Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Chroniczna głupota czy po prostu niedo...banie umysłowe? Wybierzcie sami. Był sobie chłoptaś…

Chroniczna głupota czy po prostu niedo...banie umysłowe? Wybierzcie sami.

Był sobie chłoptaś rocznik '96. Typowy maminsynek, ciepłe kluchy, ciamcialamcia, który nigdy nie miał dziewczyny.

Trafiła się mu partnerka, starsza od niego o cztery lata, znaleziona na randkach FB.

Chłoptaś sam nie wiedział czego chce, był pod silnym wpływem mamusi, która rządziła nim jak chciała. Kobiecie nie spodobała się dziewczyna synusia i nakazała mu natychmiast ją usunąć z życia pod groźbą wywalenia go z domu, szantażowania, że gdy wybierze tę "wywłokę" ma zapomnieć, iż ma rodziców.

Co dalej? Dziewczyna wymiksowała się z tego układu czym prędzej, znalazła sobie innego partnera. W maminsynku włączył się furiat, gdy zobaczył na portalu społecznościowym, że w/w ma innego.

Zaczęło się ubliżanie, komentowanie, że "puszczała się, będąc w relacji z nim, bo jakim cudem tak szybko znalazłaby następcę?!".
Może to niski poziom piekielności, ale najlepsze dopiero przedstawię.

Synuś mamusi, napisał przyjaciółce dziewczyny,
licząc naiwnie, iż ona się nie dowie, wiadomość następującej treści:

- Sprzedam jej kosę za to co mi zrobiła, najwyżej pójdę do więzienia za zabójstwo tej d***wki.

Przyjaciółka postawiona na równe nogi poinformowała biedną D o zaistniałej sytuacji, zrobiła screenshota i zgłosiły to na Policję.

Dochodzenie trwało jakiś czas, mamusi muminek przygnieciony mocnymi dowodami przyznał się do winy (numer, z którego to napisał, był zarejestrowany na niego).

Sprawa skończy się na sali sądowej.

A teraz... czytajcie uważnie.

Tą dziewczyną, w stronę której kierowano groźby karalne jestem ja.
Przyjaciółką zaś ta mgr prawa, o której wspominałam w historii #8875.

Nie wiem, jakie siano ma w głowie ten chłoptaś, że wystartował z takim smsem do osoby blisko związanej z Temidą. Zastanawiam się tylko: "Boże, gdzie ja miałam oczy?!".

Dlaczego o tym piszę? Dzisiaj otrzymałam list z sądu. 22 marca 2022 roku, odbędzie się rozprawa.

Na pewno nie przyjmę żadnych przeprosin, a jego stęki i jęki nie będą mnie interesowały.
A wszystkim dziewczynom będącym w podobnej sytuacji powiem: nie odpuszczać.

by ZupaZolwiowa
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar konto usunięte
-4 12

Kompletnie nie wiarygodne. Próbowałaś coś kiedyś zgłosić u nas na policję? Za 1 SMS żadnej rozprawy by nie bylo

Odpowiedz
avatar ZupaZolwiowa
0 8

@maat_: ha, a jednak. :) to była wiadomość na whatsappie. W sumie kilka w podobnym tonie. Za mało wiesz. Napisz do mnie wiadomość prywatną to przejdziemy na facebooka. Pokażę Ci dokument o wszczęciu postępowania.

Odpowiedz
avatar JohnDoe
7 13

@maat_: masz rację i nie masz racji. Zarówno może się zdarzyć, że policja oleje sprawę, jak i podejdzie do tego rzetelnie. Tym bardziej gdy autorka ma koleżankę prawniczkę, która może pomóc sformułować zgłoszenie np. na piśmie popierając to konkretnymi paragrafami. A tak na marginesie. NIE z przymiotnikami (niewiarygodne) piszemy łącznie ;)

Odpowiedz
avatar Grav
1 5

@maat_: Zapewne masz rację, że policja nie podeszła do sprawy zbyt poważnie, zwykle takie zgłoszenia są ignorowane, ale istnieją metody odwoławcze, zażalenia na pracę funkcjonariuszy, a prokuratura może już podejść do sprawy zupełnie inaczej, zmuszając policję do zajęcia się nią.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 10

@JohnDoe: notorycznie zgłaszam u mnie kradzieże. Wiesz ile przez lata miałam rozpraw? Podaję dane sprawców i łapie ich na gorącym uczynku. Mam prawnika, który prowadzi nam wszystkie służbowe sprawy. Było już grozenue nożem, rzucanie kamieniami, groźby karalne, plucie, bluzgi. Rozpraw przez ostatnie 10 lat były 4 z czego jedna zaoczna ostatnio, tylko dlatego że podany osobnik to recydywista z niebieska karta, dostał 70zl mandatu i 200zl kosztow sądowych. Dlatego twierdzę, że autorka zmyślą a czytelnicy nie mają pojęcia jak działają sądy w Polsce. A mit "znajomego prawnika" jest śmieszny. Oglądacie amerykanskie filmy i nie macie pojęcia w jak żałosnych realiach żyjecie.

