Jestem kierownikiem pociągu.
W pociągach trafiają mi się różni pasażerowie. Ale jest jeden wyjątkowy typ. Są to miłośnicy kolejnictwa tzw. MiKole. Dziś jechał ze mną jeden 17-letni miłośnik. Co jakiś czas przychodził do mnie do przedziału służbowego zadając pytania, które normalnych pasażerów zupełnie by nie interesowały. Pytał o masę brutto składu, czy u maszynistów jest podwójna obsada, lub czy ograniczenie prędkości na jednym z odcinków dalej obowiązuje. Przyszedł także zwrócić mi uwagę, że maszynista w jednym miejscu zatrąbił tylko raz, podczas gdy powinien podawać sygnał "baczność" wielokrotnie. Wiedziałem, że mam do czynienia z fanatykiem, ale mimo to cieszyłem się, że mogłem mu odpowiedzieć na czasem wyjątkowo trudne pytania.
Stację przed końcem trasy, miłośnik wysiadł by zrobić zdjęcie lokomotywy, po czym poszedł w kierunku dworca.
Podałem maszyniście sygnał odjazd i wróciłem do przedziału służbowego. Zorientowałem się, że doszło do włamania. Przedział przed wyjściem zamknąłem na klucz tzw. kwadrat. A po powrocie był on otwarty na oścież. O ile z cennych rzeczy typu tablet albo terminal do kontroli nic nie zginęło, to złodziej połaszczył się na służbowy rozkład jazdy, oraz wykaz pracy maszynisty.
Dziękuję ci drogi miłośniku, że w czasie przerwy na obiad zamiast cieszyć się posiłkiem, musiałem od nowa sporządzać całą dokumentację. Nie mam pojęcia co zamierzasz zrobić z tymi drukami, ale wystarczyło gdybyś mnie poprosił to bym dał takie w prezencie. Nie musiałeś mnie okradać.
kolej
Mąż jest kierowcą autobusu, mikole to zaraza...
Odpowiedz@wampisia: mikole to prawie zawsze osoby autystyczne więc był był ostrożniejszy w ocenach
OdpowiedzSwoją drogą to dalej skrajna patologia, że przedziały są zabezpieczane klamką od okna...
Odpowiedz@Painkiler: widzę, że w tym zakresie się NADAL nic nie zmieniło. Ja rozumiem, że klucze ciężko się wymienia, że nie wiadomo jaki numer będzie jechał i czy w danym miejscu klucz akurat będzie. Ale mogłaby być chociaż, kurde, jakaś gwiazdka albo coś równie upierdliwego do dorobienia... bo "klamkę" czyli kwadracik można sobie kupić za 10 zeta w byle Ciastoramie.
Odpowiedzi nie zawiadomiłeś policji? caly skład powinien zostać oddany pod lupę śledczych... jest monitoring w pociagach czy nie?
Odpowiedz