Po przeczytaniu #89308 o naciąganiu na kasę poprzez wezwanie.
Aktualnie mam taką sytuację.
W maju wysyłałem dość sporą paczkę, wszedłem na stronę epaka i po wpisaniu parametrów paczki wybrałem przesyłkę DPD z nadaniem w punkcie epaka w moim mieście. Wszystko opłaciłem i po dostarczeniu do punktu paczka poszła na drugi koniec Polski.
Po 3 tygodniach dostaję fakturę do opłacenia - drugie tyle co zapłaciłem podczas wysyłki. Ponieważ przewoźnik DPD stwierdził, że paczka była niestandardowa. Zadzwoniłem pod infolinię i dowiedziałem się, że DPD stwierdziło, że paczka była w niestandardowym wymiarze. A jestem pewny że była w formie prostokąta z równymi bokami.
Oczywiście napisałem reklamację którą epaka przesłała do przewoźnika.
Wczoraj dostałem powiadomienie windykacyjne, że minął termin zapłaty, z informacją że nawet jak się nie zgadzam z ich opinią to muszę zapłacić, a później się odwoływać i liczyć że zwrócą mi pieniądze.
Czy w Polsce jest się niewinnym póki nie udowodnią mi winy? Bo dowodów, że moja paczka była niestandardowa nie otrzymałem.
Więc wg nich mam zapłacić im bo oni tak twierdzą, a później to JA mam udowodnić moją niewinność?
Co sądzicie o takiej sytuacji?
Zgłosić próbę wyłudzania wtedy oni się tłumaczą.
OdpowiedzDomniemanie niewinności dotyczy procesów karnych, a nie każdej sytuacji życiowej.
Odpowiedz@Michail: Przy czym postępowania wyjaśniające zazwyczaj zawieszają sprawę do wyjaśnienia.
OdpowiedzOlać. Paczka została przyjęta i dostarczona. Czyli się zgadzało. Jeżeli wiadomości będą się powtarzać, zgłosić nękanie i próbę wyłudzenia.
Odpowiedz@krogulec: I wylądować w rejestrze dłużników - świetny pomysł.
Odpowiedz@Michail: taaa, akurat., Z resztą ja bym nie miał nic przeciwko. Łatwa kasa z zadośćuczynienia za naruszenie dobrego imienia i naruszenia wiarygodności kredytowej.
Odpowiedz@krogulec: Życie to nie film o prawnikach w USA. Oczywiście możesz mi podać numer sprawy gdzie w podobnej sytuacji sąd przyznał rację i tutaj na forum Cię przeproszę.
Odpowiedz@Michail: Wyrok Sądu Okręgowego w Słupsku z 2 marca 2017 r., sygn. akt I C 152/16.
Odpowiedz@krogulec: Ale tu mamy wpis do KRD na podstawie przedawnionego zadłużenia. I w ogóle q1w2e3r4 raczej nie trafi do KRD, bo chyba więcej niż dwie stówy nie jest winien epace? Standardowe paczki tyle nie kosztują.
Odpowiedz@mki: @mki: ale chodzi o clou wyroku "Wpis do Krajowego Rejestru Długów niejako automatycznie kwalifikuje wymienioną w nim osobę jako niesolidnego dłużnika, kogoś niewiarygodnego i nieuczciwego. A wszystkie te pejoratywne określenia, w sytuacji gdy nie było podstaw do dokonania takiego wpisu, prowadzą do naruszenia dóbr osobistych w postaci dobrego imienia" inne linki https://www.rp.pl/dobra-osobiste/art4785211-sad-najwyzszy-mozna-skutecznie-pozwac-rejestr-dluznikow-za-naruszenie-dobr-osobistych https://www.eporady24.pl/odszkodowanie_za_bezpodstawny_wpis_do_krajowego_rejestru_dluznikow,pytania,4,60,16690.html
Odpowiedz@krogulec: "Jeżeli zobowiązanie powstało rzekomo w wyniku opóźnień w spłacie poszczególnych rat kredytowych, rzeczą pozwanego było wykazać jaka rata w jakiej dacie wpłynęła do banku i w jaki sposób wyliczono odsetki za opóźnienie. Brak tych danych uniemożliwia jakąkolwiek weryfikację podanych należności tak co do zasady jak i co do wysokości, a okoliczności te nie zostały przez konsumenta przyznane." Tam Bank zaniedbał procedur (nie był w stanie wykazać, że zadłużenie jest zasadne i wynikało z - jak twierdził - opóźnienia w spłacie rat). W przypadku tej wierzytelności nie możemy stwierdzić czy DPD czy pośrednik, który sprzeda wierzytelność będzie na tyle niedokładny aby nie trzymać odpowiedniej dokumentacji.
