Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Przypomniała mi się historia z przed kilku dekad. Znajomi prowadzili tzw. „otwarty…

Przypomniała mi się historia z przed kilku dekad.

Znajomi prowadzili tzw. „otwarty dom”, to znaczy bezproblemowo przyjmowali na kilkudniowe gościny wszystkich bliższych lub dalszych znajomych, a nawet znajomych od znajomych.

Pewnego razu zaplątała się u nich taka osobistość. Po kilku dniach goszczenia i karmienia człowiek ów oświadczył, że zrobi naleśniki, bo ma smaka. Wypytał się w których szafkach są produkty, gdzie naczynia i owe naleśniki zrobił.

Tylko dla siebie.

Znajomi

by Dominik
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar pasjonatpl
0 2

Ja też mam otwarty dom... dla 4 osób. Oni rzeczywiście mogą wpaść kiedy chcą i zostać na kilka dni i bardzo chętnie ich ugoszczę.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 3

a rodzina teź miaĺa ochote na nalesniki? a moze powiedzieli aby czul sie swobodnie w domu? brakuje informacji. Nie prowadze domi otwartego, ale dla przyjaciol mam postawe "bierz co chcesz z lodowki, co chcesz z kosmetykow i czuj sie jak u siebie". Nie widzialabym problemu aby ktos sobie ugotowal cos co lubi.

Odpowiedz
avatar kojot__pedziwiatr
-1 1

@HelikopterAugusto: Lepiej mi wyszło, niż Tobie ;)

Odpowiedz
Udostępnij