Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Pojechaliśmy w 3 busem po odbiór nowego ciągnika do Niemiec. Dlaczego w…

Pojechaliśmy w 3 busem po odbiór nowego ciągnika do Niemiec.

Dlaczego w 3? Bo jeden miał wracać busem, a dwóch miało jechać w podwójnej ciągnikiem, żeby jak najszybciej go sprowadzić na bazę.

Wracamy już, autostrada A2, kierowałem busem, bo chłopaki chcieli nacieszyć się nową maszyną;) Jadę spokojnie, ok. 130 km/h. Zbliżam się do kolumny dużych, włączam kierunkowskaz w lewo i czekam, bo osobowe zapierniczają lewym. Za mną tez jedzie osobowe i coraz bardziej się zbliża. Widzę, ze sznur aut na lewym pasie się kończy. Kierowca za mną tez to zauważył, bo jak tylko wyprzedziło go ostatnie auto, zmienił pas na lewy, żeby mnie wyprzedzić. Ja też poczekałem, aż to ostatnie auto mnie wyprzedzi i również zjechałem na lewy pas.

W tym momencie poczułem uderzenie w narożnik busa. Tak, kierowca, który jechał za mną przydzwonił we mnie. Zjeżdżamy na pas awaryjny i wysiadamy. Gościu startuje do mnie z pretensjami, ze mu zajechałem drogę. Ja się pytam jakim prawem mnie wyprzedzał, skoro nie miał prawa. On zdziwiony i dalej twierdzi, ze mu zajechałem drogę. Pytam się czy piszemy oświadczenie, że to jego wina czy dzwonimy po niebieskich. Cóż, misiaki będą potrzebne. Na policję czekaliśmy godzinę.

Przyjechali i standardowo zeznania, a ja oczywiście proszę, żeby tamten kierowca powiedział pierwszy. Chłop gada, że zmienił pas na lewy, żeby mnie wyprzedzić, a ja mu zajechałem drogę i uderzył.

Moja wersja? Jechałem prawym pasem z włączonym lewym kierunkowskazem oczekując na możliwość wyprzedzania. Kierowca za mną mnie dogonił i też zjechał na lewy jak tylko auta go wyprzedziły. Kiedy mnie również wyprzedziły, zjechałem na lewy, żeby wyprzedzić i poczułem uderzenie. Po tych słowach pokazałem nagranie ze wszystkich kamer*

Policjant analizował je przez kilkanaście minut i zapadł werdykt. Wina kierowcy, który mnie wyprzedzał. Tamten w szoku, żąda podstawy prawnej. Policjant pyta się go, jakie ma obowiązki przed wykonaniem manewru wyprzedzania? Gościu mówi, że upewnić się, że nie jest wyprzedzany i to wszystko. Policjant na to, ze ma również się upewnić, ze pojazd jadący przed nim NA TYM SAMYM PASIE RUCHU NIE ZASYGNALIZOWAŁ ZAMIARU WYPRZEDZANIA INNEGO POJAZDU, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu. Skoro ja to sygnalizowałem, kiedy on do mnie dojeżdżał, nie miał prawa mnie wyprzedzać. Złamał zakaz wyprzedzania, wobec czego doprowadził do kolizji. Facet w szoku, ale mandat przyjął, a mi pozostał smutek, ze uszkodzone zostało auto, które miało dopiero 2 miesiące;(

*Szef zainwestował w zestaw kamer do firmowych busów. Mamy kamery na przód, tył, zegary oraz na bocznych tylnych szybach.

autostrada kolizja

by konto usunięte
Dodaj nowy komentarz
avatar Presti
3 17

Ty tak na serio? Kolejny bajko pisarz. Skoro jechał za tobą prawym pasem to jemu lewy pas się wcześniej zwolnił i był na pasie lewym przed tobą, a więc to ty zaczołeś wyprzedzać w momencie gdy byłeś wyprzedzany. Tak więc na przyszłość lepiej zmyślaj bo każdy policjant z miejsca by ci mandat wypisał A może nawet klauzula sumienia kazała by mu zabrać ci prawko

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 15

@Presti: Kierowca nie miał prawa mnie wyprzedzać. Zmieniał pas, kiedy już sygnalizowałem, że też chcę to zrobić i prawo mu zabraniało mnie wyprzedzić. Policjant stwierdził jego winę na podstawie nagrania w którym momencie zasygnalizowałem manewr.

