Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Kolega prowadzi firmę, od poniedziałku do piątku zjeżdżają się do niego busy,…

Kolega prowadzi firmę, od poniedziałku do piątku zjeżdżają się do niego busy, ciężarówki. Niestety plac ma mały i nie wszyscy się na nim mieszczą. Czasami kierowcy musieli czekać przed firmą na rozładunek bądź załadunek. Czekali więc na jezdni nieco utrudniając ruch. Ktoś przeforsował zmiany i pojawił się znak zakaz postoju. Kilka interwencji Policji, początkowo pouczenia, później jednak sprawa kończyła się mandatem dla kierowców.
Awizacja na konkretną godzinę też nie zawsze się sprawdzała, z różnych powodów.

Kolega więc po uzyskaniu pozwoleń, zajmując część pobocza do ogrodzenia, zrobił zatokę dla pojazdów, która jest nieco ponad poziomem jezdni. Komuś jednak chyba i to przeszkadzało, gdyż kilka interwencji Policji było, bo zgłaszane było to, że pojazdy parkują na chodniku. Oczywiście mandatów nie ma, bo zatoka wyglądająca jak chodnik nie jest chodnikiem, nie ma połączenia z żadnej ze stron z chodnikiem, jest na posesji kolegi, w zasadzie w granicach jego działki, a Policja musi interweniować bo zgłoszenie było.

Na pytanie czy za bezzasadne wzywanie Policji zgłaszającego pociągną do odpowiedzialności. Takiej informacji nie mogą udzielić.

by krzychum4
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Numberedaccount
9 15

"zatoka wyglądająca jak chodnik" - policjanci nie mogą (i nie powinni) dać mandatu za bezpodstawne wezwanie, jeżeli wzywający byli przekonani, że dochodzi do popełnienia wykroczenia(działali w dobrej wierze). Mogli nie widzieć, że zatoka jest w granicach posesji kolegi, myśleć, że to chodnik itp. Osobna kwestia, dlaczego jakimś malkontentom te auta tam przeszkadzają

Odpowiedz
avatar BlackAndYellow
-1 11

@Numberedaccount z nudów albo z zazdrości, że komuś się powodzi a jemu już nie

Odpowiedz
avatar HelikopterAugusto
5 7

@Numberedaccount: a gdyby tak postawić tablicę z informacją, że to nie chodnik? Tak jak zasugerował @Fahren. Wtedy można by dojechać złośliwych januszy i grażyny.

Odpowiedz
avatar gmiacik
1 1

@Numberedaccount: może tamują ruch? ograniczają widoczność? robią hałas? śmierdzi spalinami? dzieci bawią się niedaleko?

Odpowiedz
avatar Fahren
16 16

Ja się pewnie nie znam, ale postawiłbym znak, że to parking

Odpowiedz
avatar m_m_m
10 12

@Fahren: Ale tylko dla klientów firmy

Odpowiedz
avatar Shotgun78
8 8

Kolega zainwestował w pozwolenia itp i to mu się chwali, ale najwyraźniej zapomniał zainwestować w tabliczkę informującą, że to miejsca postojowe dla dostawców firmy X i prośbą o ich niezastawianie.

Odpowiedz
avatar szafa
1 1

W sumie szacun dla policji, że w ogóle przyjeżdża do takich zgłoszeń. U mnie na całym osiedlu nie da się chodzić chodnikami, bo wszędzie stoją samochody. Nawet przy domkach z pustymi podjazdami (widać otwarcie i zamknięcie bramy za długo trwa). W życiu nikt tam nie przyjechał mandatu dać.

Odpowiedz
avatar gmiacik
1 1

a co się dziwisz? ilekroć widzę cholerne tiry tamujące ruch na ulicy/chodniku to mi się nóż w kieszeni otwiera. Ulica to nie parking, już pomijam jak to ogranicza widoczność

Odpowiedz
Udostępnij