Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Po przeczytaniu historii https://piekielni.pl/88999 postanowiłem opowiedzieć o swoich doświadczeniach z bankiem CA.…

Po przeczytaniu historii https://piekielni.pl/88999 postanowiłem opowiedzieć o swoich doświadczeniach z bankiem CA.

W lipcu 2021 zakupiłem przez internet lodówkę. Wziąłem ją na raty, właśnie w banku Credit Agricole, ponieważ mieli najkorzystniejszą ofertę. Jakiś czas potem (chyba ok. 2 tygodni) zadzwonił do mnie Pan z banku CA i powiedział, że ma dla mnie specjalną promocję: jeśli otworzę u nich rachunek z kartą płatniczą, to mogę za to dostać 100 PLN nagrody, czy tam bonusu- jak zwał tak zwał. Warunkiem jest, że przez pół roku muszę mieć wpływ minimum 1000 PLN miesięcznie na konto i zrobić minimum jedną operację bezgotówkową w miesiącu za pomocą karty.

Pomyślałem sobie, że 100 PLN piechotą nie chodzi, a takie warunki mogę bez problemu spełnić. Dodatkowo przekonało mnie to, że Pan zapytany przeze mnie o wysokość prowizji za wypłaty w bankomatach powiedział, że wszystkie bankomaty w Polsce są bez prowizji (ważne w dalszej części).

Akurat byłem przed wyjazdem wakacyjnym, więc pomyślałem, że to dobra okazja, aby użyć nowego konta i karty (przelałem na nowe konto parę groszy i wychodząc gdzieś "na miasto" nie brałem swojej "głównej" karty czy gotówki, tylko tę kartę z CA, aby w razie kradzieży czy też innego oszustwa stracić tylko ułamek środków). Pan wziął ode mnie dane, powiedział, że przyjedzie kurier z umową i na sam koniec rozmowy "przypomniał sobie" taki szczegół, że te 1000 PLN wpływu nie może być przelane z mojego konta. Musi to być od kogoś innego. Oczywiście zniszczył mi w tym momencie mój chytry plan, iż będę sobie "pożyczał" tysiaka z mojego "głównego" konta. No ale stwierdziłem, że jak już tyle czasu wiszę na telefonie, dopytuję, podaję dane, to trudno, najwyżej będę prosił mamę albo dziewczynę o przysługę. Swoją drogą- ewidentnie tak to działa i dlatego informują o tym na koniec rozmowy. (Tutaj moja mała rada dla czytelników- jeśli kiedykolwiek ktoś będzie do Was dzwonił z podobnymi propozycjami, to od razu pytajcie się o ten przelew, czy może być z Waszego innego rachunku, czy od kogoś obcego).

Zgodziłem się, kurier przywiózł umowę, kartę chyba przysłali pocztą, ale już dokładnie nie pamiętam. No i działamy. Aha- w tej promocji chyba było jeszcze coś takiego, że z tego konta miałem spłacać te raty za lodówkę. Nie pamiętam już dokładnie, czy to taki wymóg, czy ja sam postanowiłem tak robić, w każdym razie wiem, że przelewy na raty puszczałem z konta CA.

No i tak działałem sobie, aż pewnego razu patrzę, a tu jakaś prowizja za prowadzenie konta czy coś takiego. Myślę sobie "aha, coś przegapiłem z warunków, w porę nie zrobiłem tej operacji kartą". Za jakiś czas jednak patrzę, a tam prowizja za wypłatę z bankomatu: 6 złotych za wypłatę 80 złotych. Aż mi szczęka opadła, bo miało być bez prowizji, a tu taka duża suma w porównaniu do tego, ile wypłacałem. Wnerwiłem się mocno, wszystkie środki z konta CA wycofałem na swoje pierwotne konto. Napisałem reklamację i zwrócono mi te nieszczęsne 6 zł., z tym że musiałem jakoś sporo czekać na rozpatrzenie, chyba coś ok. 3-4 tygodni. Raty przelewałem z konta w moim pierwszym banku. W międzyczasie dowiedziałem się, że o ile konto mogłem założyć przez telefon, tak zlikwidować je mogę już tylko w placówkach stacjonarnych. Jakoś mi nie było tam po drodze i tak mijały tygodnie, a nawet miesiące.

Po jakimś czasie zadzwoniła do mnie Pani z oddziału CA w moim mieście. Zapytała o przyczynę braku ruchu na koncie. Powiedziałem w dużym skrócie, że jej kolega z pracy mnie oszukał, i że już nie chcę mieć nic wspólnego z ich bankiem, a przy najbliższej okazji przyjdę do jej punktu załatwić formalności związane z zamknięciem rachunku. Wybrałem się tam jakoś przed Bożym Narodzeniem. I w punkcie stacjonarnym była już zupełnie inna bajka (przy okazji pozdrawiam Panią z punktu w Siedlcach. Panią Karolinę, o ile dobrze pamiętam).

