Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Kolega jechał do pracy rowerem. Kawałek lodu czy coś i bum, zaliczył…

Kolega jechał do pracy rowerem. Kawałek lodu czy coś i bum, zaliczył glebę. Przypadkiem jechał obok patrol Policji. Od razu sygnały i podjechali.
Ale nie by spytać czy wszystko jest ok. Najpierw alkomat i czy jest trzeźwy.

Jak się okazało że tak, to do widzenia i radź sobie sam.

Policja

by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Presti
8 10

@Tolek Za co?

Odpowiedz
avatar HelikopterAugusto
11 11

@Tolek: wywalenie się na rowerze bez odniesienia obrażeń (a o takich autor nie wspomniał) to nie jest sytuacja zagrożenia zdrowia, a tym bardziej życia. Jakby sobie coś złamał albo rozwalił głowę, to wtedy by mu pewnie wezwali karetkę. Jedyne czego zabrakło ze strony policjantów to pytania, czy nie uderzył się w głowę i czy życzy sobie by wezwać karetkę.

Odpowiedz
avatar szafa
1 1

@HelikopterAugusto: wywalenie się na rowerze potrafi być w piz8u groźne, tylko ludzie w ogóle sobie z tego nie zdają sprawy.

Odpowiedz
avatar Jorn
5 7

@szembor: Ty też mógłbyś przestać wypisywac historyjki po pijaku.

Odpowiedz
avatar ja_2
8 10

Mogło tak być, że szukali "łatwych punktów". Ale różnie bywa. Może widzieli jak wywraca się na prostej drodze, z ich punktu widzenia bez większego powodu. Brak obrażeń, a jak pijany to ... zaraz wsiądzie i pojedzie dalej stwarzają zagrożenie dla siebie i innych. Je też pewnie sprawdziłbym dla pewności kto zacz. A testów trzeźwości też nie robi się każdemu. Może coś im nieskładnie odpowiadał.. kto wie.

Odpowiedz
avatar szafa
2 2

@ja_2: jeśli facet się wyje8ał na rowerze, będąc trzeźwym, a później się zachowywał na tyle podejrzanie, że mu test zrobili, to tym bardziej powinni go na sor zawieźć, bo najprawdopodobniej porządnie przywalił w łeb. Ale policja nie jest od pomagania obywatelom.

Odpowiedz
avatar Tashkent
0 0

Na Zachodzie: "to serve and protect". U nas... W Krakowie miałem wypadek - ktoś wjechał mi w tył samochodu, stoimy na dwupasmowej drodze dojazdowej do głównej. Podjeżdża policja: moje oczekiwania - jakaś pomoc? Realia: szybciej zjeżdżać z drogi, bo blokujecie! Policja w PL = żenua!

Odpowiedz
Udostępnij