Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Co można próbować ukraść w ilości hurtowej, nawet jeśli wszędzie jest tego…

Co można próbować ukraść w ilości hurtowej, nawet jeśli wszędzie jest tego "w ...uj i trochę"?
Jabłka.

Mam młodą jabłonkę, posadzoną dość głupio jak się okazuje, na nieogrodzonej części działki przy drodze publicznej.
Z racji okolicy, w której mieszkam i tegorocznego nadurodzaju, jabłek wszędzie jest w bród i ilościowo, i gatunkowo. Można brać ile i jakie się chce, bo wszędzie leżą pod drzewami w wielkich stosach.

Ktoś w nocy (tuż przed zmrokiem jabłka na drzewie wisiały, o świcie pozostało około 1/3 z trudno dostępnej strony, gdzie złożone są kawałki płyt betonowych z rozbiórki) zerwał wszystko co dał radę.
Gdyby na tym się skończyło to ok. Szkoda, bo są bardzo smaczne, ale niech idzie na zdrowie.
Jednak "kradziej" wszystkie zerwane jabłka wypier...dzielił po drugiej stronie szosy. Na ulicę, do rowu i po sąsiednim polu.

Ta odmiana ma jedną "wadę". Dojrzewa po połowie października. Wygląda już w tej chwili niesamowicie apetycznie. Wielkie, nawet jak na ten rok, owoce z równomiernie bordową skórką. To nie jest malinówka jakby co (nikt nie pamięta nazwy).
Niestety teraz jest twarda, kwaśna i niejadalna.
Złodziej wandal ryzykował po ciemku rozbicie facjaty, poranienie drutami z kawałków betonu i generalnie ciężką robotę przy zrywaniu po to, by potem strasznie rozczarowany, w niewątpliwych nerwach, wszystko wywalić i porozbijać.

Skąd wiem?
Wśród owoców znalazłam dwa nadgryzione. Z jednego mały kęs, w drugim pięknie odbite uzębienie.
Zamiast najpierw spróbować i wtedy ewentualnie zrywać, nazrywał ile się dało, dopiero spróbował i wywalił.
Jabłka są poobijane o asfalt i nawet nie zostawię ich do dojrzenia. Te, które się da, suszę i chyba zacznę sprzedawać, bo już coraz więcej mojej rodziny i znajomych ma wciśnięte zapasy suszu na kompot.

Złodziej jabłek

by luska
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar luska
1 1

@hrzo: raczej nie. Ubarwienie nie do końca pasuje. Wielkość też. Teraz, mimo suszy, są duże. Przy normalnym nawodnieniu są bardzo duże. Całe bordowe i pokryte "piegami"- malutkie jasne (beżowe/szare) kropeczki. Wstawiłabym zdjęcie, ale z jakiegoś powodu się nie da. Chyba plik jest za duży.

Odpowiedz
avatar luska
2 2

@hrzo: tak patrzę po necie i najbardziej z opisu wyglądu i smaku pasuje do cortlanda. Teraz nikt sobie nie przypomni, bo sadzonka była przywieziona z doświadczalnego zakładu sadowniczo szkółkarskiego przy okazji zakupu kilku tysięcy krzaczorów z innego asortymentu. Być może była gratisem. Ot, przywieziona, nazwa rzucona, drzewko posadzone, pamięć wykasowana. Nie zmienia to faktu, że jabłka bardzo smaczne, tylko trzeba się uzbroić w cierpliwość, a wyglądem kuszą od końca sierpnia

Odpowiedz
avatar luska
1 1

@szembor: wychodzi na to że jest to melrose lub któraś z jej 3 pododmian. A ponieważ zdobyta w zakładzie doświadczalnym to może oni coś tam po swojemu jeszcze zmodyfikowali. Kształt, wybarwienie i opis smaku by się zgadzały. Drzewko malutkie jak na ten wiek, bez tendencji do dzikich przyrostów i pięknie owocujące. Do tego mocno odporne na choroby.

Odpowiedz
avatar BiAnQ
1 1

Klękajcie narody.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 18 września 2022 o 2:01

Udostępnij