Jakaś baba uznała, że zaje***tym pomysłem będzie wyjeżdżanie z parkingu (nie miejsca parkingowego, parkingu), tyłem. Parking był tuż przy zakręcie, a pani (najwyraźniej), bez oglądania się, zaczęła wyjeżdżać z niego tyłem...
Gdyby przeciwny pas nie był wolny, to miałaby wspaniałe wgniecenie z prawej strony auta. Na szczęście udało mi się ją ominąć i jedyne co dostała to kilka sekund słuchania klaksonu.
Ulica
Jako ofiara osoby wyjeżdżającej tyłem z miejsca parkingowego, tak przy okazji pozwolę sobie na offtopiczny pro-tip/prośbę/sugestię do wszystkich "mniej biegłych za kółkiem": Tak czy inaczej, albo tyłem wjedziecie albo tyłem będziecie wyjeżdżać - inaczej się nie da. Wyjeżdżając tyłem: - macie gorszą widoczność (kierowca siedzi jednak "bardziej z przodu niż z tyłu"), musicie się potencjalnie bardziej "wysunąć" aby się upewnić, że możecie bezpiecznie wyjechać - musicie zmienić bieg z wstecznego na pierwszy - a to przedłuża czas manewru włączania się do ruchu, czyli potrzeba więcej "wolnego miejsca" - ogólnie do tyłu raczej się jedzie wolniej Natomiast wjeżdżając tyłem: - widzicie sytuację na drodze w obu kierunkach i możecie poczekać na moment, kiedy nikomu nie będzie przeszkadzać powolne wjeżdżanie tyłem - wyjeżdżacie przodem - czyli nie ma w/w minusów wyjeżdżania tyłem. Podsumowując - wjeżdżając tyłem i wyjeżdzając przodem, oszczędzacie swoją i czyjąś blachę oraz swoje zniżki OC :)
Odpowiedz@Saszka999: nie znoszę parkować przodem. Tyłem jest o wiele łatwiej zarówno wjechać, zwłaszcza jeśli miejsce jest wąskie lub jest mało miejsca na zakręt, jak i wyjechać. Niestety ku mojemu zaskoczeniu dowiedziałam się, że w wielu parkingach podziemnych (np u mnie w pracy) jest zakaz parkowania tyłem, gdyż „ściany brudzą się od spalin” i można dostać mandat
Odpowiedz@Crannberry za to przy pewnej sali wykładowej, z której korzystaliśmy całą rodziną 2 razy w tygodniu przed pandemią był zakaz parkowania tyłem. W nosie mieli ściany i rośliny, chodziło o dzieci, których było tam multum. Niby obowiązek pilnowania mojego dziecka spoczywa na mnie, ale wzięto pod uwagę, że może mi się wyrwać z ręki i polecieć na oślep. Ja też uwielbiam parkować tyłem. A na egzaminie miałam prostopadłe przodem z ukosa na dodatek :D
Odpowiedz@AimeeSi: Jeśli parking jest usytuowany przy ścianie z oknami, chodzi też o to, żeby spalin nie wdmuchiwać do budynku.
OdpowiedzZarówno piekielne jak i śmieszne. A co by było, gdyby po wyjeździe z parkingu nie zdołałaby się obrócić? Jechała bym po ulicy tyłem? XD
OdpowiedzSerio chce Ci się marnować czas pisząc o takich problemach? Musiałbym przynajmniej 3-4 historie dziennie pisać jakbym miał liczyć takie sytuacje na drogach
Odpowiedz