Kolega jechał do pracy rowerem. Kawałek lodu czy coś i bum, zaliczył glebę. Przypadkiem jechał obok patrol Policji. Od razu sygnały i podjechali.
Ale nie by spytać czy wszystko jest ok. Najpierw alkomat i czy jest trzeźwy.
Jak się okazało że tak, to do widzenia i radź sobie sam.
Policja
A spisał psiarnię?
Odpowiedz@Tolek Za co?
Odpowiedz@Presti: Za brak udzielenia pomocy w sytuacji zagrożenia zdrowia , a nawet życia. bo mógł mieć mikro uraz głowy, a to możne być groźne. Powinni go zapakować do radiowozu i na " bombach " do najbliższedo SOR-u.
Odpowiedz@Tolek: wywalenie się na rowerze bez odniesienia obrażeń (a o takich autor nie wspomniał) to nie jest sytuacja zagrożenia zdrowia, a tym bardziej życia. Jakby sobie coś złamał albo rozwalił głowę, to wtedy by mu pewnie wezwali karetkę. Jedyne czego zabrakło ze strony policjantów to pytania, czy nie uderzył się w głowę i czy życzy sobie by wezwać karetkę.
Odpowiedz@HelikopterAugusto: wywalenie się na rowerze potrafi być w piz8u groźne, tylko ludzie w ogóle sobie z tego nie zdają sprawy.
OdpowiedzRowerkiem jedzie, promile posiada. 2 i pół kafla do budżetu wpada.
Odpowiedz@szembor: Ty też mógłbyś przestać wypisywac historyjki po pijaku.
OdpowiedzMogło tak być, że szukali "łatwych punktów". Ale różnie bywa. Może widzieli jak wywraca się na prostej drodze, z ich punktu widzenia bez większego powodu. Brak obrażeń, a jak pijany to ... zaraz wsiądzie i pojedzie dalej stwarzają zagrożenie dla siebie i innych. Je też pewnie sprawdziłbym dla pewności kto zacz. A testów trzeźwości też nie robi się każdemu. Może coś im nieskładnie odpowiadał.. kto wie.
Odpowiedz@ja_2: jeśli facet się wyje8ał na rowerze, będąc trzeźwym, a później się zachowywał na tyle podejrzanie, że mu test zrobili, to tym bardziej powinni go na sor zawieźć, bo najprawdopodobniej porządnie przywalił w łeb. Ale policja nie jest od pomagania obywatelom.
OdpowiedzNa Zachodzie: "to serve and protect". U nas... W Krakowie miałem wypadek - ktoś wjechał mi w tył samochodu, stoimy na dwupasmowej drodze dojazdowej do głównej. Podjeżdża policja: moje oczekiwania - jakaś pomoc? Realia: szybciej zjeżdżać z drogi, bo blokujecie! Policja w PL = żenua!
Odpowiedz