Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Mam uzależnionego emocjonalnie od matki, starszego brata (tata dawno temu zmarł). Wiecie…

Mam uzależnionego emocjonalnie od matki, starszego brata (tata dawno temu zmarł). Wiecie jak to działa, klasyk nad klasyki w psychologii.

Do sedna: facet nie pracuje już od ok roku tzn. pracuje, ale na czarno, 2-3h dziennie, śpi kiedy chce, robi co chce i kiedy chce bo ma sporo odłożonych pieniędzy. Ubezpieczenia niet.

Jednemu z członków rodziny udało się zmotywować go do pójścia na swoje (oj trwało to, trwało), chłopak nawet znalazł sobie lokum, zaczął myśleć o wyprowadzce. Dostał spadek po tacie, więc było to wykonalne.

Co zrobiła mamusia? Oznajmiła, że ona nie ma faceta i nie będzie obcych ludzi prosiła, żeby robili jej wokół i w domu. I że ma z nią zostać bo i tak on sam nikogo nie ma, więc nie ma celu w życiu.

Przekupiła go mieszkaniem za darmo i wyjaśniła, że czegokolwiek się dorobi i tak nikomu po sobie nie przekaże, więc po co?

Został.

Szczęśliwa Rodzinka

by konto usunięte
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Honkastonka
2 12

@masters ale z ciebie odpał.

Odpowiedz
avatar Crannberry
13 19

@masters: chodzenie do sklepu równo z godziną zamknięcia i oczekiwanie, że obsługa specjalnie dla roszczeniowego panicza zostanie po godzinach nie spotkało się z aprobatą, więc panicz postanowił pie*dolnąć focha i wychamiać się wobec innych użytkowników. Brawo ty! Jeszcze skargę napisz

Odpowiedz
avatar ampH
10 12

@masters: pewnie pracownicy tych sklepów byli wolnymi ludźmi i robili co chcieli, kiedy chcieli – akurat zachciało im się zamknąć sklep wtedy, kiedy im się zachciało. :D Nie wiń ich za to, oni tylko nie szczycą się pracą, bo nie są mentalnymi niewolnikami!

Odpowiedz
avatar fursik
-1 15

Ale co jest problemem? To, że mieszka z matką? Ma takie prawo. To, że pomaga jej w codziennych czynnościach? Bardzo dobrze. To, że matka pozwala mu za darmo mieszkać? Znów - jej prawo. Widać są sobie bliscy. Jedynym kłopotem może być np. zazdrość o potencjalną kobietę, która kiedyś się pewnie w życiu brata pojawi, ale w historii nic nie wskazuje wyraźnie na to, by takie zagrożenie istniało.

Odpowiedz
avatar Mavra
21 21

Wy tu widzicie zazdrosną siostrę, a ja matkę, która jest piekielna. Od razu mówię, że nie mam wykształcenia psychologicznego a jedynie lubię czasem coś poczytać czy posłuchać na ten temat. W psychologii znane jest zjawisko, kiedy kobiety po odejściu męża w taki czy inny sposób swoje uczucia lokują w synach. Ci synowie maja im zastąpić partnera/męża i aby to osiągnąć matki próbują w jakiś sposób ich uzależnić od siebie. Może to być kwestia finansowa albo emocjonalna a tu widzę je obie. Finansowa- mieszkanie za darmo. Emocjonalna- Jesteś mi potrzebny, bo nie mam faceta a ty jesteś facetem. Przecież ty nikogo nie masz (i w założeniu masz nie mieć) i już nikogo nie będziesz miał. To ona jest tu trucizną. Egoistycznie chce mieć syna przy sobie nie patrząc na jego dobro. Szantażuje go emocjonalnie. Oczywiście mogę się mylić i wy macie rację, ale właśnie tak widzę te sytuację.

Odpowiedz
avatar Crannberry
12 12

@Mavra: też tak to widzę. Skrajny egoizm matki, która za wszelką cenę chce zatrzymać 30-letniego pisklaczka w gnieździe. Miałam swego czasu wątpliwą przyjemność wejść w taki układ, gdzie matka zrobiła sobie z syna ersatz partnera życiowego i stosowała szantaż emocjonalny, żeby wymusić pewne zachowania, a on w końcu temu szantażowi uległ. I nie dało mu sie wytłumaczyć, że ta sytuacja jest patologiczna. Jedyną osobą, która widziała, że ten uklad jest chory, była siostra, ktora mieszkała na drugiej półkuli i nie była pod wpływem matki. Tyle dobrego, że koło czterdziestki cycuś się ogarnął, spierdzielił na inny kontynent i tam założył rodzinę.