Pani zapytała mnie co jest powodem rezygnacji, a następnie czy jestem pewien. Po chwili zaczęła przedstawiać swoje propozycje załagodzenia sporu. Robiła to w sposób kompetentny i kulturalny. Nie była nachalna. Koniec końców w skrócie sprawa wyglądała tak: Pani zaoferowała mi dodatkowe 100 PLN (czyli w sumie 200), napisała przy mnie reklamację, ponieważ okazało się, że jej kolega (ten który dzwonił) położył sprawę po całości. Coś źle pozaznaczał, poustawiał. m.in.: raty kredytu ratalnego powinny same pobierać mi się z rachunku, a nie żebym ja o tym jeszcze pamiętał. Po jej działaniach wszystko działa jak należy- nie pobierają mi się opłaty prowizyjne za wypłaty w bankomatach, czy też prowadzenie rachunku. Raty za lodówkę pobierają się same, a na koncie zaraz znalazło się obiecane 200 PLN. I jedyne co muszę robić, to przelewać z czyjegoś konta te 1000 PLN i zrobić w miesiącu min. 1 operację kartą, chociażby za chleb w piekarni. Oprócz tego Pani Karolina dzwoniła jeszcze do mnie, aby upewnić się czy już wszystko jest w porządku, co jest bardzo na plus.

Tak więc podsumowując- jeśli chcecie mieć coś wspólnego z bankiem Credit Agricole, to doradzałbym placówki stacjonarne. Jak widać po historii mojej i mojego poprzednika- "na słuchawkach" siedzą osoby niekompetentne, które mogą narobić niepotrzebnych problemów i zamieszania.

bank

by ~niezadowolonklyent
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar helgenn
-2 2

Mam tam od kilku lat zapasowe konto i zawsze przelew robiłam że swojego głównego konta, nigdy nie płaciłam za jego prowadzenie

Odpowiedz
avatar JohnDoe
6 6

@helgenn: ale zdajesz sobie sprawę, że przez te kilka lat oferty banków się mogły zmienić? To, że Ty masz darmowe konto bez żadnych wymagań, nie znaczy, że obecnie zakładający konta też tak mają.

Odpowiedz
avatar helgenn
4 4

@JohnDoe: na stronie CA nie ma żadnej wzmianki, ze przelew ma byc z czyjegoś konta, jedynie, że trzeba zapewnić wpływ 1000 złotych miesięcznie i użyć raz karty (nie napisałam, że mam to konto bez żadnych wymagań). Po prostu dla mnie to jedna z głupot, które pan wcisnął autorowi historii. Warunki promocji mogą się różnić, ale warunki darmowego konta są zazwyczaj takie same dla wszystkich.

Odpowiedz
avatar livanir
4 4

Z mojego doświdczenia w Bankach- nie tyle osoby niekompetentne, co mają narzucone ogromne targety, takie jak odziały nie raz i jak ich nie wypełnią, to słabo z kasą. Wiec raczej ktoś wpadł, zobaczył jak traktują osoby na infolini, postanowił ugrać co może i pewnie juz dawno zwiał(choc takich wałków nie robiłam, to sama miałam wyrąbane w jednym banku na taką prace. Jak bank straci klienta, bo coś powiedziałam(bądź nie powiedziałam, Ludzie, czytajcie umowy!), to tylko dobrze dla klienta... )

Odpowiedz
avatar ninquelote
9 9

Moim zdaniem wyciągnięto tu nieprawidłowe wnioski. Również dobrze mogłeś trafić na niekompetentną osobę w oddziale i kompetentną na infolinii. Rozmowy telefoniczne są nagrywane, jedyne co należało zrobić to dokładnie przeczytać umowę, wraz z tabelą opłat i prowizji, zaraz po jej otrzymaniu. Ewentualne niezgodności zgłosić od razu, również za pośrednictwem infolinii.

Odpowiedz
avatar Morog
1 1

AKAPITY!

Odpowiedz
avatar jan_usz
0 0

Miałem podobne przejście z bankiem CA. W połowie pandemii covida chciałem przenieść konto. Formularz na stronie www kończył się błedem, zakładanie konta apką wymagało robienia bzdurnych selfiaczków, to zadzwoniłem na infolinie. Pani powiedziała że sa jeszcze dwie opcje na założenie konta, umowa kurierem albo wizyta w punkcie. Jak zapytałem czy można autoryzować przelewem z innego banku, to dostałem odpowiedź że oni są już tacy nowocześni że to nie przejdzie. No to pojechałem do punktu obsługi, założyłem konto, ale że w starym banku miałem niewielki kredyt gotówkowy to trzeba było założyć go w nowym i spłacić. Jak podałem dane do kredytu system odmówił mimo że pani obsługująca zapewniała że przy takich parametrach to mam zdolność kredytową na pierdyliard złociszy. Był potrzebny kwit z firmy z wysokością zarobków. Załatwiłem kwit, wysłałem meilem, dostałem odpowiedź że wszystko jest cacy i możemy podpisywać umowę na fajnych warunkach. Po przyjechaniu do punktu obsługi wyszło że tej oferty kredytowej nie ma, wzięła się i znikła z systemu, mogę dostać inna na gorszych warunkach. Postanowiłem poczekać trochę i utrzymywać stare konto i konto w CA, a żeby był jakiś obrót na koncie czasem płaciłem obiema kartami. O co się okazało, że karta CA ma jakieś kosmiczne opłaty za przewalutowanie i w przypadku zwrotu z Amazon, doszło do obciążenia kosztami przewalutowania dwukrotnie. W końcu bank wykonał dwie operacje to mu się należy podwójna opłata. Na szczęście przy zamykaniu konta poszło bardzo szybko i bezboleśnie, zrobiłem w innym punkcie obsługi, miło było pogadać z inną panią, zrobiła mi analizę aktualnej oferty kredytu i porównania ze starym bankiem. Była tylko ździwiona że nie jestem zainteresowany kredytem tańszym o 10zł na jednej racie.

