Będzie krótko o Januszach biznesu.
Przyjdź na rozmowę o pracę, słyszysz jak to jesteś potrzebny, bo pracownicy nie wyrabiają, ustal warunki, kwotę itp., dogadane że zaczynasz od poniedziałku. Uścisk dłoni na do widzenia, 2 strony uśmiechnięte.
Przychodzisz w poniedziałek, na 7:30 jak umówione, a tam brak stanowiska pracy dla Ciebie, po chwili dzwoni Twój niedoszły szef, że jednak Cię nie potrzebuje, bo finansowo nie wyrobi i sorry, szukaj sobie gdzieś indziej.
P. S. Nie można było dać znać wcześniej? Podczas rozmowy z pracownikami dowiedziałem się, że szef już kilka dni wcześniej im zapowiedział, że mnie jednak nie zatrudni.
W tym kraju to chyba nic się nie zmieni.
Edit: Widzę że niektórzy jak się nie przyczepią do przecinków to do czego innego. Po przyjściu miałem podpisać umowę i udać się na badania. Żadnej pracy na czarno, szkoda tylko mojego czasu. A do was ludzie apeluję, trochę więcej zaufania ;).
A tu macie jakiś "błond" ortograficzny, żebyście się do tego doczepili :D
praca JanuszeBiznesu
Stosunku pracy nie nawiązuje się poprzez uścisk dłoni, tylko przez podpisanie stosownej umowy. Z historii wynika, że żadnej umowy nikt z Tobą nie podpisał. Czyli zdecydowałeś się podjąć pracę u oszusta, który zatrudnia na czarno i jesteś zaskoczony, że ów oszust okazał się być oszustem?
Odpowiedz@Crannberry: a podpisałaś kiedykolwiek umowę w czasie rozmowy rekrutacyjnej?
Odpowiedz@Crannberry: Ani skierowania na badania nie dał a teraz bez lekarza medycyny pracy ni uja.
Odpowiedz@Puszczyk: pozwolisz, że odwrócę twoje pytanie: A ty rozpoczynasz pracę 5 min po wstępnej rozmowie, że pracodawca nie ma czasu umowy sporządzić? Po zakończeniu rozmów (zwykle kilkuetapowych), jeśli się dogadamy pracodawca daje mi do podpisania umowę - albo osobiście (Podczas osobnego spotkania lub, jeśli ostatni etap rozmów był tylko formalnością, po ostatniej rozmowie), ja podpisuję i w ustalonym przez obie strony terminie rozpoczynam pracę. W życiu nie przyszłoby mi do głowy stawić się do pracy bez podpisanej wcześniej umowy. Nie wspominając nawet o sytuacjach, kiedy przechodzę z jednej firmy do drugiej - bez podpisania umowy w nowym miejscu, nie ma mowy, żebym złożyła wypowiedzenie w poprzednim
OdpowiedzAle jakie 5 minut? Minęło przecież kilka dni między rozmową, a terminem rozpoczęcia. Pomijając przypadki podebrania pracownika, kiedy to faktycznie umowę dostaje się na dzień dobry, to cala reszta jest jak najbardziej normalną praktyką. Ba - powiem więcej - wcale normalne nie byłoby dawanie potencjalnemu pracodawcy, bez osiągnięcia porozumienia, wszystkich danych (osobowych) niezbędnych do podpisania umowy. Odbywasz rozmowę, przychodzisz na wskazany termin i dopełniacie formalności - umowa, szkolenia bhp, skierowanie na badanie itp.