Odpowiedz
avatar Michail
1 11

@Presti: Liczy się fakt sygnalizowania zamiaru skrętu/zmiany pasa.

Odpowiedz
avatar AnitaBlake
-1 5

@Michail: dobrze wiedzieć. Szczerze to nigdy się z tym nie spotkałam, zawsze auta za mną pod zderzak i wyprzedzają. Ja tam kolizji z dziećmi nie chcę więc nauczyłam się czekać

Odpowiedz
avatar Michail
4 4

@AnitaBlake Tez zawsze sprawdzam. Nawet jak migam. Wole poczekać niż tracić czas na policję i ubezpieczenie. Tutaj jednak autorowi to leci z czasu dniówki.

Odpowiedz
avatar Milosz1906
8 20

Strasznie dziwna tą interpretacja policjanta. Nawet jeśli tamten kierowca przekroczył przepisy gdy rozpoczynał manewr wyprzedzania to i tak sprawcą kolizji jesteś Ty, bo nie upewniłeś się czy możesz bezpiecznie zmienić pas.

Odpowiedz
avatar Honkastonka
3 15

@Milosz1906 jeśli autor miał włączony kierunkowskaz, to nie wolno go było wyprzedzać.

Odpowiedz
avatar Owoceiwarzywa
2 6

@Honkastonka: Więc w tym przypadku była wspólwina i obaj powinni dostać mandat. Drugi kierowca nie sprawdził czy przed nim nikt nie wyprzedza ale autor również ni upewnić się czy za nim nikt nie zaczął wyprzedzać.

Odpowiedz
avatar FrancuzNL
7 9

@Honkastonka: włączony kierunkowskaz nie daje PIERWSZEŃSTWA

Odpowiedz
avatar grzesiekjunior
3 11

Widać po komentarzach że niektórzy muszą przeczytać kodeks drogowy jeszcze raz, miałem takie sytuacje wiele razy ale bez kontaktu tylko trąbienie, tylko teraz zastanawiam się jak udowodnić winę tego z tyłu nie mając kamerki na tył...

Odpowiedz
avatar konto usunięte
4 8

@grzesiekjunior: Bez tylnej kamery nie udowodnisz jego winy. Musisz ją mieć, ale dźwięk musi być tak dobry, żeby było słychać dźwięk włączonego kierunkowskazu. Szef osobiście miał podobną przygodę z zajechaniem, dlatego dokupił kamery patrzące na zegary.

Odpowiedz
avatar PiekielnyJa
11 15

@autor: Art. 24. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy: 1) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu; 2) kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania; 3) kierujący, jadący przed nim na tym samym pasie ruchu, nie zasygnalizował zamiaru wyprzedzania innego pojazdu, zmiany kierunku jazdy lub zmiany pasa ruchu. O ile kierujący za tobą nie dotrzymał punktu 3 to ty nie dotrzymałeś punktu 2. Pomijam punkt o obowiązku zaniechania manewru jeśli widzisz, że inny kierowca nie zamierza stosować się do przepisów. Ale historyjka przednia a z twoją interpretacją do rządu się nadajesz.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-4 14

@PiekielnyJa: Niestety, nie zgodzę się. Postąpiłem prawidłowo. Specjalne kilka tygodni wcześniej zapytałem się policji o interpretację przepisu wskazując oczywiście pkt. 2. Usłyszałem, że jeśli udowodnię, że ten pojazd jechał za mną na tym samym pasie ruchu, kiedy sygnalizowałem wyprzedzanie, to wina jest jego, bo mam prawo zakładać, że inny pojazd stosuje się do przepisów. Na moje pytanie o przepis, że jednak się nie stosuje, policjant odpowiedział, że nigdy go nie biorą pod uwagę, bo inaczej w przypadku każdej kolizji musieliby uznawać współwinę. Ten przepis obowiązywałby mnie gdyby to tamten pierwszy zasygnalizował manewr wyprzedzania.

