Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Nawiązując do historii #89191, trochę w temacie szukania mieszkania. Jako, iż obecnie…

Nawiązując do historii #89191, trochę w temacie szukania mieszkania.

Jako, iż obecnie to co budują to w większości patodeweloperka kończąca się wadliwą instalacją, wykwitami solnymi i krzywymi ścianami, szukam mieszkania na rynku wtórnym z określonych lat budowy. Korzystam chyba z najpopularniejszego serwisu z ofertami i tu zaczyna się piekielność dewelopera i serwisu. Po ustawieniu filtrów powinny pojawić się 2-3 strony z ogłoszeniami – pojawia się ok 15. Dlaczego? Deweloperzy swoje lokale cofają o parę lat do tyłu i oznaczają jako rynek wtórny. Napisałem do serwisu ogłoszeniowego z dokładnym opisem problemu. W odpowiedzi dostałem prośbę o przesłanie kilku przykładów, które wysłałem. Serwis poprosił deweloperów o zmianę tylko tych ogłoszeń i uznał sprawę za załatwioną. Napisałem ponownie, że nadal 80-90% ogłoszeń wprowadza w błąd i zostałem zignorowany. Poprawione ogłoszenia wróciły po jakimś czasie ponownie źle oznaczone. Dezinformacja kosztem zysku?

O piekielności deweloperów można byłoby napisać encyklopedię. Częste jest oznaczanie przez deweloperów w ogłoszeniach błędnych lokalizacji inwestycji, ale to już dłuższa historia. Mieszkania muszą mieć minimum 25 m2, wszystko poniżej to lokale użytkowe a nie apartamenty. Na temat zafałszowanych rzutów sprzedawanych lokali przez deweloperów jeden ze studentów architektury Politechniki Śląskiej napisał już pracę dyplomową, więc też nie rozwijam tematu. Pracuję w branży finansowej i drobne błędy w reklamach potrafią skończyć się interwencją UOKIK.

Tym bardziej nie rozumiem, dlaczego deweloperzy mogą robić co im się podoba, a właściwe organy państwowej wywieszają białą flagę.

deweloper

by ~shark
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar tycjana12
1 5

A czy można się cofnąć do przodu?

Odpowiedz
avatar Michail
3 3

@tycjana12: Można. Jeśli chód 'do tyłu' nazwiemy cofaniem to można iść tyłem np będąc w pociągu/autobusie/samolocie w kierunku przodu tego pojazdu.

Odpowiedz
avatar tycjana12
0 0

@Michail: Mocno naciągane.Słowo"cofnąć"oznacza ruch wstecz,do tyłu,i nie wymaga podwójnego potwierdzenia znaczenia słowa.

Odpowiedz
avatar clockworkbeast
7 7

Ogłoszenia od maklerów to w wielu przypadkach kompletne dno, i to nie tylko w Polsce. Szukałam kiedyś domu, bo rodzina miała się powiększyć. Chciałam dom lub mieszkanie parterowe z choćby kawałkiem ogródka, żeby małe dziecko miało gdzie wyjść. I znalazłam ogłoszenie - dom szeregowy, ogródek 80m2. Co się okazuje na miejscu? Szeregówka, 3 domy, do wynajęcia oczywiście ten środkowy, płotu niet, wszystko otwarte, jak to w Niemczech. Przód domu: półtora metra wybrukowanego tarasu, na który doskonały widok mają sąsiedzi z bloku naprzeciwko, jakieś 8 metrów dalej. Tył domu: pół metra do wysokiego płotu, za którym ciągną się wielkie szklarnie. Jedyne okno na parterze, jakie wychodziło na ten płot, miało tylko mleczną szybę, żeby wpuścić trochę światła i zaoszczędzić widoku na sztachety. No więc pytam o ten cholerny ogródek, bo tych 80 metrów kwadratowych to ja tu nie widzę. Pani makler pokazuje na małą, ogrodzoną z trzech stron parkanem łąkę, położoną prostopadle do domków. Kawałek trawnika z suszarką ogrodową. Do wspólnego użytku dla wszystkich trzech domków. I mieszkańców bloku z naprzeciwka, jakieś 10-12 mieszkań. I ich psów. Dwa psiaki akurat hasały po łączce. Jeden doberman, drugi kundelek, który właśnie załatwiał swoją grubszą potrzebę. Pani dzwoniła za mną jeszcze tydzień później (widocznie nikogo nie znalazła, skoro za klientem musiała wydzwaniać). Była niepocieszona, że nie zdecyduję się wypuszczać mojego malucha na trawnik, który obsrywa doberman - nawet jeśli jest po nim sprzątane, a pies jest ułożony.

Odpowiedz
avatar GrubyTomek
3 3

Tak jest chyba wszędzie. Chyba na każdym serwisie ludzie źle opisują swoje ogłoszenia byle by tylko znaleźć się w każdym możliwym wyszukiwaniu. A nuż się trafi ktoś kto nie doczyta. Ostatnio przeglądałem Allegro pod kątem używanych kart graficznych. Co chwila widziałem karty oznaczone jako używane, a w tytule lub opisie było, że uszkodzona, pomimo faktu, że na uszkodzone jest osobny tag.

Odpowiedz
Udostępnij