Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jak jest w wakacje, każdy wie. Pech chciał, że do pracy dojeżdżałam…

Jak jest w wakacje, każdy wie. Pech chciał, że do pracy dojeżdżałam 90 km w jedną stronę pociągiem. Przez całe wakacje, dzień w dzień, była ustawiona klimatyzacja na jakieś 15 stopni. Pal licho, gdy na zewnątrz był upalny dzień. Gorzej, jak było burzowo i zimno. Wejście do wychłodzonego pociągu po tym, jak się całym przemokło, ani trochę nie było fajne, nawet jeśli miało się bluzę...

Któregoś razu, gdy dzień był ciepły, chociaż nie upalny, a wszyscy siedzieliśmy w wagonie w kurtkach, poprosiłam konduktorkę, o zwiększenie temperatury. Spojrzała na mnie jak na kosmitkę i spytała, czy mi zimno. Mówię, że wszystkim w tym wagonie, i to chyba nie jest szok, skoro wszyscy założyliśmy kurtki. Któryś z pasażerów jeszcze mnie poparł.
Klimatyzacji nie skręcono.

by ~lgrjke
Dodaj nowy komentarz
avatar livanir
10 10

Nigdy tego nie zrozumiem, to jest nie zdrowe, wchodzić z 30 stopni na 15, potem znowu 30... Podobnie miałam w autobusie Kraków-Katowice- weszłam z 30 do 18... Niby miałam cienki polar na wypadek klimy, ale na taką różnice nie byłam gotowa.

Odpowiedz
avatar HelikopterAugusto
2 10

Ja jednak wolę jak jest zimniej w pociągu, autobusie czy jakimkolwiek pomieszczeniu niż jak jest tak gorąco i duszno, że człowiek się poci i lepi, wszyscy się pocą i oprócz nieznośnego gorąca panuje też nieznośny smród.

Odpowiedz
avatar gawronek
10 10

@HelikopterAugusto zimniej tak, ale w granicach rozsądku. Jak na zewnątrz jest 30 stopni to ustawienie klimy na 18 to proszenie się o chorobę gardła.

Odpowiedz
avatar Ohboy
-1 5

@HelikopterAugusto: Też wolę, gdy jest chłodniej, ale jeśli na dworze jest bardzo gorąco, to naprawdę nie trzeba aż tak mocno skręcać temperatury. Ustawiliby te 18 stopni i byłoby ok.

Odpowiedz
avatar mg1987
5 5

@Ohboy: w zimie jest na odwrót - na zewnątrz -5 a w autobusie ze 20. I człowiek wchodzi w kurtce i się leje pot. A potem trzeba tak wyjść na ten mróz.

Odpowiedz
avatar gawronek
8 8

@Ohboy 18 stopni to mało. Optymalna różnica między temperaturą wewnątrz a zewnątrz powinna wynosić parę stopni. Oczywiście jak jest 35 to nikt nie będzie ustawiał 30, ale 23-24 i tak by powodowały ochłodzenie - a przynajmniej nie byłoby plagi chorych gardeł.

Odpowiedz
avatar Ohboy
-2 4

@gawronek: W sumie jak latem wracałam znad morza to ustawiłam sobie w przedziale 20 stopni i było ok, nie za ciepło, nie za zimno, ale ja właśnie chłodnolubna jestem, więc ciężko mi to obiektywnie ocenić ;)

Odpowiedz
avatar boom_boom
0 0

@gawronek: chory nie jesteś z powodu niskiej temperatury, a zapleśniałej klimy. ;)

Odpowiedz
Udostępnij