Odpowiedz
avatar PiekielnyJa
1 9

@Pozytywnytirowiec: Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania. Słowa kluczowe: "Mają prawo liczyć" "okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania". Oraz cytat: "Kierowca za mną tez to zauważył, bo jak tylko wyprzedziło go ostatnie auto, zmienił pas na lewy, żeby mnie wyprzedzić.[...] " Podsumowując - kierujący za Tobą zmienił pas ruchu chociaż sygnalizowałeś chęć wykonania takiego manewru - zrobił źle. Ale Ty powinieneś zaniechać kontynuowania manewru.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-5 9

@PiekielnyJa: Policjant powiedział wyraźnie, ze nie biorą tego elementu pod uwagę, bo inaczej w każdej sytuacji byłaby współwina.

Odpowiedz
avatar Presti
7 9

@Pozytywnytirowiec Jesteś amebaą z prawem jazdy. Na 100%zmyslailes całą historię. Skoro sygnalizujesz chęć wyprzedzania w momencie gdy jesteś wyprzedzany i osoba jadąca za tobą to widzi a ma wolny pas to ten kierunkowskaz możesz sobie wsadzić głęboko w cztery litery. Dla kierowcy jadącego z tyłu lewy pas się zwolnił i wykorzystał ta sytuację ty wjechałeś na lewy pas gdy on tam już był. Nie wciskaj kitu, że jakiś policjant ci przyznał rację. No, ale przecież masz nagranie możesz nam to bardzo łatwo udowodnić :D

Odpowiedz
avatar Error505
7 9

@Pozytywnytirowiec: Z czym się nie zgadzasz? Z przepisami? Z przytoczonych przez "PiekielnyJa" wynika, że obaj postąpiliście niezgodnie z przepisami. Pytanie, kto doprowadził do kolizji. I tu z Twoich wcześniejszych wypowiedzi i postawy oraz "Specjalnie kilka tygodni temu zapytałem się policji" można domniemywać, że celowo doprowadziłeś do kolizji. Takich jak Ty nazywa się szeryfami. A wyroki wydają sądy a nie policja.

Odpowiedz
avatar digi51
7 9

@Pozytywnytirowiec: Bredzisz od czapy. W każdej sytuacji byłaby współwina? Współwiny nie ma, jeśli nie masz możliwości zaregowania celem uniknięcia kolizji. Jeśli taką możliwość masz, ale jak kretyn ciśniesz na kolizję, no bo przecież przepisy są po Twojej stronie to jesteś jak najbardziej współwinny.

Odpowiedz
avatar FrancuzNL
4 6

@Pozytywnytirowiec: napisz który to artykuł KRD. Bo jak jakiś debil będzie jechał na lewym kierunkowskazie przez 50 km to go nie wyprzedzisz. JW bredzisz

Odpowiedz
avatar JohnDoe
3 5

@Pozytywnytirowiec: Podobna historia. Zbliżając się do przystanku autobusowego masz obowiązek przepuścić włączający się do ruchu autobus (Art. 18. ust 1.). Kierowca autobusu jednak nie ma pierwszeństwa przed autami jadącymi pasem ruchu (Art. 18. ust 2.). Jeśli kierowca autobusu bez upewnienia się włączy się do ruchu to on spowoduje kolizję. On będzie winny kolizji. Drugi kierowca (o ile autobus sygnalizował kierunkowskazem chęć włączenia się do ruchu) będzie odpowiadał za uniemożliwienie włączenia się autobusu do ruchu. Ty byłeś autobusem. Drugi kierowca autem, które autobusu nie wpuścił. PoRD mówi jasno: Art. 24. ust 1. pkt 2) Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy kierujący, jadący za nim, nie rozpoczął wyprzedzania. Rozpoczął wyprzedzanie, pomimo sygnalizowania przez Ciebie manewru. Ty złamałeś pkt 2) on pkt 3)

Odpowiedz
avatar Presti
1 3

@Pozytywnytirowiec czy wolisz @timy14? Schowaj prawko do szuflady i co najwyżej pojeździj czymś na konsoli

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-4 6

@FrancuzNL: Art. 24, ust. 1, pkt. 3 Jeśli będziesz na prawym pasie ruchu, a jakiś kierowca przed Tobą na tym samym pasie sygnalizuje kierunkiem jakiś manewr to owszem, nie możesz go wyprzedzić. Jeśli jednak będziesz jechał cały czas lewym i spotkasz takiego kierowcę na prawym pasie to masz prawo go wyprzedzić.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 3

@Presti: Nie rozumiem o kogo Ci chodzi.

