Zastanawiają mnie minusy. Czy ktoś, kto to zminusowął, mógłby przedstawić tu swój tok myślenia, czemu uważa, że ktoś stawiający kloca w publicznym prysznicu nie jest piekielny? :D
Jeżdżę rowerem na stację kolejową celem dotarcia codziennie do pracy,rano jest bardzo wcześnie-przed piątą rano.Mogę jechać drogą,gdzie końcowy etap tuż przed dworcem jest pod górkę,mogę ciut inną,wtedy na peron dostaję się tunelem i windą.Z porannego lenistwa zaczęłam częściej
wybierać windę,lecz niestety okoliczności skutecznie mnie tego oduczyły i zasuwam pod górkę-bo już trzy razy nadziałam się na ludzkie gówno-raz w tunelu,dwa w windzie,w tym raz była to cała reklamówka...
Odpowiedz
Zmodyfikowano
1 raz.
Ostatnia modyfikacja:
23 lutego 2022 o 15:03
Tam gdzie ja chodzę na siłownię to nawet nikt nie musi srać pod prysznicem, żeby myjący się mogli poczuć zapach gówna. Otóż geniusze projektowania zrobili prysznice, pisuary i kible w tym samym niewielkim pomieszczeniu, niczym nieodzielone i niewentylowane. Duszno jak w saunie, moczem śmierdzi bez przerwy, a jak ktoś postawi dwójkę i się te dwa aromaty wymieszają, zagrzeją i zakotłują (przypominam, brak wentylacji) to łzy z oczu wyciska.
@HelikopterAugusto Niby ok, ale po treningu bradz prysznic w pośpiechu zanim ktoś dwójkę walnie lub na w dechu bo ktoś zrobił? U mnie w mieści jest na pewno 15 siłowni a, że korzystam z karty multisport to mogę chodzić do wszystkich. Wolę te parę km więcej zrobić i mieć przyjemność z tego treningu
@HelikopterAugusto: brzmi to tak, jakbyśmy chodzili na tą samą siłownię :D Identycznie :D Tyle że u mnie jest jeszcze sauna na dokładkę, w tym samym niewielkim pomieszczeniu...
shit happens
OdpowiedzZastanawiają mnie minusy. Czy ktoś, kto to zminusowął, mógłby przedstawić tu swój tok myślenia, czemu uważa, że ktoś stawiający kloca w publicznym prysznicu nie jest piekielny? :D
Odpowiedz@Grav: może to ci co zostawiają takie niespodzianki pod prysznicem...
OdpowiedzAaaa, to ja byłem. Ale rzadka sraka była, wszystko spłukałem, więc o co od razu taka afera na całą Polskę? Nowy wał chcesz przykryć?
OdpowiedzNie rozpisuj się tak! Kto to przeczyta?
Odpowiedz@Trepcio: Ale co więcej chciałeś, opis konsystencji i koloru?
Odpowiedz@Trepcio kocham takie komentarze. Co więcej ma napisać, konsystencję i zapach przedstawiać?
OdpowiedzJeżdżę rowerem na stację kolejową celem dotarcia codziennie do pracy,rano jest bardzo wcześnie-przed piątą rano.Mogę jechać drogą,gdzie końcowy etap tuż przed dworcem jest pod górkę,mogę ciut inną,wtedy na peron dostaję się tunelem i windą.Z porannego lenistwa zaczęłam częściej wybierać windę,lecz niestety okoliczności skutecznie mnie tego oduczyły i zasuwam pod górkę-bo już trzy razy nadziałam się na ludzkie gówno-raz w tunelu,dwa w windzie,w tym raz była to cała reklamówka...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 23 lutego 2022 o 15:03
Tam gdzie ja chodzę na siłownię to nawet nikt nie musi srać pod prysznicem, żeby myjący się mogli poczuć zapach gówna. Otóż geniusze projektowania zrobili prysznice, pisuary i kible w tym samym niewielkim pomieszczeniu, niczym nieodzielone i niewentylowane. Duszno jak w saunie, moczem śmierdzi bez przerwy, a jak ktoś postawi dwójkę i się te dwa aromaty wymieszają, zagrzeją i zakotłują (przypominam, brak wentylacji) to łzy z oczu wyciska.
Odpowiedz@HelikopterAugusto Ktoś ciebie tam za karę zapisał? Ja już po pierwszej wizycie bym zmienił siłownię
Odpowiedz@Presti: mam bardzo blisko i cała reszta (sprzęt, itd.) jest w porządku.
Odpowiedz@HelikopterAugusto Niby ok, ale po treningu bradz prysznic w pośpiechu zanim ktoś dwójkę walnie lub na w dechu bo ktoś zrobił? U mnie w mieści jest na pewno 15 siłowni a, że korzystam z karty multisport to mogę chodzić do wszystkich. Wolę te parę km więcej zrobić i mieć przyjemność z tego treningu
Odpowiedz@HelikopterAugusto: brzmi to tak, jakbyśmy chodzili na tą samą siłownię :D Identycznie :D Tyle że u mnie jest jeszcze sauna na dokładkę, w tym samym niewielkim pomieszczeniu...
OdpowiedzMiłość i sraczka przychodzą z nienacka..
OdpowiedzNajlepsza, najtreściwsza historia na piekielnych.
OdpowiedzPrzy nasikaniu mógłbyś się nie zorientować
OdpowiedzW Londynie, w Lidlu niedaleko kas, w środku dnia znalazły się odchody. Już ktoś nawet wdepnął.
OdpowiedzTo się zdarza przy spontanicznej, intensywnej męskiej miłości :-)
Odpowiedz