Odpowiedz
avatar Habiel
0 6

@maat_: Podpisuję się pod tym, jako absolwent prawa. Już pierwsza historia była naciągana, lecz nie wykluczałam, że może gdzieś się wydarzyć. Ta jest grubymi nićmi szyta. Pobicie z uszkodzeniem ciała powyżej 7 dni i trwałym uszczerbkiem na zdrowiu, recydywa. 10 miesięcy do zakończenia postępowania w prokuraturze. Pierwsza rozprawa się odbyła, wystąpiono o mediację. Kolejne przesunięcie, bo spotkania mediacyjne były dwa. Kolejna rozprawa spadła z wokandy i jest przesunięta na w sumie rok od zdarzenia.

Odpowiedz
avatar Habiel
3 9

@Habiel: Już nie mówiąc o tym, że autorka szczyci się koleżanką świeżo po prawie, która dopiero zaczyna zdobywać doświadczenie, a żadna policja nie ugnie się pod pismem od absolwenta prawa. Może zareaguje na podpis aplikanta, ale tegoroczne aplikacje jeszcze nie są rozpoczęte. Średni czas oczekiwania na zakończenie sprawy, która nie jest skomplikowana to rok. Na postępowanie przygotowawcze średnio poświęca się 10 miesięcy. I to tylko w przypadku gdy w sprawie są oczywiste dowody. Policja ma gdzieś to kto składa do nich wnioski i jak się podpisuje. Patrzą się na sprawę i jej szkodliwość, a dwie wiadomości nie wchodzą nawet w znamiona nękania, czy gróźb karalnych (a to jedyny dowód w sprawie). Dodatkowo w przypadku gróźb należy mieć uzasadnione obawy realizacji czynu i bać się grożącego. Zanim ten fakt ulegnie zbadaniu, też mija czas. Dodam jeszcze prywatnie. To, że ktoś jest magistrem prawa nie oznacza, że jest Harveyem z Suits. Jest magistrem prawa na polskiej uczelni, która wkładła mu dużo teorii do głowy, a jeśli nigdzie nie praktykował ani nie pracował, pisma i wniosku dowodowego nie potrafi dobrze sklecić. Takie są realia :)

Odpowiedz
avatar konto usunięte
-2 2

@Habiel: Amen!

Odpowiedz

Zmodyfikowano 2 razy. Ostatnia modyfikacja: 3 grudnia 2021 o 17:05

avatar Nulini
4 4

@maat_: do mojej córki pisał pedofil. Biegiem na policję, złożyć zawiadomienie i co? I JAJCO. Bo nie ma podstaw. Zbok dopiero zaczynał z nią flirtować i do niczego nie doszło, dziękujemy, do widzenia.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 2

@Nulini: Dokładnie! Takie są polskie realia, Autorka zmysla. A banda naiwniakow, która nie ma pojęcia jak działa policja, prokuratura i sądy jej wierzą

Odpowiedz
avatar ToTylkoMojaOpinia
5 13

Dziwaczna historia. Jeszcze bardziej dziwacznie napisana.

Odpowiedz
avatar See_you
-4 12

@ToTylkoMojaOpinia Nie wiem czego chcesz od historii. Normalnie, zwięźle, logicznie ujęta. Czy prawdziwa - nie mnie oceniać.

Odpowiedz
avatar Nnamani
5 9

Jak ktoś już wspomniał przedziwnie napisane są Twoje historie. Pisanie o sobie jak o obcej osobie zupełnie niepotrzebne. Od razu wiadomo, że gdzieś będzie wielkie oświadczenie, że to ty i nic nie dodaje do historii jakościowo. A jeżeli typ coś pisze twojej przyjaciółce, to uwierz, że na 100% nie z nadzieją, że się nie dowiesz, tylko że dotrze do to ciebie w ciągu 10 sekund.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 grudnia 2021 o 9:34

avatar ZupaZolwiowa
0 6

@Nnamani: on był na tyle głupi, iż myślał, że ona mi nie powie. A wszelkie screeny wiadomości lądowały u mnie do 20 minut po fakcie..

