Znajoma z czasów studiów cierpi na SMA. Stan ogólnie dobry, pracuje zdalnie jako konsultant akademicki, ale jest przykuta do wózka. W związku z jej ograniczoną możliwością poruszania, nasza ekipa wysyła jej kartki, albumy i różne niespodzianki.
Ostatnio wysłałem jej kilka albumów o Łodzi, Toruniu i Zakopanym. A że do paczkomatu nie pójdzie, to poczta z zaznaczeniem do rąk własnych. Patrzę śledzenie i jest Awizowany.
Dzwonię na infolinię i że zje..mi co jest grane. Przepraszali i skierowali sprawę do naczelnika tego oddziału.
Ale przynajmniej finał ok. Paczkę przyniosła pracownica poczty. Znała sytuacje dziewczyny i dziwne było awizowanie.
A ja czekam na odpowiedź na piśmie. Bo telefonicznie już mam iż wyciągną konsekwencje służbowe wobec kuriera.
Pocztex
Ja się pewnie nie znam, ale wózek nie oznacza zakazu wyjścia z mieszkania. W końcu domu wokół niej nie zbudowali, a i sama zainteresowana brała pod uwagę swoje możliwości. Plus w paczkomacie jest opcja "niska półka" czy jakoś tak - właśnie po to, by niepełnosprawni mogli odbierać paczki
Odpowiedz@Fahren: Z tego, co napisał szembor dosyć jasno wynika, że dziewczyna nie wychodzi zbyt często z domu i dojechanie do paczkomatu jest dla niej problemem. SMA to coś trochę innego niż zwykła niepełnosprawność uniemożliwiająca chodzenie i jest bardzo prawdopodobne, że dziewczyna wychodzi z domu tylko pod czyjąś opieką.
Odpowiedz@Ohboy: Zwłaszcza, że architektura naszych miast jest tak dalece przystosowana do osób niepełnosprawnych - że strach! Proste chodniki, zjazdy, podjazdy i wszystkie inne udogodnienia.
Odpowiedz@Armagedon: Dokładnie, jest powód, dla którego osoby na wózkach wcale nie są u nas częstym widokiem. No, ale wielu zdrowych ma to w nosie, bez bicia przyznaję, że sama czasami się zapominam, ale staram się ;)
Odpowiedz@Fahren: Ma ogólne problemy z poruszaniem. Potrafi sama zejść z wózkani jakoś o kulinsie dwa metry przemieścić, ale wyprawa poza dom jest problematyczna. A mieszka w małym.miasteczku a tak wiadomo jeden na wózku na kilkanlatbsiebttafini jest to osoba starsza także struktur nie budują.
Odpowiedz@Fahren: spoko, sama mam przyjaciolke na wozku tylko ten... z wozkiem nie wszedzie wejdziesz- u mnie na poczcie jest schodek, Kasia juz nie wjedzie, poza tym jak wyglada droga na poczte? czy po drodze sa schody? moze trzeba dojechac? powiedz wiecej o tej niskiej polce, bo juz pare razy wspinalam sie by wyciagnac paczke wcisnieta na najwyzszej ( mam 1,63m), do konca polki :/
Odpowiedz@Ohboy: Z bełkotu Szembora jak zwykle nic nie wynika.
OdpowiedzO Zakopanem.Jak już aspirujesz do bycia pierwszym pisarzem Piekielnych to pisz poprawnie.Nigdy nie wiadomo czy nie staniesz się natchnieniem dla kolejnego piszącego,a to jednak zobowiązuje.
OdpowiedzSzczerze wątpię, że kuriera czeka coś więcej niż pogrożenie paluszkiem.
OdpowiedzAwizowanie i od razu dzwonisz ze zje...mi? Super podejście. Skoro koleżanka nie wychodzi, to chociażby mogła korzystać z toalety w czasie, kiedy był kurier. A nawet jeśli on nie wykonał prawidłowo swoich obowiązków, to z jakiej racji taki ton w stosunku do osoby, która odebrała telefon? A przeprosiny to pewnie kurierowi nakażą przynieść do Ciebie w zębach i na klęczkach.
Odpowiedz