Odpowiedz
avatar JohnDoe
4 6

@Pozytywnytirowiec: "jest zobowiązany (...) ale nie musi tego robić". To jest zobowiązany? Czy nie musi tego robić? Jedno wyklucza drugie. Przepis pozwala Ci wykonać manewr. Ten sam przepis (art.) zabrania Ci wykonać manewr, jeśli już jesteś wyprzedzany. Nie ma nic, że nie dotyczy sytuacji, gdy ktoś wyprzedza Cię łamiąc przepisy. Inny przepis mówi, że masz zrobić wszystko, żeby uniknąć kolizji. A z Twojej opowieści wynika, że albo nie zachowałeś należytej ostrożności i przy zmianie pasa nie spojrzałeś w lusterko, albo spojrzałeś i z premedytacją wyjechałeś tamtemu przed maskę bo przecież miałeś kierunkowskaz to on nie miał prawa Cię wyprzedzać.

Odpowiedz
avatar AnitaBlake
4 6

@Pozytywnytirowiec: fajnie, że nie miał prawa. Chodzi o debilizm nie upewniania się, BO JA MAM PIERWSZEŃSTWO. Jako piesza też mam pierwszeństwo, nie będę sprawdzać czy coś jedzie, NO BO JA MAM PRAWO IŚĆ. Nie przemawia to do mnie. Lepiej upewnić się dwa razy niż wylądować w np szpitalu. Jak najbardziej rozumiem, że Ty pierwszy zasygnalizowales, że wyprzedzasz. Tylko mimo wszystko kontrolowalabym sytuację z tyłu. Życie mi miłe

Odpowiedz
avatar Presti
1 5

@AnitaBlake Rzecz w tym, że za kierownicą busa był kierowca tira i z przyzwyczajenia już ma wywalone na innych bo król szos jedzie. Dla niego skasowanie osobówki to jak dla osobówki rozsmarowanie komara na szybie

Odpowiedz
avatar JohnDoe
0 2

@Pozytywnytirowiec: wiesz co? Weź Ty przestań szkolić kierowców... "Jeśli natomiast ja szybciej zasygnalizowałem manewr, kiedy tamten pojazd JECHAL TYM SAMYM PASEM RUCHU to przepis, który nakazuje mi się upewnić, ze nie jestem wyprzedzany NIE OBOWIAZUJE, bo ja wykonałem wszystkie obowiązku, które przepisy na mnie nakładają." ŻADNA sytuacja nie zwalnia Ciebie z obowiązku zachowania szczególnej ostrożności i sprawdzenia co dzieje się na drodze. Czy jesteś wyprzedzany czy nie. "Art. 3. ust 1. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze są obowiązani zachować ostrożność albo gdy ustawa tego wymaga – szczególną ostrożność, unikać wszelkiego działania, które mogłoby spowodować zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego, ruch ten utrudnić albo w związku z ruchem zakłócić spokój lub porządek publiczny oraz narazić kogokolwiek na szkodę. Przez działanie rozumie się również zaniechanie." Widząc, że jesteś wyprzedzany (a pisałeś kilka razy, że widziałeś, że zmienił pas) powinieneś ZANIECHAĆ wyprzedzania, żeby uniknąć spowodowania "zagrożenie bezpieczeństwa lub porządku ruchu drogowego"

Odpowiedz
avatar KwarcPL
0 0

> Policjant powiedział wyraźnie, ze nie biorą tego elementu pod uwagę, bo inaczej w każdej sytuacji byłaby współwina. @Pozytywnytirowiec: Przepraszam, ale co? Policja ot tak uznała sobie, że nie będą brać jednego paragrafu pod uwagę, bo tak? Przecież oni są od egzekwowania prawa a nie polemiki z nim? Poza tym co z tego, że w każdej takie sytuacji byłaby współwina? Dlaczego unikać jej orzekania skoro to wynika z przepisów prawa? Poza tym nawet jeśli taka jest praktyka to "rezerwowanie" sobie lewego pasa kierunkowskazem włączonym od dziesięciu minut jest zwyczajnie słabe.

