Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Domofonem dzwoni do mnie domokrążca, widzę go przez okno. Ja: Słucham? D:…

Domofonem dzwoni do mnie domokrążca, widzę go przez okno.

Ja: Słucham?
D: Dobrze, że panią zastałem, pani przyjdzie, to wszystko opowiem.
Ja: Ale w jakiej sprawie?
D: Proszę tu przyjść pod bramę, to wszystko opowiem.
Ja: Nie wyjdę, póki nie dowiem się, w jakim celu.
D: Ja tu nie jestem dla przyjemności i przez domofon nie będę nic załatwiać!

Obrócił się na pięcie i poszedł, ale po drodze wpadł jeszcze na mojego męża. Wyjaśnił, że jest z Narodowego Państwowego Grubymi Nićmi Szytego Oszustwa i proszę go wpuścić na posesję.
Mąż również kazał panu się oddalić, więc nie poznaliśmy oferty życia.

domokrążcy

by ~alemilypan
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar bazienka
5 9

#metoo dawno, dawno temu mialam sytuacje, ze wrocilam do domu o 7:20 po pracy na noc, o 7:30 budzi mnie telefon - dzien dobry, czy pani bazienka? - a kto mowi? - musze pania zweryfikowac - a ja musze sie najpierw dowiedziec, z kim rozmawiam, i w jakiej sprawie (to byly czasy przed RODO) - nie powiem pani dopoki pani nie zweryfikuje - a ja nie potwierdze tozsamosci dopoki nie dowiem sie, w jakiej sprawie pani dzwoni, poza tym nie interesuja mnie telefony marketingowe - pani jest niemila! - prosze pani, wrocilam wlasnie z nocnej zmiany, obudzila mnie pani i kaze podawac dane przez telefon, sama sie nie przedstawiajac ani nie podajac miejsca pracy - mozna milej! odlozylam sluchawke, bo rozmowa byla bezsensowna

Odpowiedz
Udostępnij