Odpowiedz
avatar jan_usz
0 0

@jan_usz: Czy admini kradną komentarze? Ten komentarz wrzuciłem pod wątkiem co do problemów z zakładaniem konta CA.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
0 0

Problem nie dotyczy tylko Credit Agricole. Ogólnie pracownicy w oddziałach są generalnie na pensji, a pracownicy sprzedaży telefonicznej głównie na prowizji. To naturalnie zmienia ich nastawienie.

Odpowiedz
avatar Lessa
0 0

@bloodcarver Zależy od infolinii, ale jeżeli zarówno oddział jak i infolinia jest pracownikiem banku (zwłaszcza połączenia przychodzące), to wszyscy mają tę samą podstawę plus cele sprzedażowe, które liczą się w systemie prowizyjnym, najczęściej w rozliczeniu kwartalnym. Jedyne co to infolinia jest rozliczana również z tzw. efektywności, czyli czasu rozmów per klient. A każda strona ma sprzedaż, co powoduje czasami tak kuriozalne przypadki jak "kradzież" wniosków infolinii przez placówki. Więc, szczerze mówiąc, wszystko zawsze zależy od tego na kogo się trafi, bo w obydwu miejscach awans zależy od realizacji sprzedaży.

Odpowiedz
avatar Error505
0 0

Naprawdę są banki, które nie pobierają opłat/odsetek za gotówkę wybieraną z bankomatu z karty kredytowej?

Odpowiedz
avatar Leme
0 0

@Error505 Jestem w Millennium i nie mam za nic opłat (poza przelewami blydkwicznymi), muszę tylko zrobić 1 transakcję kartą miesięcznie.

Odpowiedz
avatar Lessa
0 0

@Error505 @Leme jesteś pewna, że mówisz o karcie kredytowej a nie debetowej? Debetowa korzysta ze środków zgromadzonych na Twoim koncie, kredytowa zaś ma swój własny limit, który spłacasz wedle zużycia. By mieć takie warunki jak opisała @Leme, to trzeba by mieć baaaaardzo na indywidualną ofertę bo standardowo za kartę kredytową są opłaty roczne, chyba że spełnione zostaną warunki rocznego obrotu. A przy debetowej, rzeczywiście, często są warunki miesięcznego obrotu lub ilości transakcji.

Odpowiedz
avatar szafa
0 0

W sumie ja z Playem tak zawsze miałam, że kiedykolwiek coś próbowałam załatwić online, to niczego się nie szło dowiedzieć, nie dało się uzyskać żadnej atrakcyjnej oferty. A jak się poszło do placówki, to wszystko dokładnie tak, jak człowiek chciał.

Odpowiedz
avatar Leme
0 0

Czyli miałeś złe doświadczenie z 1 konsultantem przez telefon i dobre z 1 konsultantem w placówce. W oparciu o ten jakże bogaty zbiór danych wyciągasz wniosek, że wszyscy konsultanci "na słuchawkach" są do niczego, a wszyscy w placówkach są mega kompetentni. Tak, to ma sens...

Odpowiedz
avatar user69
0 2

Banki to największe qre..two na ziemi. Niedługo będą kebaby sprzedawać, bo im pancio regionalny tak kazał i do planu brakuje. Swoja drogą - bezmózgi takie tam pracują, że szkoda gadać. macie potem swoje problemy z bankami. I mówię to z perspektywy 20 lat przepracowania w tej chorej branży. ZAWSZE czytajcie Umowy, i OWU jeśli 9a pewnie zawsze) każą wam wykupić ubezpieczenie. Maja na tym swoja prowizję, a tak serio to nic nie trzeba. Nie to prawo co kiedyś. Uzmysłowię to na prostym przykładzie. Jest wieżowiec. Na dachu jest Klient. Na parterze plankton, ameby i inne bezmózgowce. A w piwnicy są pracownicy banków i pośrednicy kredytowi. Poza kategorią. Nawet nie śmiecie.

Odpowiedz
avatar jan_usz
0 0

Dla mnie CA ma słabą ofertę (połowa 2021): 1. opłata manipulacyjna przy płatnościach zagranicznych 2. brak dostępu profilu zaufanego 3. brak możliwości wyceny kredytu online 4. brak możliwości przelewów eksepresowych

Odpowiedz
Udostępnij