Odpowiedz@Michail: niezależnie czy okoliczności pokrywają się z opisaną tu historią, to orzeczenia są jasne. Bezpodstawne wpisanie do KRD jest naruszeniem dóbr osobistych i przysługuje odszkodowanie (jeżeli wykaże straty) oraz zadośćuczynienie. Osobiście myślę, że powinien również płacić KRD, bo nie zweryfikował poprawnie wniosku i przyczynił się do naruszenia.
Odpowiedz@krogulec: Tutaj się z Tobą zgadzam - bezpodstawne wpisanie powinno być karane i wypłacone zadośćuczynienie. Jednak jeśli chodzi o tę sytuację to autor musiał się zgodzić z regulaminem, w którym (z tego co można wyczytać w komentarzach) sytuacja z dopłatą jest uwzględniona, nie uważam, że jest to fair, ale jest.
Odpowiedz@Michail: ale wiesz, że info o opłatach nie może być w regulaminie ale w cenniku? Edit: Zauważ, że info o przekroczeniu wymiarów, otrzymał 3 tygodnie po nadaniu. To jest typowe działanie mające na celu wyłudzenie. Bo weryfikacja rozmiaru paczki, powinna być w punkcie nadania
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 25 czerwca 2022 o 8:48
@krogulec: Na pewno nie jest to etyczne.
Odpowiedz@Michail: zdajesz sobie sprawę, że jeżeli dojdzie do sprawy przed sądem, to Epaka będzie musiała udowodnić, że przesyłka była większa niż deklarowana? Bo to na niej będzie spoczywać ciężar dowodu?
OdpowiedzPuki? I stuki?
OdpowiedzNapisać pismo: 1. Odmawiające uznania roszczenia firmy. 2. Informujące, że to ostateczne stanowisko i dalsze roszczeni mogą być rozpatrywane tylko na drodze sądowej. 3. Podać dla celów procesowych adres do korespondencji. Najlepiej taki który będzie aktualny przez kolejnych kilka lat. Kartkę z pismem złożyć, zszyć spinaczem, NIE wkładać do koperty i wysłać z ZPO. Ignorować kolejne pisma przewoźnika. Nie ignorować ewentualnych pism z sądu.
Odpowiedz@Error505: O co chodzi z kopertą i spinaczem?
Odpowiedz@Michail: Dzięki temu strona z pocztowymi pieczątkami jest fizycznie na odwrocie pisma. Wszystko po to aby być przygotowanym na sytuację gdy adresat będzie twierdził, że tym poleconym to dostał życzenia urodzinowe. Wtedy trzeba go poprosić o okazanie koperty, w której dostał te życzenia. Ponieważ nie ma koperty, jest ugotowany. Swojego czasu dość skuteczna walka z pomysłami dawnej Telekomunikacji Polskiej. Nie słyszałem, żeby ktoś (w sensie adresat) próbował znów tego pomysłu (z życzeniami urodzinowymi).
