Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

W sumie może bardziej śmieszne niż piekielne. Ot w mojej miejscowości obecnie…

W sumie może bardziej śmieszne niż piekielne.

Ot w mojej miejscowości obecnie jest przebudowa przejazdu kolejowego. Przejazd rozkopany totalnie, 1 tor zdjęty, przejechać się nie da. Przejazd oraz prowadzone w nim roboty dobrze widoczne ze skrzyżowania 200 metrów dalej, zresztą jest ustawiony znak, że przejazdu nie ma.

Ale to nie zniechęci całej rzeszy zdeterminowanych kierowców, którzy to zignorują kompletnie po czym ku swojemu wielkiemu zaskoczeniu odkryją, że pomimo informacji że jest budowa i przejazdu nie ma, to w rzeczywistości jest budowa i przejazdu nie ma. Po czym muszą zawracać, czasami soczyście sytuację komentując co słychać jeśli mają opuszczone szyby.

Niektórzy - co można poznać jeśli ma jakiś charakterystyczny samochód - powtarzają to samo codziennie, będąc każdego dnia w szoku że gdy znaki o braku przejazdu i budowie nadal stoją to przejazd nadal jest nieprzejezdny i rozkopany. I tak za każdym razem gdy jest remont przejazdu, bo jak widać niektórym latarnia intelektu nie świeci zbyt mocno.

przejazd

by GrumpyMatt
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar ILLogic
1 11

Tak działa siła przyzwyczajenia i pamięć mięśni. Nie myślisz o tym co robisz, ciało działa „na automacie” i jedziesz trasa taka jak zwykle. Dzień po dniu. Nie trzeba być do tego ułomnym po prostu myśleć o innych sprawach za kółkiem.

Odpowiedz
avatar BiAnQ
0 2

Co Ty ze Stargardu jesteś czy co :-) u nas tak samo

Odpowiedz
avatar LAMAS
0 2

@BiAnQ co prawda nie jestem ze Stargardu, ale też odrazu o byłym Szczecińskim pomyślałem ;)

Odpowiedz
avatar rodzynek2
0 0

@BiAnQ: Opis robót z historii pasuje też do Chorzowa. Też remont skrzyżowania drogi z torami kolejowymi. Remont widoczny ze skrzyżowania 150-200m dalej, odpowiednie znaki o robotach drogowych i braku przejazdu oraz info o objeździe..

Odpowiedz
avatar Painkiler
-2 2

Znaczy się w pewnym sensie Ci co wjeżdżają pierwszy raz mogą mieć "rację", bo ileż to robót drogowych jest oznakowanych jako roboty tygodnie po fakcie zakończenia robót, łącznie z pozostawieniem ograniczeń prędkości.

Odpowiedz
avatar digi51
2 2

Ulica, przy której mieszkam jest chwilowo jednokierunkowa, jeden pas ruchu zamknięty, pierdyliard znaków o zakazie wjazdu, ulicy jednokierunkowej, budowie, objeździe etc. I kupa. Dzień w dzień ktoś wjeżdża na przeciwległy pas ruchu i przeżywa szok widząc najeżdżające z naprzeciwka pojazdy. Większość jak się zreflektuje to cofa na skrzyżowanie lub zjeżdża w (swoje) lewo do zatoczki. Ale parę dni temu gość mi nie zjechał, nie cofnął, jechał prosto na na mnie, zmusił do zjechania w prawo. Na mój opierrdol odpowiedział "spier..., zawsze tędy jeżdżę" a na odchodne przerysował mi auto. Doprawdy, mam nadzieję, że mimo świadków zdarzenia nie przyzna się do tego i spotkamy się na rozprawie w sądzie.

Odpowiedz
avatar metalurgia
0 0

@digi51 dokładnie tak samo jest teraz u moich rodziców. Jest znak zakaz wjazdu z jednej strony, nie trudno się nawet domyślić bo po jednej stronie jest całkowicie zdarty asfalt. Ale nie, wielcy kierowcy widząc znak, zdarty asfalt ignorują. Problem jest taki, że tam się nie da zjechać. I jeszcze się kłócą jak ktoś ich zatrzyma.

Odpowiedz
avatar Painkiler
1 1

@metalurgia: @digi51: U mnie zaś jest ulica, która przez 2 miesiące była jednokierunkowa, jednakże od zakończenia remontu miesiąc temu już wróciła do trybu dwukierunkowego - niestety oznaczenia o ulicy jednokierunkowej zostały z jednej strony, a z drugiej strony zniknął zakaz wjazdu...

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
2 4

jest jaszcze jeden winny takim przypadkom, kiedyś to się nazywało: "nieaktualne mapy do nawigacji" a teraz, to mapy googla ! i są różne objawy, albo ludzie im wierzą za bardzo , albo nie wierzą wcale, jak ich wywala ciągle na trasę objazdową; jeszcze inna sprawa ze mapy googla działają na znaki z opóźnieniem, bo jeśli nawet stoją znaki, a kierowcy ignorują zakaz skrętu/wjazdu/ruchu, to jakie informacje dostaje sztuczna inteligencja i jej algorytm, no właśnie, że : "jechał taki a taki taką trasa i przejechał, to chyba znaczy ze inni tez przejadą..." tak wyglądają "problemy pierwszego świata" rada: pisać zgłoszenia do map googla, słabo, ale pomaga

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 16 czerwca 2022 o 23:03

avatar GrumpyMatt
2 2

@PiekielnyDiablik: No, albo ewentualnie patrzeć przed siebie, i gdy się widzi że na prawo są roboty na przejeździe i znak o braku przejazdu to po prostu w to prawo nie skręcać. Raczej też argument o mapach średnio tłumaczy lokalnych mieszkańców tak jak jeden wspomniany osobnik w charakterystycznym samochodzie z kawałkiem karoserii w innym kolorze, którego widuję niemal każdego dnia przynajmniej raz, gdy nadal próbuje przejechać przez ten nieszczęsny przejazd. Tak szczerze się zastanawiam czy on jest do końca zdrowy na umyśle.

Odpowiedz
avatar PiekielnyDiablik
0 0

@GrumpyMatt: może faktycznie jest obłąkany, ale moze też w tym obłąkaniu całkiem racjonalnie działać. licząc naiwnie, choć nie bez szans, że w końcu w trakcie zmian barierek/rozwoju remontu uda mus się prześlizgnąć. fakt że traci na tym o wiele więcej czasu i paliwa, co już nie jest racjonalne. Z trzeciej strony nie jest to tak nieracjonalne zachowanie, bo jeśli się postawi znak objazd i te kilka kilometrów ludzie codzienni bez szemrania nadkładają, to nie ma presji na wykonawcę/ zarządcę drogi aby remont przyspieszyć lub otworzyć np. mijankę; a tak jak się zrobi przypadkiem korek, jak dodatkowo w tym korku utknie koparka czy wywrotka od ww. remontu. jak okoliczni mieszkańcy napiszą skargę do wójta, że remont powoduje problemy drogowe, hałas, rozjeżdżanie trawników przy zawracaniu itp.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-1 1

Czemu ty tyle siedzisz przy tym przejeździe, że ich regularnie widujesz?

Odpowiedz
avatar GrumpyMatt
0 0

@78FS: Tu raczej chodzi o jednego osobnika którego widzę co najmniej raz dziennie. Często tamtędy przechodzę, czy to biegać, czy do sklepu czy coś załatwić po drugiej stronie przejazdu.

Odpowiedz
Udostępnij