystycznie kobiety powodują mniej wypadków niż mężczyźni. Sam się zaskoczyłem, ale wyjaśnienie (w drugim artykule) jest logiczne: kobiety naturalnie będą ostrożniejsze niż mężczyźni.
OdpowiedzPytanie, jak owa kolumna była oznakowana? Bo, teoretycznie, skąd pani w smarcie miała bez oznaczeń wiedzieć, czy ciężarówka czekająca na wjazd na rondo jest jakoś powiązana z tą, która na rondzie już jest/rondo już przejechała? Nawet jeśli pierwsza z kolumny miała z tyłu oznaczenie, to jej już dawno na rondzie nie było. A jeśli ostatnia z tyłu miała oznaczenie - to też co to daje? Miała wysiąść ze smarta i przejść się do ostatniej ciężarówki, żeby zobaczyć, czy ma pomarańczową tabliczkę czy nie? A kierowca jelcza - nawet jak faktycznie miał pierwszeństwo, to mógłby mieć jeszcze rozsądek. Przecież ani pani w smarcie nie pomykała rondem 100 km/h, ani on nie powinien z marszu na rozpędzie na rondo wjeżdżać (nawet jak miał pierwszeństwo).
OdpowiedzWojskowa kolumna to jedno, ale wojskowym się wydaje że im wszystko wolno. W moim rodzinnym mieście nagminna jest sytuacja że cywilny pojazd staje na środku drogi blokując ruch, żeby z jednostki mogły wyjechać inne cywilne samochody. I jeszcze zdziwienie jak ludzie mają czelność trąbić.
Odpowiedzto już nawet nie przepisy, ale kompletny brak instynktu samozachowawczego. jadę smart-etm i mam się zderzyć z czymś 30 raz y cięższym i większym??!?
Odpowiedzhmm
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 12 listopada 2022 o 2:05
Jeżeli pojazdy nie miały włączonych kogutów, to kobieta miała rację. Ona ma pierwszeństwo. Nie jest jasnowidzem i nie wie czy których z pojazdów 50m dalej, ma jakąś tabliczkę z oznaczeniem kolumny.
Odpowiedz