Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Zdarzają się nieuczciwi fachowcy, którzy naciągają albo wręcz oszukują klienta. Hydraulik, który…

Zdarzają się nieuczciwi fachowcy, którzy naciągają albo wręcz oszukują klienta. Hydraulik, który ostatnio u mnie robił, przebił wszystko co widziałem. Tak ordynarnie jeszcze nikt nie próbował mnie wydymać.

Była do naprawienia spłuczka podtynkowa, nie cierpię i nie ogarniam tego cholerstwa, więc wezwałem hydraulika. Robił swoje, a ja nie patrzyłem mu specjalnie na ręce, tylko też pracowałem przed komputerem. Być może to był błąd.

Jakoś tydzień później zauważyłem, że woda w umywalce gorzej spływa. Zanim znalazłem czas i chęć się tym zająć, minęło jeszcze kilka dni, a z dnia na dzień spływało coraz gorzej.

Rozkręciłem w końcu odpływ i w rurze znalazłem jakąś szmatę, jakiś materiał, który został tam celowo wetknięty, bo nie było innej możliwości by się tam dostał. Nasiąkał wodą i niesionym przez nią brudem, robił się z tego szlam, wszystko to pęczniało i stopniowo zwężało odpływ. Usunąłem to i spływa normalnie.

Cwaniaczek chciał sobie zapewnić kolejne zlecenie. Rozkręciłby, wyciągnął co wsadził, 10 minut roboty, a kilka stówek wpada. Nie tym razem.

Uprzedzając pytania - nic z tym nie zrobiłem, bo nie mam już jego numeru i nie pamiętam jak się nazywał, a nawet jeśli, to i tak niczego bym mu nie udowodnił.

fachowcy hydraulik

by HelikopterAugusto
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Armagedon
7 11

No kawał wuja, zgadza się. Nie przewidział, że sam się zechcesz do tego zabrać. Ale wiesz co? Najważniejsze, że ci tę spłuczkę umiał naprawić. Bo nie każdy fachowiec "umi". "Paaani, bo tu skuć wszystko trzeba i całkiem nową zamontować".

Odpowiedz
avatar jotem02
6 6

@Armagedon: Prawie 30 lat temu zbudowałem dom. Przy odbiorze sprawdziliśmy, czy woda schodzi z odpływów. Schodziła, a gość mówił: widzi pan? Wszystko drożne". Przez kilka następnych lat był horror schodziło. albo nie schodziło w zlewie kuchennym. Ciągłe przepychanie pomagało na chwilę. W końcu z synem rozkręciliśmy wszystko do imentu, długa spirala i co? Potężny kłak pianki montażowej w rurze, Czy to było celowe nie wiem. Ale teraz problemów z odpływem nie mam

Odpowiedz
avatar Balbina
9 11

@jotem02: U znajomej fachowiec zrobił od podstaw łazienkę. A że to było dawno temu to kafle sprowadzali z Włoch, bardzo drogie. Znajomej zachciało się zmienić położenie sraczyka więc fachowiec to zrobił. Wyszła przepięknie. Minął jakiś czas i zaczęło w łazience capić. Raz mniej raz więcej. W końcu nie dało rady wytrzymać i co się okazało? Ze pan fachowiec stary odpływ od sraczyka zapchał gazetami które z czasem zmiękły i gówienka zaczęły wypływać pod kafle. Kiedyś nie kładziono na tzw grzebień tylko pacało się na kafelek w paru miejscach i przykładano do ścian. Więc te gówienka miały pole do popisu Po fachowcu ani widu ani słychu.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
3 3

Ojciec trafił kiedyś na takiego cwaniaka. Wymiana klocków. Ok norma, ale 3 dni potem hamuje i blokada kol ABS nie zaskoczył. Akurat był 300km od domu ale jakiś warsztat jest. Cwaniak coś pogrzebał przy czujniku iż awaria była kwestia czasu

Odpowiedz
avatar trolik1
3 3

Swego czasu wezwał mnie pewien pan. Bo mu coś podłogówka źle pracuje. Przyjeżdżam, a tam zespół mieszający ze sterowaniem zaworem z siłownikiem elektrycznym. Niby ok. Ale...przewody siłownika skręcone za siłownikiem luzem, a tę innowację zamontował " fachura" za 5 tys. PLN. Wymieniając proste i skuteczne sterowanie, które wymagało tylko regulacji. Przy okazji zajrzałem do nowego Viessmanna( bo strasznie duże rachunki za samą ciepłą wodę mieli). A tam buchnął mi w twarz gaz - koleś zostawił luźne śrubunki. A co tam. ;)

Odpowiedz
avatar ZawszeRacja
0 0

Czekaj chwilę - hydraulik naprawiając spłuczkę w kiblu niepostrzeżenie rozkręcić też umywalkę by włożyć tam szmatę?

Odpowiedz
avatar siderius93
0 0

@ZawszeRacja: A dlaczego by nie? Sam autor przyznał, że nie nadzorował go, tylko pracował.

Odpowiedz
Udostępnij