Odpowiedz
avatar krzycz
3 9

pierd*lenie o szopenie... @PiekielnyJa już wskazał właściwy przepis, każdy policjant w takim przypadku uznałby współwinę.

Odpowiedz
avatar digi51
4 6

@Pozytywnytirowiec: Idąc Twoim tokiem myślenia, jak widzisz debila, który wjeżdża na skrzyżowanie, kiedy Ty masz zielone, a on czerwone to ciśniesz na niego, bo przecież masz pierwszeństwo?

Odpowiedz
avatar KwarcPL
0 0

@Pozytywnytirowiec: Jakim znowu tokiem? Przecież tutaj zostały przytoczone konkretne przepisy.

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
1 7

Nie byłem tam, nie widziałem sytuacji, ale z historii wynika, że w momencie, kiedy zaczął wyprzedzanie, nic nie wskazywało na to, że kierowca za nim zamierzał to zrobić. Raczej wygląda na to, że postanowił zacząć manewr wyprzedzania dopiero jak ten włączył kierunkowskaz i zaczął zmieniać pas. Jeśli tak było, to ewidentnie wina leży po stronie tamtego kierowcy. A jeśli tamten już rozpoczął manewr i włączył kierunkowskaz, to winny jest autor tej historii.

Odpowiedz
avatar JohnDoe
4 6

@pasjonatpl: jak to nic nie wskazywało, że będzie wyprzedzany? Z samej historii to wynika. "Widzę, ze sznur aut na lewym pasie się kończy. Kierowca za mną tez to zauważył, bo jak tylko wyprzedziło go ostatnie auto, zmienił pas na lewy, żeby mnie wyprzedzić. Ja tez poczekałem, aż te ostatnie auto mnie wyprzedzi i również zjechałem na lewy pas." Tamtego wcześniej wyprzedziło ostatnie auto, to wcześniej zmienił pas i jechał na lewym niż autor.

Odpowiedz
avatar digi51
5 7

Zgodnie z przepisami to może i postąpiłeś, ale zgodnie ze zdrowym rozsądkiem to chyba nie, skoro zjechałeś na lewy pas widząc, że gość za Tobą, co prawda niezgodnie z przepisami, już to zrobił wcześniej.

Odpowiedz
avatar unitral
5 5

Nie zauważyliście jeszcze, że timi i pozytywny to dwa bieguny osobowości tego samego trola? No w najgorszym wypadku kumple z pracy...

Odpowiedz
avatar este1
4 6

To pewnie ten nowy ciągnik dla timiego. Cała firma takich bohaterów zapewne!

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-4 4

@este1: MOze Ty mi napisze o kogo chodzi z tym timim?

Odpowiedz
avatar exeQtor
1 5

Tirowcy to jednak stan umysłu, widać przyzwyczajenia z tira stosujesz nawet jadąc mniejszym autem. Kierunek i dajesz na lewy nie ważne czy cos jedzie czy nie. Moim zdaniem sam sprowokowałeś tą kolizje, napisałeś że pytałeś wcześniej o ten przepis policjanta, pewnie tylko po to żeby sprawdzić go w praktyce. Psychotesty powinno wam sie robić raz w miesiącu, bo jesteś przykładem że większość kierowców tirów ma nie równo pod sufitem.

Odpowiedz
avatar Presti
2 2

@exeQtor To na bank zmyślona historia. Nawet Świeży policjant tuż po szkole by się nie nabrał. A że młody jeździ zawsze z starszym stopniu to już kompletna ściema. Nice try atimy14

Odpowiedz
avatar jc93
2 2

Trochę Twoje wyjaśnienia nie mają ładu i składu. Najpierw piszesz, że kierowca, który Cię wyprzedzał, zjechał jak tylko ostatnie auto go minęło czyli dołączył do kolumny która Cię wyprzedzała. Skoro sygnalizowałeś wcześniej, to rozumując tak jak Ty to wszystkie auta mijając Cię lewym pasem powinny Cię puścić. W ogóle życzę powiedzenia w dalszej jazdach, skoro nie bierzesz pod uwagę, że inni do przepisów mogą się nie dostosować. Myślenie - nie ważne jest otoczenie, ja muszę jechać bo mam do tego prawo, a inni nie. Zasada ograniczonego zaufania też obowiązuje.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 3

