Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Historia https://piekielni.pl/88749 przypomniała mi kilka "ciekawych" sytuacji i opinii na temat pracy…

Historia https://piekielni.pl/88749 przypomniała mi kilka "ciekawych" sytuacji i opinii na temat pracy fizycznej.

Pracuję w UK, w dwóch branżach - rolno/ogrodniczej i jeździeckiej. Obie moje prace są moją pasją praktycznie od dziecka, nigdy nie wyobrażałam sobie wykonywania innej pracy.

Oto najczęstsze teksty jakie słyszę obsługując klientów:

1. "Jak ja ci współczuję, że masz taką robotę!"

Zazwyczaj odpowiadam, że nie narzekam i nie potrafiłabym pracować w zamkniętym pomieszczeniu w innej branży.

2. "Mam nadzieję, że chociaż dobrze ci płacą"

Nie, urwał, robię za darmo, bo jestem jeleniem!

3. "No jak się nie chciało uczyć, to trzeba zaiwaniać z łopatą"

To akurat usłyszał mój szef, który ma wykształcenie wyższe.

4. "I tak codziennie musisz pracować?"

Mój absolutny hit. Zazwyczaj odpowiadam, że miewam też dni wolne i szef wtedy luzuje mi łańcuch.

5. "To jest skandal, żeby kobieta wykonywała taką ciężką pracę! To nie jest praca dla kobiet!"

Niestety wchodzenie w dyskusje na takie tematy, to jak gra w szachy z gołębiem...

6. "Nie myślałaś o tym, żeby znaleźć sobie NORMALNĄ pracę?"

Normalną, czyli jaką? Na to zazwyczaj dostaję multum odpowiedzi typu w sklepie, w biurze, itp...

Nieważne gdzie mieszkasz, wszędzie trafiają się "mądrale" dla których jedyna słuszna robota to korpo 9 - 17.

uslugi

by Bryanka
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Michail
5 13

Między 'dobrze płacą', a pracą za darmo jest jeszcze pewna przestrzeń.

Odpowiedz
avatar Venefica
7 7

Normalną pracę w sklepie? dla kobiety? no tak, w średniej wielkości markecie z samego rana przy produktach świeżych trzeba przerzucić kilkaset kilogramów, do tony towaru w półki i na magazyn. A to zazwyczaj pierwsze 2-3h zmiany. Później zwykle jest lżej :)

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 16 listopada 2021 o 14:51

avatar Bryanka
7 9

@Venefica: Dokładnie tak, ale dalej pokutuje pewne wyobrażenie, że to bardziej "babska" praca niż np. ogrodnictwo.

Odpowiedz
avatar szafa
3 3

@Bryanka: pracuję w handlu spożywczym od 10 lat. Nie zliczę, ile razy głównym zaleceniem mojego lekarza było "zmienić pracę albo zmienić kregosłup za 20 lat" ;)

Odpowiedz
avatar Fahren
0 6

5. "To jest skandal, żeby kobieta wykonywała taką ciężką pracę! To nie jest praca dla kobiet!" - Przecież mamy równouprawnienie, nie o to kobiety walczyły?

Odpowiedz
avatar szafa
7 7

@Fahren: ale takie durne teksty mówią zazwyczaj faceci wkurzeni, że kobieta ma dobrze płatną fizyczną pracę. Jakoś nikt nie mówi, że to skandal, że kobiety pracują w markecie za 2500 na rękę i przerzucają pojemniki ważące po 30 kilo. Ale jak kobieta się zatrudni jako magazynier albo kierowca tira albo w kopalni, to zaraz jest "skandal!!! to nie jest praca dla kobiet!" czyli nie zajmuj mi mojego miejsca pracy, babo.

Odpowiedz
avatar Neomica
4 6

@Fahren: Zapomniałeś dodać coś o kopalni i wnoszeniu lodówki na czwarte. A jeżeli chodzi o równo uprawnienie to do zawodu pielęgniarki czy sprzątaczki też chłopy nie walą drzwiami i oknami. Chyba są zbyt zajęci tropieniem równouprawnienia w kopalniach.

Odpowiedz
avatar Fahren
-1 5

@Neomica i @szafa, o szlagu... Jak wy wyczytałyście, że to mi to przeszkadza? Dałem odpowiedź na tekst nr 5. Tj że autorka może takiej udzielić, jak ktoś uzna, ze to nie praca dla niej.

Odpowiedz
avatar Bryanka
3 3

@Fahren: Dla niektórych równouprawnienie oznacza wyłącznie przyznanie kobietom praw wyborczych ;)

Odpowiedz
avatar digi51
5 5

@szafa: ja sądzę, że przyczyna jest nieco inna. Praca w sklepie większości kojarzy się z siedzeniem na kasie, jak ktoś tego nie doświadczył to może nie skumać w pierwszym momencie, że to też dużo dźwigania. Magazynier to praca, która kojarzy się od razu z dźwiganiem i mi osobiście nie kojarzy się ze szczególnie dużymi zarobkami

Odpowiedz
avatar mama_muminka
6 6

Kobieta pracuje w DPS i podnosi/obraca 100kg+ pacjentów za grosze? Spoko Kobieta macha łopatą? Ojezusie kobiety nie mogą tak ciężko pracować!

