Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Byłam dziś na grzybobraniu w lesie w towarzystwie moich psów. Oboje grzecznie…

Byłam dziś na grzybobraniu w lesie w towarzystwie moich psów. Oboje grzecznie na smyczach. Zauważyłam, że moją Xene coś mocno zainteresowało. Spojrzałam, a 3-4 m przed nami przeciął piękny dorodny jeleń. Za nim biegł swoich krótkich łapkach mały biały terierowaty piesek w ładnych szeleczkach. Próbowałam go zawołać, ale zupełnie mnie zignorował, ponieważ byłam z psami, to już nie szłam za nimi, żeby nie stresować jelenia jeszcze bardziej. Więc poszłam dalej, po tym, jak uszłam dobre 2-3 km zobaczyłam stojąca kobietę ze smyczą w na szyi i papierosem w ręku.
Kiedy poprosiłam, żeby, zawołała swojego psa powiedziała coś w stylu:

K: Spokojnie, mojego Puszka tu nie ma. Poszedł się wybiegać.
Kolor smyczy pasował do szelek, więc zapytałam:
J: Taki mały biały w typie teriera?
K: Tak.
J: Wybieguje się 3 km stąd goniąc wielkiego jelenia. Jeśli go dogoni i jeleń zacznie się bronić to nie będzie co zbierać z pieska.
Kobiecie zrzedła mina.
K: Gdzie go Pani widziała?
Opisałam punkty orientacyjne, po których do tego miejsca można trafić, powiedziałam, w którą stronę pobiegł jeleń. Ogłoszeń o zaginięciu na grupach nie widziałam, więc chyba się znalazł.

Jak to było? "Mały piesek nic nie zrobi"

Apel: ludzie myślcie jak nie o dzikich zwierzętach, to chociaż o bezpieczeństwie własnych zwierząt.

#las #zwierzeta #bezmyślni ludzie

by Nuki27
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Morog
7 7

Baba powinna dostać taki mandat żeby go lata spłacała

Odpowiedz
avatar papioczek998
0 6

@Morog: Fajka w lesie, chyba nie muszę przypominać jaką roczncę miesiąc temu obchodziliśmy...

Odpowiedz
avatar Nuki27
0 0

@papioczek998: na szczęście stała i paliła na piaszczystej drodze

Odpowiedz
Udostępnij