Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Grecja, Kreta 2022. Rodzina Polaków (2+2) z Madką Polką na czele przygotowują…

Grecja, Kreta 2022. Rodzina Polaków (2+2) z Madką Polką na czele przygotowują się do spędzenia kolejnego upalnego dnia przy basenie. Jak zawsze w takich sytuacjach trzeba się rozłożyć. Madka zostawia wózek z niemowlakiem przy samym basenie tak, że wystarczy lekko dotknąć wózek, a znajdzie się on w basenie (ważne, że jest miejsce by go bezpiecznie postawić w innym miejscu). Wymiana zdań między rodzicami (T - tata, M - Madka):

T: Weź ten wózek bo ludzie nie mają jak przejść.
M: A co mnie to obchodzi.

Kurtyna.

Polacy prośba do Was. Trochę więcej empatii, bo sami ciągle na świecie pracujemy na opinię Polaczków :(

zagranica

by Newer
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar pasjonatpl
10 12

@Tuga To też, ale mnie jednak bardziej niż to czy zwyczajne chamstwo tej kobiety przeraża brak wyobraźni i troski o bezpieczeństwo dziecka.

Odpowiedz
avatar SunAmelia
12 18

@Tuga: to ja Ci powiem jak. W pracy dużo jeżdżę, przy okazji poznaję kulturę i mych krajów. Na codzien nie mam ani chwili na wypoczynek. Jak chce w domu odpocząć to obowiązki domowe nie dają bo zawsze mam coś do zrobienia. I nawet jak siądę jakiś film obejrzeć to cały czas mam w głowie, że coś czeka na liście do zrobienia. Z chęcią wyjechałabym na tydzień all inclusive. Najlepiej sama, bez telefonów abym w końcu mogła poleżeć, odpocząć i nie mieć przykazu (zewnętrznego lub wewnętrznego) aby cokolwiek zrobić a mieć czas dla siebie. A najbardziej z rekreacji lubię pływać.

Odpowiedz
avatar czydredy
15 15

@Tuga niektórzy wolą taką formę wypoczynku. Jedni odpoczywają aktywnie na zwiedzaniu, a inni wolą smażyć tyłki przy basenie popijając drinka z palemką ;)

Odpowiedz
avatar digi51
20 20

@Tuga: A mnie przeraża, jak może kogoś przerażać, że ludzie są różni i nie każdy lubi spędzać czas na zwiedzaniu i poznawaniu nowych kultur. Plus jedno nie wyklucza drugiego, czyli to, że ktoś na dany moment spędza czas nad basenem nie znaczy, że nie opuszcza terenu hotelu. Niektórzy jadą za granicę po prostu żeby było taniej i lepsza pogoda plus mogli tam już być kilka razy i co ciekawsze rzeczy znać. Ja byłam kilka razy w okolicach Barcelony. Za pierwszym czy drugiem razem obowiązkowym punktem planu była wycieczka do Barcelony i zwiedzanie, za trzecim już mi się odechciało.

Odpowiedz
avatar Crannberry
11 13

@Tuga: 1. Każdy człowiek ma inny sposób na wypoczynek i spędzanie wolnego czasu. Nie każdy musi być zainteresowany zwiedzaniem. 2. Z malutkim dzieckiem się specjalnie nie nazwiedzasz 3. Plażowanie i zwiedzanie można połączyć – tydzień tego, tydzień tego, albo co drugi dzień 4. Można wyjechać na więcej niż jeden urlop. W czerwcu typowe grzanie tyłka na plaży, a w październiku jakaś objazdówka 5. Ktoś w danym miejscu mógł już być kilka razy i już wszystko widział

Odpowiedz
avatar este1
6 6

@Tuga: widocznie ktoś preferuje inną formę odpoczynku. Sama planuje polecieć(mamy dość auta) gdzieś w ciepło żeby leżeć i pływać. Chce odpocząć i mieć czas na zabawę z córką. No i niech karmią, lubimy do rze zjeść! :)

Odpowiedz
avatar helgenn
5 5

@Tuga no jakoś można. Na wakacjach ze znajomymi sami wszystko organizujemy budżetowo od transportu po nocleg i plan intensywnego zwiedzania (zwykle na piechotę); z mężem zatrzymujemy się w lepszych hotelach i raczej chodzimy po knajpach niż zwiedzamy. Z mamą jeżdżę na all inclusive: ona czuje się tak pewniej, bo nie zna języka, w jeden dzień jedziemy na wycieczkę fakultatywną a w następny leżymy plackiem nad basenem. Każdy sposób spędzania czasu mi odpowiada, wiem, że np. namioty czy kemping to nie dla mnie, ale jak komuś odpowiada taki sposob wakacjowania to guzik mi do tego

Odpowiedz
avatar rodzynek2
-5 5

@Tuga: Też wolę zwiedzać niż siedzieć w hotelu/plaży itp., ale ich pieniądze (nawet jeżeli pochodzą z 500+, nad czym też ubolewam) ich sprawa, jak spędzają czas.