Odpowiedz@Puszczyk: No.. nie. Normalną praktyką jest "Pani puszczyk, zaczyna pani od pierwszego, tak jak stoi na umowie"
Odpowiedz@Puszczyk: no właśnie. Skoro minęło kilka dni, tym bardziej był czas, żeby sporządzić i podpisać umowę. Nie mówię o podpisywaniu umowy od razu na dzień dobry, jeszcze przed wstępną rozmową, tylko po zakończeniu rekrutacji, ale przed rozpoczęciem pracy. Część danych potrzebnych do umowy (Imię, nazwisko, adres) jest już w CV, o resztę (data i miejsce urodzenia) spokojnie zdążą się dopytać po podjęciu decyzji o zatrudnieniu. Sytuacja, w której pracownik stawia się do pracy i jest zmuszony biegać za przełożonym i prosić się o umowę, jest patologiczna. Dla mnie pracodawca, który wyrwałby się z takim pomysłem, byłby skreślony na wstępie jako oszust. Jeszcze bym go zgłosiła do Arbeitsamtu, że zatrudnia na czarno
Odpowiedz@Crannberry: Wg PIPu nie można podpisać umowy o pracę bez aktualnych badań lekarskich. Nawet za badania lekarskie wykonane po tzw. dopuszczeniu do pracy można dostać mandat.
Odpowiedz@rodzynek2: A to jakiś problem wysłać pracownika na badania lekarskie zanim rozpocznie pracę? Sama badania lekarskie przechodziłam tylko starając się o pracę w liniach lotniczych i tam były one częścią procesu rekrutacji. Po odbytych rozmowach kandydatów, których chcieli przyjąć, wysłano na badania do firmowego lekarza i umowy wręczono tym, którzy je przeszli. To naprawdę nie jest fizyka kwantowa, żeby było z czego robić problem.
Odpowiedz@Crannberry: Właśnie o tym piszę.
Odpowiedz@rodzynek2: no chyba nie bardzo. Niedawno podpisałam umowę o pracę z pewną firmą. W dniu jej podpisania dostałam pakiet pracownika:plik papierów do podpisania i skierowanie na badania. Zatem można podpisać umowę bez badań. Czego nie można bez badań? Nie można dopuścić pracownika do wykonywania pracy. :)
Odpowiedz@Crannberry: Dzień podpisania umowy, a wskazany w umowie dzień nawiązania stosunku pracy to są dwie różne rzeczy. Facet przeszedł rekrutacje i dostał termin: poniedziałek, 7:30 rano. W domyśle - o tej godzinie czeka umowa do podpisania i reszta formalności. Nie było niczego, a janusz biznesu wycofał się z ustaleń w czasie rozmowy. Na tym właśnie polega piekielność tej historii. https://poradnikprzedsiebiorcy.pl/-dzien-podpisania-umowy-o-prace-a-nawiazanie-stosunku-pracy
Odpowiedz@rodzynek2: nie można rozpocząć pracy bez badań. Podpisać umowę można nawet 3 miesiące wcześniej.
Odpowiedz@Crannberry: bzdura - w tym kraju umowy zawarte ustnie co do zasady obowiązują, chyba że przepisy określają rygor formy pisemnej (albo np. notarialnej). Umowa o pracę takiego rygoru nie ma - forma pisemna jest jedynie manifestacją obowiązków pracodawcy wobec pracownika. Mając świadków, że się dogadali, mógłby (mogłaby?) stawić się w pracy i oczekiwać przepisowego wypowiedzenia i wynagrodzenia za przepracowany czas.
Odpowiedz@Crannberry: Nie dogadasz sie z nimi w tej kwestii, bo z tego co rozumiem znasz realia niemieckie, wzglednie angielsko-irlandzkie. W wiekszosci krajow pracodawca przysyla umowe z oferta albo list intencyjny kilka dni przed pierwszym dniem pracy, bez tego nawet nie nastawiam sie, ze mam prace, w zyciu nie zrezygnowalabym z poprzedniej pracy. W Polsce natomiast pokutuje przekonanie, ze pracodawca wyswiadcza wielka laske zatrudnionemu. Wiec musisz sie godzic na to, ze wbrew przepisom umowy ludzie dostaja kilka dni po rozpoczeciu pracy. Rozmawiacie o dwoch roznych rzeczywistosciach. Ps. sprobuj w Polsce zapytac na rozmowie rekrutacyjnej czy twoje wymagania finansowe sa ok albo czy bedziesz miala mozliwosc pracowania z home officu. Zostaniesz uznana za rozszczeniowa, z ktora sie nie da dogadac na pewno, bo juz na wstepie smie miec wymagania.
