Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Może jestem jakiś naiwny czy za bardzo wierzę w ludzki rozsądek, ale…

Może jestem jakiś naiwny czy za bardzo wierzę w ludzki rozsądek, ale to co dziś zobaczyłem było wręcz porażające.

Czekam sobie na podporządkowanej na możliwość wyjazdu z osiedla -widok mam idealny. Zaraz za skrętem w prawo jest przystanek autobusowy (brak zatoczki) i przed nim przejście dla pieszych, to wszystko na zwykłej, dwukierunkowej jednopasmówce. Autobus podjeżdża, staje, wypuszcza pasażera i czeka jeszcze chwilę, żeby dziewczyna, na oko dwadzieścia parę lat, zdążyła szybkim krokiem przejść przez przejście. Wtem jeden z samochodów stojących za autobusem postanawia go ominąć. Pan kierowca chce to oczywiście zrobić szybko i prawie wjeżdża w wychodzącą zza autobusu dziewczynę, w ostatniej chwili ratuje się  lekką ucieczką na chodnik. Opuścił szybę, wykrzyczał jakieś przeprosiny i pomknął dalej w siną dal. Niby historia drogowa jakich wiele, co tak mnie w niej oburzyło?

Pana kierowcę kojarzę, bo mieszka na moim osiedlu:
a) jakiś czas temu szukał opiekunki dla matki, która leżała unieruchomiona w domu po tym jak samochód potrącił ją na przejściu dla pieszych (nie wiem w jakich okolicznościach).
b) pan jest właścicielem firmy transportowej: busy i średnie dostawczaki, przed pandemią firma woziła na przykład dzieci z lokalnej podstawówki na basen.

On na pewno doskonale wie czym grozi taka jazda, jak zaczynał to sam prowadził te busy, milion przejechanych kilometrów jak nic. I taki człowiek nie myśli o konsekwencjach, o tym co mu grozi, jak będzie się czuł? Nie boi się wyrzutów sumienia? Po prostu nie rozumiem.

by Numberedaccount
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Doktoreq
12 12

Brak wyobraźni połączony z brakiem skupienia na wykonywanej czynności. Gość natrzaskał tyle kilometrów, że samochód prowadzi raczej myśląc o tym, co będzie na obiad, niż o tym że ktoś może wyjść na drogę zza autobusu. Niestety dla większości kierowców codzienne dojazdy do pracy są tak nudne, że uciekają myślami gdzie indziej, bądź szukają innego zajęcie za kierownicą - zabawa telefonem, gorąca dyskusja z pasażerem, zabawy z dzieckiem na tylnym siedzeniu itp.

Odpowiedz
avatar helgenn
-4 4

Celem firm transportowych nie jest bezpieczna jazda, tylko dojechanie do celu w określonym czasie i jak najniższym kosztem

Odpowiedz
avatar Kumbak
2 2

@helgenn: i ryzyko potrącenia pieszego ma to umożliwić właściwie w jaki sposób?

Odpowiedz
avatar helgenn
1 1

@Kumbak: w taki jak nagminne przekraczanie prędkości, wymuszanie pierwszeństwa oszustwa na tachografie (przekraczanie czasu pracy kierowcy) itd. Miałam krótką (nie)przyjemność pracy w spedycji, akurat to, że Pan jest właścicielem firmy transportowej a nie przestrzega przepisów to raczej norma potwierdzająca regułę.

Odpowiedz
avatar toomex
-3 3

Czemu atakujecie kierowcę? Bo przeprosił? Zgodnie z prawem, to piesza tu zasłużyła na mandat. KRD, art. 14, punkt 1b: Zabrania się wchodzenia na jezdnię: b) spoza pojazdu lub innej przeszkody ograniczającej widoczność drogi;

Odpowiedz
avatar Kumbak
4 4

@toomex: a to, że się nie powinno omijać pojazdu stojącego przed przejściem dla pieszych to już nie ma znaczenia?

Odpowiedz
avatar toomex
0 2

@Kumbak: Jeśli to autobus na przystanku?

Odpowiedz
avatar Kumbak
2 2

@toomex: "Zaraz za skrętem w prawo jest przystanek autobusowy (brak zatoczki) i przed nim przejście dla pieszych, to wszystko na zwykłej, dwukierunkowej jednopasmówce."

Odpowiedz
avatar Numberedaccount
4 4

@toomex: "pojazd lub inna przeszkoda" okej, ale ten autobus ustąpił pierwszeństwa pieszej na przejściu, przepuścił ją! A zabrania się omijania pojazdów, które zatrzymały się, żeby przepuścić pieszych. Poza tym kwestia podwójnej ciągłej, która też tam jest. Według Twojej interpretacji nie można przez przez przejście, jeżeli zatrzyma się w celu przepuszczenia nas każdy większy dostawczak czy ciężarówka, która ograniczy widoczność. Ale w tym wszystkim nawet nie chodzi mi tak bardzo o przepisy, tylko o to, że manewr, o którego niebezpieczeństwie wie każdy niedzielny kierowca, wykonuje taki stary wyjadacz.

Odpowiedz
avatar toomex
-5 5

@Numberedaccount: Ten autobus nie zatrzymal sie ze wzgledu na piesza, tylko przez przystanek. Prawo jest po stronie kierowcy, nie bezmyslnej pieszej.

Odpowiedz
avatar grympis
1 1

@toomex: Weź się w łeb walnij. Przystanek był przed pasami a kierowca omijał pojazd nie zwracając uwagi na nic. Wypierdziel swoje prawo jazdy bo zabijesz kogoś.

Odpowiedz
avatar toomex
0 0

@grympis: podstawa prawna?

Odpowiedz
Udostępnij