Odpowiedz
avatar Allice
12 12

W sumie... To nie problem dla innych, wózek wyląduje w basenie to problem będą mieli rodzice

Odpowiedz
avatar Allice
0 4

@78FS: rodzice mają je gdzieś to czemu obcy ludzie mają się przejmować?

Odpowiedz
avatar Crannberry
6 16

Akcja z moją mamą kilka lat temu w jednym ze sztokholmskich muzeów. Mama stanęła w wąskim przejściu między dwiema salami i zaczęła wrzucać zdjęcia na fejsbunia. Ludzie zwracają jej grzecznie uwagę, że chcą przejść. Mama nie reaguje. Ludzie zaczynają pukać ją w ramię. Mama nie reaguje. Trącam ją i zwracam jej uwagę żeby się przesunęła, bo ludzie chcą przejść. Mama: „ no i co z tego? Skończę, to się przesunę. Nic im się nie stanie, jak poczekają. Nie będziesz mnie, smarkulo jedna, pouczać”. Był to ostatni wspólny wyjazd ever.

Odpowiedz
avatar iks
-1 17

@Crannberry: Śmierdzi mi twoja historia. Jesteś taką wojowniczką, cały świat ustawiasz, byłych, aktualnych i przyszłych partnerów też. I chcesz powiedzieć że na wyjeżdzie stałaś się potulną owieczką? ;)

Odpowiedz
avatar Crannberry
0 10

@iks: nie widzę sensu przytaczania całej dyskusji, kiedy związek z historią ma tylko pierwsza reakcja

Odpowiedz
avatar HelikopterAugusto
3 7

@iks: to jest siostra dzikiego dzika, nie może być inaczej.

Odpowiedz
avatar black_lemons
0 0

@iks Bo cranberry zawsze czeka ze swoją myszą...

Odpowiedz
avatar Jorn
10 16

Przynależność państwowa tej baby nie ma najmniejszego znaczenia - w innych społeczeństwach też takich madek nie brakuje, a wśród Polaków też jest cała masa ludzi potrafiących się zachować. Dlatego wsadź sobie ten apel bardzo głęboko.

Odpowiedz
avatar Piotrerek
0 0

@Jorn wnioskując po agresywnym zakończeniu, próbując zaprzeczyć, tylko potwierdziłeś pewne, moim zdanie niestety słuszne, opinie o naszym narodzie.

Odpowiedz
avatar Mavra
11 11

Owszem piekielne, ale drażni mnie jak cholera to pisanie w historia na samym końcu "Polacy weźcie to, nie róbcie tego, prośba do was...". Ludzie innej narodowości zachowują się idealnie? Skąd założenie, że czytelnicy twojej piekielności robią w ten sposób? Powiem wprost to mnie obraża jako Polki i kolejna sprawa tu piszesz prośbę a co zrobiłaś tam na miejscu? Nie sądzę, żebyś zwróciła uwagę tej kobiecie, za to tu wielkie apele można napisać będąc w zaciszu domowym. Jakie to odważne.

Odpowiedz
avatar mama_muminka
-1 5

No i jak się potoczyła ta historia? Ojciec odsunął wózek, czy jednak nie? A jeśli nie, to ja bym powiedziała, że obydwoje są piekielni. Jednak w Twojej historii znacznie większy nacisk jest położony na Piekielność matki, która nazywasz pogardliwie madką. To o tyle ciekawe, że nie ma specjalnego, pogardliwego określenia na ojców.

Odpowiedz
avatar mg1987
1 1

@mama_muminka: "tateł" chyba jest odpowiednikiem "madki".

Odpowiedz
avatar mama_muminka
0 4

@mg1987 To jest subiektywne, ale mam wrażenie, że tateł jest taki memowo-śmieszkowy a mniej pogardliwo-negatywny. W każdym razie jak mi mignie jakiś mem, to w takim kontekście widziałam "tateła" do tej pory :) Ale mogę być przewrażliwiona, bo sama jestem mamą. W dodatku taką, która zwraca uwagę meżowi, że jak się zatrzymamy z wózkiem, to lepiej zjechać na bok, niż zablokować ruch. A on to tak nie za bardzo pomyśli.

Odpowiedz
avatar szafa
2 2

Typowy facet: "ej, stara, weź coś z tym zrób, bo to idiotyczne. Ale ja nie zrobię, bo co ja będę robił, ja się narobiłem, ty rób, choć to mi przeszkadza"

Odpowiedz
avatar kojot__pedziwiatr
-1 1

Zwyczaj, w którym przodują Polacy na wyścigi z Niemcami, to "rezerwacja leżaków ręcznikiem". Cały dzień ich nie ma, ale zarezerwowane mają. Ostatnim razem nie wytrzymałem i zdejmowałem je. Nikt się nie pojawił z pretensją do wieczora, gdy wychodziliśmy. Buractwo.

Odpowiedz
Udostępnij