Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jestem kierownikiem pociągu Przyszło mi prowadzić pociąg TLK Pobrzeże z Kołobrzegu do…

Jestem kierownikiem pociągu

Przyszło mi prowadzić pociąg TLK Pobrzeże z Kołobrzegu do Łodzi zwany przez wielu tzw. pociągu rzeźnią. Jest to pociąg znienawidzony przez drużyny konduktorskie. 14 wagonów, prawie prawie zawsze opóźniony, i setki problemów zgłaszanych przez podróżnych. Nie ma WARSu, gniazdek elektrycznych, klimatyzacji. A opóźnienie łapie się głównie przez to, że pasażerowie nie zamykają za sobą drzwi. Często po zrobieniu sobie nielegalnej przerwy na papierosa. Mimo to tysiące podróżnych rok w rok wybiera go w swoich podróżach nad Bałtyk rozkoszować się sinicami, parawanami i paragonach grozy. Co gorsza na niektórych stacjach cześć wagonów nie mieści się w peronach. A o tym, ze wielu pasażerów wybiera bilety bez wskazania miejsca już nie wspomnę.

Ja miałem to "szczęście" prowadzić go na jego ostatnim odcinku z Warszawy do Łodzi.

Jeden z konduktorów zgłosił mi, że ma problem z podróżnym i nie może sobie z nim poradzić. Podróżny był w stanie kompletnego upojenia alkoholowego o czym świadczyły porozstawiane po przedziale puszki po piwie. Po żmudnych negocjacjach udało mi się go nakłonić do okazania biletu. Pijany podróżny bilet posiadał ale z Kołobrzegu do Iławy czyli miał wysiąść jakieś 200km wcześniej. Powiedziałem, że niestety swoją stację dawno przespał i że na następnej stacji musi opuścić pociąg. W odpowiedzi usłyszałem, że(cenzura) mam sobie iść bo inaczej zrobi mi krzywdę. On jedzie do Iławy i nic go nie obchodzi.

Poprosiłem o pomoc SOKistów, którzy mieli swój posterunek w Skierniewicach. Panowie już czekali na peronie, gdy pociąg się zatrzymał. SOKiści spróbowali go obudzić. Podróżny gdy tylko wstał próbował uderzyć jednego z nich. Niestety miał pecha, bo nie trafił na leśnych dziadków, tylko na profesjonalistów, którzy nie raz pokazali mi na co ich stać. Delikwent został wyprowadzony w kajdankach. Poprosiłem o ustalenie jego danych, aby można mu było wysłać "mandat" za jazdę bez biletu. Mam nadzieję też, że został odpowiednio "obsłużony".

Pić to trzeba umieć

kolej

by KierownikIC
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Ohboy
7 9

A tak a'propos SOKistów, to jeszcze nigdy nie widziałam w tej roli starszych panów (może miałam szczęście, ale zawsze były to osoby młodsze i w dobrej formie).

Odpowiedz
avatar Aqaqq
0 0

@Ohboy: ja widziałem na zasadzie jeden starszy pan +jeden młodszy w Wawie Śródmieście, jeśli mnie pamięć nie myli, na zasadzie patrolowania stacji

Odpowiedz
avatar Presti
4 6

Być człowiekiem też. Chociaż przynajmniej w tej historii mandat słusznie wystawiony

Odpowiedz
avatar Nasher
1 3

@Presti No i czlowiekiem byl bo zaproponowal wysiadke na nastepnej stacji. Odmowa i agresja skutkowala wezwaniem SOK i mandatem. Pasazer tez mogl byc czlowiekiem a nie chlac jak swinia w pociagu. Wogole smieszy mnie ta moda, taki delikwent pijacy w pociagu powinien byc brany za fraki i wyrzucany z pociagu gdzies na polu w pelnym biegu skladu.

Odpowiedz
avatar Puszczyk
0 0

@Nasher: to nie moda. Tak było odkąd pamiętam. Zwłaszcza na dłuższych trasach.

Odpowiedz
avatar Fahren
1 1

14 wagonów i bez WARSu? Przecie Barbakan ma 10 + wars

Odpowiedz
avatar anka91
1 1

@Fahren, przecie Barbakan, 8320 i 3820 jezdzi na ed160 (taki jak tramwaj), ma 8 wagonów i tam wars jest 'wbudowany' w skład :D

Odpowiedz
avatar yfa
-1 3

A gdzie tu jest jakaś wyjątkowa piekielność? Dobrze, że codziennie nie zalewa tej strony jakiś niespełniony gliniarz czy strażnik... Iluż oni tam muszą codziennie meneli obsługiwać.

Odpowiedz
avatar iks
0 0

To że SOK w Skierniewicach to nie stare dziadki nie dziwi mnie wcale. Mocno patologiczne miasto.

Odpowiedz
Udostępnij