Odpowiedz
avatar jass
3 3

@Mavra: I zdaje się, że dosyć często potem kiedy matka umrze tacy synowie wpadają w alkoholizm i się zapijają, albo w ogóle popełniają samobójstwo, bo nie są zdolni do samodzielnego życia.

Odpowiedz
avatar WstretnaKrowa
9 9

No relacja trochę niezdrowa, ale moim zdaniem piekielna wyłącznie dla samych zainteresowanych

Odpowiedz
avatar ampH
5 11

@WstretnaKrowa: wyłącznie dla samych piekielnych tylko dopóty, dopóki szanowna mamusia żyje. Potem na utrzymanie niezaradnego życiowo, niepracującego (lub łapiącego tylko jakieś tam fuchy „na czarno, 2-3h dziennie”, nieprzyzwyczajonego do zwykłego życia dorosłego człowieka będziesz łożyć Ty, będę łożył ja, będą łożyć inni. Z podatków.

Odpowiedz
avatar Balbina
4 8

@ampH: Albo będzie-siostra pomóż bo ja nie potrafię ,nie mogę,nie dam rady,nie znam się .....

Odpowiedz
avatar Imnotarobot
2 4

@Balbina: Na pewno tak będzie. Nawet się nie zdziwię jak mamusia stwierdzi, że skoro ona już nie daje rady ogarniać syna to będzie próbowała wymusić to na córce i/lub będzie mydliła synowi oczy, że na pewno się nim siostra zajmie jak jej zabraknie. Przecież bardzo często tak jest.

Odpowiedz
avatar Balbina
4 4

@Imnotarobot: Ano własnie,tok myslenia matek w stosunku do swoich ulubieńców nie ma końca. A w nawiązaniu to matek.Moja koleznka ma matkę która w dawnych czasach miała misję scalania rodziny,robienia spotkań dla nich i przejmowania sie problemami innch członków rodziny. Wszyscy sie przyzwyczaili i ją wykorzystywali. Jak mamusia podupadła na zdrowiu to nakazała swojej córce przejąć pałeczkę pochylania się nad innym(bo ona tak robiła więc córka ma tak samo robić) Na co kumpela prychnęła smiechem i oznajmiła że szkoda jej zdrowia i sił .Ma sporo własnych spraw niż zajmowanie się problemami np cioci której nie widziała parę lat a która ma własna córkę. Mamusia była zdziwiona że ona ochoczo na to się nie zgodziła.

Odpowiedz
avatar Crannberry
5 5

@Balbina: a już nie daj borze szumiący, mamusia złamie sobie biodro, czy zaniemoże w inny sposób, będąc na kilka miesięcy przykuta do łóżka. Wtedy na autorkę spadnie obrabianie i mamusi, i niezaradnego życiowo braciszka.

Odpowiedz
avatar Balbina
4 4

@Crannberry: O to,to.Inna rodzina. Dwie córki.Jedna starsza hołubiona,druga młodsza do roboty. Mamcia,60-letniej starej krowie szła myć okna i się wypierdzieliła. Złamała bioderko i wylądowała w szpitalu. Trzeba było jeżdzić,obmywać,zmieniać pieluchy.Mamcia złośliwą kobietą była i np nie mówiła ze jej się chce kupę i srała a mogła poprosić o kaczkę.Nie chciała wstawać i i miała wszystko w d... Młoda latała a starsza ulubienica co przez nią sie wywaliła stwierdziła że nie będzie tam jezdzić bo jej starzy ludzie smierdzą. W szpitalu stwierdzili że nie będą już jej trzymać i kazali ją zabrać.Młodsza po tym miesiącu miała zrypany kręgosłup bo mamcia kazała się obsługiwać. Starszej dalej matka smierdziała. W końcu młodsza oddała na miesiąc do domu opieki i tam ją postawili do pionu.Ale to młoda jest wredna bo ją oddała zamiast się zajmować. I chodzi po wsi i saczy na młodszą.

Odpowiedz
avatar Imnotarobot
3 3

@Balbina: Masakra. Zawsze współczuję tym ludziom, którym nie udało się odciąć od takich toksyków i całe życie byli niewolnikami własnej rodziny... Oby się autorka nie dała wkręcić.

Odpowiedz
avatar voytek
-1 5

No i w czym problem.. powszechnie wiadomo, że najlepiej u mamy... a co to każdy musi zakładać rodzinę? jeśli mu tak dobrze to w czym problem? to chyba Ciebie d... boli, że ma wszystko za darmo ;) ale za opiekę nad matką też mu się coś należy.. Ty się jakoś matką zając nie chcesz, co nie?

Odpowiedz
Udostępnij