Odpowiedz
avatar szafa
4 6

@mama_muminka: To wszystko jest kwestia kasy ;). Jak kobieta ma ciężką pracę za gównopieniądze, to nikt się nie przejmuje. Ale jak kobieta ma ciężką pracę za dobre pieniądze, to wtedy to strasznie facetom przeszkadza.

Odpowiedz
avatar Fahren
-1 5

@szafa: Podaj przykład ciężkiej, dobrze płatnej pracy, w której kobieta się sprawdzi tak jak facet. A potem się zastanów, skąd taki random wie, ile w tej ciężkiej pracy zarabiasz

Odpowiedz
avatar Bryanka
5 5

@Fahren: Zależy jaki facet, bo ja muszę w robocie uważać, żeby nasz biedny stażysta się nie przedźwigał ;) (18-letni chłop jak dąb, wyższy ode mnie). Wiele rzeczy jest dla niego za ciężkich gdyż nie jest przyzwyczajony po prostu. Kondycyjnie jest spoko, ale siły mięśniowej nie ma prawie żadnej. Branża jeździecka i weterynaria dużych zwierząt są zdominowane przez kobiety, a są to zawody wymagające siły i dobrej kondycji.

Odpowiedz
avatar Fahren
-4 4

@Bryanka: "Zależy jaki facet" - stereotypowy. Nie każdy facet nadaje się do ciężkiej pracy, tak jak nie każda kobieta nadaje się do pracy z ludźmi.

Odpowiedz
avatar digi51
7 7

Za czasów kelnerowania dowiedziałam się od wielu znajomych, że "normalna praca" to jest w zasadzie tylko klepanie tabelek w excelu i pisanie maili w biurze od 8 do 16. Do tego pytania, czy ja po to studiowałam, żeby dać się poniżać jakie kelnerka. Zawsze mówiłam, że nikt mnie nie poniża, a próbują jedynie osoby bardzo źle wychowane, które uważają swojego usługodawcę (kelnera) za prywatnego niemowolnika. Niby kiwali głowami ze zrozumieniem, ale czasem dodawali "no tak, ale takiego szacunku jak w biurze to nie będziesz miała". Powiedziała koleżanka, której zdarzało się o 22 odbierać telefony z pretensjami od szefowej, bo klient napisał skargę, że czekał całe dwie godziny na odpowiedź na maila.

Odpowiedz
avatar bazienka
2 2

nie zapomne miny babska, ktore przyprowadzilo synusia tylko po to, by wytknac mi brak wyksztalcenia poinformowalam pania, ze koncze 2 kierunek ;) a pracowalam na stoisku pomagajac znajomemu, popoludniami po pracy zgodnej z wyksztalceniem :)

Odpowiedz
avatar mama_muminka
1 3

W temacie "kobiety nie mogą mieć ciężkiej pracy" opowiem historię cioci. Ciocia jest postawna kobieta i pracowała jako sztygar w kopalni (już na emeryturze). Przed 1989 nie było problemu. Potem przyszła Solidarność i zaczęła chodzić po kobietach i przekonywać, że to nie jest praca dla kobiet i żeby się przeniosły do biura - mnie kasy, ale lżejsza praca i oczywiście zachowają te same przywileje. Sugerowano, że która się nie przeniesie to tak naprawdę popiera komune, bo przecież Solidarność to katolicyzm i troska o kobiety, a komuna to kobiety na traktory. Kobiety trochę przymuszone się zgadzały, ciocia się nie zgodziła, bo miała dzieci na utrzymaniu i męża pijaka, więc mniej kasy jej totalnie nie urządzalo. A potem przyszedł wolny rynek, kopalnie nierentowne, restrukturyzację i się okazało, że najpierw ucieli przywileje dla biurowych, a potem je zwolnili. A potem wprowadzili zakaz zatrudniania w kopalni, który obowiązywał do 2015 roku (zniosło go PO). Więc jak teraz czytam, że jak kobiety chcą do dużo zarabiać, to dlaczego nie pracują w kopalniach to już wiem, że mam do czynienia z idiotą.

Odpowiedz
avatar Jorn
1 1

@mama_muminka: A prawda jest taka, że to w PRL istniała oficjalna lista zawodów, których kobiety nie mogły wykonywać. Po 1989 r. juz nie. Ciekawostką jest np. to, że na tej liście był zawód kierowcy autobusu komunikacji miejskiej (nie pamiętam, czy międzymiastowych to też dotyczyło), ale kierowcą trolejbusu kobieta mogła być. A przecież ta druga praca jest bardziej fizycznie wymagająca, bo oprócz wszystkich czynności oczekiwanych normalnie od kierowcy, w trolejbusie dochodzi nastawianie pantografów, które spadły z drutu trakcyjnego. Teoretycznie to powinno byc robione przez odpowiedni mechanizm, ale w tamtych czasach prawie zawsze był on niesprawny.

Odpowiedz
avatar zlomierz
-2 2

na szczęście nie musisz mieć NORMALNEJ pracy i dalej śmiało możesz gardzić tymi co takiej nie mają i nie wbijają się w wykrochmalony kołnierzyk żeby lizać dupę szefowi. (podpisane: ten nieodpowiedzialny co nigdy pracy nie znajdzie)

Odpowiedz
avatar Bryanka
0 0

@zlomierz: A kto powiedział, że gardzę pracownikami korpo?

Odpowiedz
Udostępnij