Wcale sie teraz nie dziwie, ze jest tyle wypadków, bo udowadniacie, ze kierowcy osobowych sa największymi po*ebami. Nie znacie nawt podstawowych przepisów. Ktoś ma ku*wa zakaz to ma zakaz i tyle w temacie, a nie wymyślanie je*anych pie*dol, ze mu zjechałem. Boze, co za tepe ku*wy

Odpowiedz
avatar jc93
1 1

@Pozytywnytirowiec trzeba myśleć i kontrolować co się wokół dzieje, a nie tępo wierzyć w przepisy i że inni wszystkich przestrzegają. Mam wrażenie, że tirowcy mają swój świat i swoje przepisy.

Odpowiedz
avatar unitral
1 1

Odpowiedz

Zmodyfikowano 3 razy. Ostatnia modyfikacja: 28 czerwca 2022 o 19:23

avatar unitral
-1 1

Nareszcie zrobił coś sensownego - skasował konto ;D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 3

Ostatnich kilka słów od PozytywnegoTirowca. Przed usunięciem konta napisał do mnie wiadomość. Mogę wam zagwarantować, ze nie mamy ze sobą nic wspólnego. Pracujemy w innych firmach, nie znamy się osobiście, ani nie kojarzymy. Tirowiec czytał moje historie. Wcale się nie dziwi, ze wole was zabić na drodze niż ratować wam dupe! Szef Tirowca czytał jego historie. Notabene były zamieszczane właśnie na jego prośbę. Chciał, żeby kierowcy małych pojazdów zrozumieli jak to wygląda wszystko z punktu widzenia dużego. Usunęli konto ze względu na ilość jadu i nienawiści jakiej doświadczyli w komentarzach, a szef Tirowwca, widząc ilu tu idiotow komentuje, podjął odpowiednie kroki. Wiem, ze utworzyli w firmie dodatkowe miejsce pracy, którego zadaniem będzie wysyłanie wszystkich wykroczeń kierowców osobowych jakie nagrają. Tirowiec i jego szef mieli sporo wyrozumiałości do kierowców małych, bo sami tez maja prywatne auta. Stwierdzili jednak, ze koniec z wyrozumiałością i kultura z ich strony. Mogę wam zagwarantować, ze nie wpuszcza żadnej osobówki z podporządkowanej, a na autostradzie będą wyprzedzać stosując się do obowiązujących przepisów, tj. będą zjeżdżać na lewy mając 50 m do poprzedzającego pojazdu i to samo dotyczy powrotu, czyli wydłużą manewr wyprzedzania i rzekome "blokowanie lewego". Jak ktoś ich zechce za to ukarać, ma gwarancje kolizji, bo nawet nie będą hamować. Wcześniej hamowali, żeby wam się nic nie stało, ale koniec z tym. Nara ofermy. Ja ruszam dalej, bo szukam jakieś ku*wy, która wymusi mi pierwszeństwo, zeby go skasować.

Odpowiedz
avatar Presti
0 4

@timi14 hahahahah jesteś serio głupszy od kołpaka. Skasować to możesz co najwyżej resoraka w piaskownicy, bo takiemu krety owi nikt by prawka nie dał

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 3

@Presti: Co jeszcze masz do powiedzenia pchełko?

Odpowiedz
avatar Presti
1 3

@timi14 Może warto te konto również usunąć? Jesteś tak tępym bucem, że od razu wszyscy skleili się, że to ty :D

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-3 3

@Presti: Wyje*ale mam, co kto pomyślał. To i tak cud, że potraficie w ogóle cokolwiek pomyśleć. Musi to być niezły wysiłek, tępy bucu.

Odpowiedz
avatar KwarcPL
1 1

Przepraszam, ale ta historia się nie klei. W jednym zdaniu piszesz, że puszczasz tą osobówkę zza siebie, by Cię wyprzedziła a w następnym uderza w Twój tył? Jak? Poza tym takie "rezerwowanie" sobie lewego pasa kierunkiem włączonym od nie wiadomo jak długo jest zwyczajnie słabe.

Odpowiedz
Udostępnij