Dzisiejszy wypadek.
Poszkodowanym nic poważnego się nie stało, ale z jednego auta wyciekły płyny eksploatacyjne, więc byliśmy potrzebni. Trzeba sprzątnąć drogę na jednym pasie więc robimy ruch wahadłowy.
Do ludzi którzy przejeżdżając robią sobie filmik z naszej pracy (po jaki członek męski to wam potrzebne, ja nie wiem) zdążyłem już przywyknąć, ale pozdrawiam panią w AUDI Q7, która prowadziła auto i nagrywała telefonem co się dzieje na wypadku. A że my cały czas się poruszaliśmy przy autach z wypadku, to w pewnym momencie pani nagle zauważyła kolegę który wyłonił się zza samochodu i ze strachu odbiła kierownicą w prawo.
Tak, wpadła do rowu, ale tylko częściowo. Dzięki temu mamy zamiast ruchu wahadłowego całkowicie zablokowaną drogę w pobliżu lokalnego cmentarza.
"(po jaki członek męski to wam potrzebne, ja nie wiem)" Już Ci odpowiadam. Żeby potem ten filmik pokazać swojemu 3-4 letniemu synkowi, który jest maniakiem straży pożarnej ;) Ale oczywiście potępiam zachowanie kobiety.
Odpowiedz