Odpowiedz@Michail: Dodatkowe zabezpieczenie. Firma może powiedzieć, że dostała korespondencję ale w kopercie było coś innego. Wysyłając zszytą kartkę pismo jest jednocześnie kopertą. Pewnie ten przepadek tego nie wymaga.
Odpowiedz@Error505: U nasz panuje domniemanie, że jeżeli masz potwierdzenia nadania/odbioru, to wysłałeś co deklarujesz.
Odpowiedz@mki: Ale co to przeszkadza odbiorcy twierdzić, że dostał coś innego? Przecież poczta nie podbija Ci potwierdzenia zgodności na Twoim egzemplażu?
Odpowiedz@Michail: Jak tak twierdzi, to niech pokaże kopertę, w której przyszło to "coś innego". Kopertę z numerem przesyłki rejestrowanej a najlepiej i z pieczątką Poczty.
Odpowiedz@mki: ja podczas sytuacji konfliktowej z poprzednim wynajmujacym robilam filmik od kartwi przez wkladanie do koperty, obsluge pocztowa itp.
OdpowiedzAgregatory wysyłek (epaka, furgonetka, sendit itd - wymieniam przykładowo, bez wskazania na konkretną firmę) ułatwiają wysyłkę, możesz sobie łatwo wybrać firmę kurierską i zazwyczaj jest to taniej niż bezpośrednio u kuriera. Czy zastanawiałeś się, dlaczego jest taniej? Właśnie dlatego, że w przypadku reklamacji klient jest bezradny. Dla kuriera klientem jest agregator, któremu nie zależy na Twoich racjach, tylko na dobrych relacjach z kurierem. Zapewne jak przestudiujesz regulamin DPD oraz epaki (bo zakładam z podejrzeniem graniczącym z pewnością, że wcześniej nie czytałeś) to się dowiesz, że domaganie się płatności przed rozpatrzeniem reklamacji jest w porządku. Nie ma żadnej próby wyłudzenia. Powiem więcej, jestem prawie pewny że reklamacja zostanie odrzucona. I albo zapłacisz całość, albo będą cię ścigać windykacyjnie. Oczywiście możesz postąpić jak sugeruje Error505, ale warto sobie uświadomić, że stoisz na przegranej pozycji. Miałem podobną sytuację. Odpuściłem, szkoda nerwów. Zrezygnowałem kompletnie z agregatorów, wysyłam (jako firma) bezpośrednio przez kuriera. Mam swojego opiekuna, który - o dziwo - przejmuje się i naprawdę pomaga. Pewnie trochę więcej płacę, ale komfort psychiczny jest o wiele większy.
Odpowiedz@mki: > domaganie się płatności przed rozpatrzeniem reklamacji jest w porządku. Nie ma żadnej próby wyłudzenia. co jest sprzeczne z dobrymi obyczajami oraz zasadami współżycia społecznego.
Odpowiedz@krogulec: No niestety, ale obecnie działające na rynku podmioty mają głęboko i daleko dobre obyczaje i zasady współżycia społecznego. Jeżeli coś nie łamie prawa a pozwala uzyskać im dodatkową korzyść, to raczej to zrobią.
Odpowiedz@Arry: mylisz się. Utarte orzecznictwo sądów cywilnych, mówi że w momencie rozpoczęcia reklamacji, wymagana płatność sporna ulega zawieszeniu. Trzeba płacić tylko wartość bezsporną, a to została uiszczona w momencie nadania paczki.
OdpowiedzJakie wymiary miała paczka? I jaka usługa? Podejrzewam, że te 300cm mogło zostać przekroczone. DPD Classic - usługi krajowe: Wymiary paczki maksymalna waga - 50 kg maksymalna długość boku - 250 cm suma długości, szerokości i wysokości nie może przekroczyć 300 cm
Odpowiedz@bloodcarver: 150cm*50cm*30cm waga ok 18 kg.