Odpowiedz
avatar dayana
4 6

@ZupaZolwiowa: Przecież to nie ma sensu. Jak rozumiem on wiedział o niej tyle, że jest Twoją przyjaciółką. I postanowił, że będzie świetną osobą, żeby zwierzyć jej się z tego, co zamierza Ci zrobić? Nie np. koledze, matce, czy komukolwiek z jego otoczenia, tylko jakiejś obcej babce? No i nie wiem o co chodzi z tą "koleżanką mgr prawa", bo nie słyszałam, żeby ktoś się tak tytułował xDD Że prawo jest jakieś lepsze od innych studiów to słyszałam, że tak studenci prawa uważają, ale absolwenci różnych kierunków określają się jako np. historycy, chemicy, fizycy, biolodzy, psycholodzy, więc powiedziałabym, że po prawie szybciej ktoś się nazwie prawnikiem niż magistrem prawa.

Odpowiedz
avatar ZupaZolwiowa
-4 4

@dayana: później się tłumaczył, że pisał to pod wpływem alkoholu, ale i na to jest odpowiedni zapis w kodeksie..

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
4 8

Mogę się mylić, ale czytając tę historię mam wrażenie, że to taka żeńska wersja dzidzika. Jest jakiś były, nieudacznik. Ona tak wspaniała, że kompletnie stracił dla niej głowę, a na koniec dostał nauczkę. Tzn historia jak najbardziej może być prawdziwa, bo nie takie rzeczy się na świecie, dzieją, ale napisana w taki sposób, że kojarzy mi się z "dzidzikiem".

Odpowiedz
avatar clockworkbeast
4 6

Jego szczęście, że nie napisał ci, że mu się na myśl o tobie nóż w kieszeni otwiera. Normalnie dożywocie by dostał.

Odpowiedz
avatar Badziong
-1 5

Zmyślone czy nie, nie mi oceniać. Aczkolwiek jestem skłonny uwierzyć, bo psycholi naprawdę nie brakuje. Najważniejszy jest jednak przekaz tej piekielności. Nie poddawać się, nie babci i iść na policję. Groźby są karalne przecież. Gadanie gadaniem, czasami ludzie sobie tylko mówią "zabiję cię", ale jak ktoś w końcu zginie, to "gdzie była policja" itd.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@Badziong: Jaki przekaz? Co ty za bzdury opowiadasz, historia jest zmyślona, miałeś kiedyś do czynienia z policją, prokuraturą 8 sądami? Mit "znajomego prawnika" jest żałosny

Odpowiedz
avatar ZupaZolwiowa
-1 1

@maat_: mhm.... zmyślona? :) proponowałam Ci przejście na fb celem okazania Ci dokumentu na poparcie historii toś nie chciała. A teraz piehdolisz bzdury aż się kurzy, nawet nie skorzystawszy z propozycji.

Odpowiedz
avatar kirilla
0 0

Przecież tu była opcja znacznie szybszego i prostrzego załatwienia sprawy? Wystarczyło wydrukować wszystkie wiadomości i udać się do mamusi:) Pokazać dowody, powiedzieć, że już się ułożyło życie z innym partnerem a jak stuknięty synuś nie da spokoju i się nie odczepi, to sprawa trafi na policję. Mamusia by załatwiła szybko sprawę :)

Odpowiedz
avatar ZupaZolwiowa
-1 1

@kirilla: napisałam do niej na fb, zalaczylam screeny, baba mnie zbluzgała.

Odpowiedz
avatar doflamingo1993
1 1

A to ze nie mial dziewczyny nigdy to jakas wielka wada? To lepiej miec kogos i dawac na prawo i lewo? Osoba ktora dodawala ta historyjke jest tak samo beznadziejna jak osoba ktora opisuje. Moze dlatego poszli razem na randke. Radze ci byc mniej arogancka.

Odpowiedz
avatar ZupaZolwiowa
-2 4

@doflamingo1993: Chwilunia, ja nie jestem arogancka i beznadziejna, prędzej on i jego mamusia tacy są. Kobieta widziała mnie RAZ i zrobiła ze mnie bezpodstawnie najgorszą wywłokę, dla niej zdjęcie z piwem dodane na fb było oznaką, że jestem alkoholiczką ( tak, babsztyl inwigilował mnie na fb), to, że poznając jej synusia chwilowo nie pracowałam, czyniło ze mnie patuskę 100%, która będzie leżała cyckami do góry i czyhała na mamonę synia.

Odpowiedz
avatar Gozdzik
0 2

O, Hermiona Granger wróciła! Ona nie potrafi chyba bez piekielnych żyć :D

Odpowiedz
avatar ZupaZolwiowa
-1 1

@Gozdzik: nie wiem o kim piszesz....

Odpowiedz
avatar Gozdzik
2 2

@ZupaZolwiowa:styl nie do podrobienia :D

Odpowiedz
avatar ZupaZolwiowa
-2 2

@Gozdzik: Skończ waść, bo trąci nudą. :)

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
2 2

@Gozdzik: Nie. To dzidzik zmienił płeć.

Odpowiedz
Udostępnij