W temacie bezpieczeństwa pożarowego w blokach.
Jest podłużny, wąski korytarz i 9 mieszkań - 8 po bokach i jedno na końcu. Geniusze z administracji zamontowali drzwi do korytarza. Otwierane do środka.
Wyobraźcie sobie sytuację, że w jednym z mieszkań wybucha pożar i wszyscy z tych dziewięciu mieszkań wybiegają na korytarz, biegną do drzwi i odruchowo je pchają. Korytarz pełen dymu, wszyscy w panice, ci z przodu nawet jakby chcieli się cofnąć i otworzyć drzwi, to nie mogą, bo napierają na nich ci z tyłu. Śmiertelna pułapka.
Brawo dla administracji.
bezpieczeństwo blok pożar
A teraz wyobraźmy sobie, że drzwi otwierają się na zewnątrz, ale coś (albo ktoś) je zablokowało... I nie można ich otworzyć, bo np. leży przed nimi cos ciężkiego. Albo potencjalny podpalacz je zablokował. I wtedy co? Mieszkam w Anglii. Tutaj wszystkie okna i drzwi (w każdym razie zdecydowana większość) otwiera się do środka, właśnie w przypadku zablokowania z zewnątrz. Tak nawet stanowi prawo p/pożarowe.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 21 sierpnia 2021 o 17:19
@AJYSYT: Nie wiem w której Anglii ty mieszkasz, ale z tego co ja widze na codzień, wszystkie okna otwierają się NA ZEWNĄTRZ i to jest powód dlaczego firmy myjące okna mają robote. Bo ze środka nie umyjesz.
Odpowiedz@AJYSYT: nie wiem jak w UK, w Irlandii drzwi otwierały się do środka, co było nawet praktyczne w publicznym kiblu, kiedy zamek w drzwiach nie dzialal, bo można było przyblokować drzwi nogą, za to okna otwierały się na zewnątrz, co było idiotyczne, bo nie szło ich umyć
Odpowiedz@kudlata111: nie wiem jaki chochlik za mnie pisał, ale dokładnie to miałam na myśli, co Ty napisałaś. Wszystko otwiera się na zewnatrz! Mea culpa
OdpowiedzJakoś ciężko mi sobie wyobrazić, że nawet w panice ludzie by nie byli w stanie drzwi otworzyć i by masowo na siebie naciskali
Odpowiedz@Hakiros54: To mało sobie potrafisz wyobrazić.
OdpowiedzI to jest prawdziwie piekielne! Drzwi przeciwpożarowe/ ewakuacyjne zawsze otwierają się na zewnątrz. Idealnie jeśli wyposażone są zamiast klamki w sztangę przeciwpaniczna
OdpowiedzDrzwi do korytarzy w blokach to ogólnie dziwna rzecz...
Odpowiedz@Shi: jaka dziwna? z p.poż. punktu widzenia całkiem dobra rzecz, poża dnie zadymia całej klatki schodowej od razu. z punktu widzenia ciszy i spokoju też, nie słychać tak bardzo terkotu windy i echa wszystkiego co się dzieje na klatce, jeszcze lepiej z punktu widzenia bezpieczeństwa, nie da się za takimi drzwiami z tzw. drugim domofonem, przebywać bez celu i dobijać się do poszczególnych drzwi sąsiadów, dzięki temu nie wiadomo też które mieszkanie puste, a jazdy sąsiad może wyprosić każdego niepowołanego z tej przestrzeni. każda klatka schodowa która ma więcej niż kilkanaście mieszkań staje się "niczyja" bo za dużo jest ludzi aby ich znać. dlatego zamknięte enklawy na pietrach po 3-6 mieszkań maja sens.
OdpowiedzWystarczy wywiesić tabliczkę "Pchać" - na pewno ktoś pociągnie :-)
OdpowiedzSprawdź plany ewakuacyjne budynku. Może być że droga ewakuacyjna wcale nie biegnie przez te drzwi. Smieszki smieszkami ale w akademikach przy mojej uczelni droga ewakuacyjna biegła przez okno w korytarzu, na trawnik, a budynki 4-pietrowe. Jak już zakończyłam studia ktoś mądry pomyślał i zainstalował schody pożarowe zewnętrzne. A swoją drogą wg przepisów budowlanych to drzwi ewaluacyjne muszą być otwierane wg kierunku przepiegu drogi ewakuacyjnej, samozamykalne podczas włączenia alarmu, klamka musi być możliwa do użycia podczas pożaru itd itp. zawsze możesz zgłosić te drzwi do powiatowej inspekcji budowlanej z Twojej okolicy, bądź do staży pożarnej. Jeden szczegół, jeżeli drzwi były zainstalowane przed wejściem przepisów w życie, nic z tym nie zrobisz.
Odpowiedz@Nieswiadoma: ktoś chyba przewidywał ewakuacje przez kosz podnośnik. to tak teoretycznie...
OdpowiedzA co straż pożarna na to? Przecież między innymi od kontrolowania takich rzeczy są.
Odpowiedz@bloodcarver: Papier przyjmie wszystko, a znajomy strażak kontrolujący budowę też jest wstanie przyjąć niemało. Nie jestem pewien jeszcze jednej rzeczy. Czy to jest blok już oddany do użytku? Jeżeli tak, to mam wrażenie, że przeróbki niekoniecznie muszą się kwalifikować pod ponowną kontrolę pożarową.
Odpowiedz@bloodcarver: pomiędzy taki kontrolami, to nam się zdążył ustrój zmienić. btw. spora cześć bloków z "za PRL" nie spełnia wymagań ewakuacyjnych ppoż. i jak dziś przyszło kontrola to co, setki tys. zł na dostosowanie...
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 17 lutego 2022 o 0:15