OdpowiedzRozumiem, że epaka to nie jest podmiot DPD, tylko jakiś pośrednik? Jeśli tak to autor nie zawierał żadnej umowy z DPD. Ja bym ich odsyłał do epaki, skoro to oni mają umowę z DPD. Raz miałem sytuacje, że ktoś zamawiał paczkę spod mojego adresu do siebie. Ja tylko spakowałem i wręczyłem kurierowi. Po jakimś czasie DHL mnie zaczęło ścigać również o dopłatę do paczki (niby że nienormatywne a podałem wymiary rzeczywiste paczki osobie zlecającej), to dwa telefony musiałem wykonać, żeby przekonać pracownika DHL, że ja z nimi żadnej umowy nie miałem i niech kogoś innego ścigają o kasę bo po prostu nie maja podstaw, żeby czegokolwiek ode mnie żądać. Nie rozumiem tylko, czemu mając wymiary i wagę paczki zdarzają się takie sytuacje. No chyba ze pośrednik tak sobie dorabia, zgłaszając mniejszy (tańszy) gabaryt a problemy z tym przerzucają na klienta.
Odpowiedz@ILLogic: Czytałeś regulamin DPD oraz regulamin epaki? Epaka świadczy usługi pośredniczenia w zawarciu umowy między spedytorem a klientem. Czyli nie, nie masz racji, każdy użytkownik epaki zaakceptował, że na konkretną przesyłkę umowę ma nie z epaką tylko ze spedytorem. Co więcej, poczytaj sobie paragraf 5 regulaminu, czyli za co epaka nie bierze na siebie odpowiedzialności - między innymi za legalność działań spedytora.
OdpowiedzKup słownik ortograficzny
OdpowiedzDokładnie taka sama sytuacja w tym roku. Zastosowałem się do pisma i zapłaciłem opłatę (przeważył brak chęci do problemów w BIK starając się o kredyt). Złożona reklamacja. Podstawą był fakt iż opakowanie kupione zostało w punkcie ePaka i miało napisane konkretne wymiary. Po około miesiącu przyznali moją rację i otrzymałem zwrot.
OdpowiedzMiałem tak samo. Zażądałem dowodu, że paczka nie spełniała wymagań tj. zdjęcia. Dwa razy odpisywałem tak samo, że bez zdjęcia paczki traktuję to jako próbę wyłudzenia, bo raz, że przyjęli i wtedy nie zgłosili, a dwa, że zgłosili roszczenia długo po doręczeniu co uniemożliwia mi obronę, bo odbiorca wyrzucił paczkę. Co więcej paczka moja była nieco niestandardowa (w sensie za długi karton formowałem taśmą), ale powiedzmy kąty rzędu 80 stopni trzymał i na pewno mieścił się w wymiarach. Zażądałem dowodów lub korekty faktury, bo inaczej traktuję to jako wyłudzenie. Obawiam się, że to standardowa próba na każdej paczce do której się mogą dopierdzielić. I tylko epaka może tak fikać z racji umowy. Z furtonetką nie jest taki problem - od tamtej jazdy wysyłam przez nich i z 1 paczek poszło bez zgrzytu (minus, nie było sensownej opcji dla paczki 68x62x53 - a okazało się, że pocztex weźmie ją za 40zł)
OdpowiedzWirmy windykacyjne od tego są żeby straszyć ludzi i wyciągać kasę. Mojego tatę ścigała jakaś firma windykacyjna, za niezapłacone ubezpieczenie samochodu. Tak go nękali że w końcu postanowił to wyjaśnić i jak się okazało nie opłacił ubezpieczenia, za Hondę. Problem w tym że jego samochód był ubezpieczony w innej firmie a żeby było śmieszne to nigdy nie miał auta tej marki. PZU sprawdziło, a no rzeczywiście, musiał wystąpić błąd. I tyle, nawet zdaje się ustnie przepraszam nie otrzymał, tylko: oni uznają sprawę za wyjaśnioną.
Odpowiedz