OdpowiedzSamoyed, w Polsce też jak najbardziej da się podpisać umowę z nowym pracodawcą przed złożeniem wypowiedzenia u poprzedniego. Tyle że raczej nie w jakimś pierwszym z brzegu januszeksie. Januszeksy to w ogóle jakiś odrealniony świat, gdzie właściciel firemki zatrudniającej studenciaków do jakiejś małpiej roboty w warunkach więcej niż beznadziejnych jest poważnie zdziwiony, jak ludzie nie chcą się zżyć z jego biznesem i odchodzą po paru miesiącach, jak przecież on jest taki dobry, daje zatrudnienie i rodzinną atmosferę XD
OdpowiedzJak wyżej - Podpisałeś umowę? Jak nie, to nie ma stosunku pracy i robiłbyś za darmo. Jak tak, to nie może sobie tej umowy anulować "bo tak"
OdpowiedzLudzie na piekielnych doprawdy bywają piekielni. Albo mało w życiu widzieli, bo kilkukrotnie spotkałam się z tym, że umowa była do podpisania pierwszego dnia pracy (a badania lekarskie nie zawsze są konieczne, może autor znalazł pracę na takim samym stanowisku i w ciągu 30 dni od zakończenia poprzedniej).
Odpowiedz@Ohboy: No niestety konieczne.Teraz każdy zakład pracy musi mieć podpisaną umowę z przychodnią mającą lekarza medycyny pracy albo z gabinetem takowym. Na każde stanowisko są inne badania nawet z dupy wzięte. Ja mając swego czasu pracownicę musiałam podpisać taką umowę żeby ona mogła tam pójść.A nie do pierwszego lepszego. I dzień poświęcony na te wizyty już się wlicza do umowy. Ona zapłaciła,oni dali fakturę a ja jej oddałam kasę.
Odpowiedz@Ohboy: A gdzie tu problem z podpisaniem umowy "Od za tydzień"? Sam tak miałem - umowa podpisana, zaczynam za tydzień, badania zlecone i "Panie Fahren, tą medycynę pracy proszę mi donieść w tym tygodniu, inaczej pana nie dopuszczę na stanowisko"
Odpowiedz@Balbina: Sprawdź sobie obowiązujące zasady, można to załatwić, jeśli zostaną spełnione pewne warunki (to już nawet abstrahując od tej historii). @Fahren No przecież niektórzy (przed dopiskiem) od razu założyli, że autor miał pracować na czarno, bo jak im się wszystkiego nie napisze, to od razu zakładają najgorszy możliwy scenariusz ;)
Odpowiedz@Ohboy: Zgodnie z przepisami pracodawca nie może dopuścić do pracy pracownika bez aktualnego orzeczenia lekarskiego stwierdzającego brak przeciwwskazań do pracy na określonym stanowisku w warunkach pracy opisanych w skierowaniu na badania lekarskie (art. 229 k.p.).18 mar 2020
Odpowiedz@Balbina: ale wiesz, że data podpisania umowy, a określona w umowie data rozpoczęcia pracy mogą być różne? W czerwcu możesz podpisać umowę, że zaczynasz pracę od sierpnia.
Odpowiedz@Fahren: u mnie tez, gdzies podpisywalam kolejna umowe dajmy na to 23.06 z terminem rozpoczenia pracy 1.07
OdpowiedzPrzepisy swoje a polscy pracodawcy swoje. W korpo moze dostaniesz umowe zanim zaczniesz prace, u prywaciarza takie praktyki jak w tej historii sa powszechne. Ludzi mieszkajacych za granica moga one dziwic i przerazac, ale co zrobisz jak nic nie zrobisz? Jakby sie urzedy za ro wziely byloby inaczej, ale ze jest jak jest to i przyszedl do pracy bez umowy liczac, ze ja tego dnia podpisze.
Odpowiedzmy name is błond... james błond ;) P.S. pozwać dziada do sądu!
Odpowiedztez tak mialam, swego czasu przyszlam pierwszego dnia d pracy (zlecenie wiec brak badan) tylko po to by dowiedziec sie, ze jednak zatrudnili kogos innego
OdpowiedzA w innych krajach jest inaczej?
Odpowiedz