Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Umiejętność czytania ze zrozumieniem zanika w zastraszającym tempie. Jestem krwiodawcą. Od początku…

Umiejętność czytania ze zrozumieniem zanika w zastraszającym tempie.

Jestem krwiodawcą. Od początku pandemii staram się oddawać krew regularnie.

W tym samym budynku znajduje się punkt pobrań do badań covidowych. Na drzwiach wisi informacja, że wejście do punktu jest z drugiej strony budynku. W przedsionku stoi żołnierz z WOT-u, który mierząc temperaturę pyta każdego, po co przyszedł. "Oddać krew" - OK, ankieta, dezynfekcja, zapraszamy. Po czym osoba, deklarująca chęć oddania krwi podchodzi do rejestracji i uściśla cel swojego przybycia "Oddać krew do badania na Covid".

Za każdym razem, kiedy tam jestem powtarza się ten sam scenariusz. Nie wiem, czy ludzie naprawdę nie potrafią przetworzyć prostej informacji, czy przeczytanie jednego zdania to taki wysiłek, że lepiej zmarnować czas i miejsce w kolejce.

słuzba_zdrowia

by Librariana
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Error505
15 15

Ludzi nie nauczysz bo to za każdym razem jest ktoś inny. Ale wojaka można nauczyć, żeby precyzyjniej pytał o powód.

Odpowiedz
avatar Librariana
8 10

@Error505: sama mu to zasugerowałam za którymś razem, ale z tymi wojakami tak jak z ludźmi - za każdym razem inny ;)

Odpowiedz
avatar Error505
2 2

@Librariana: No niby tak ale nie jest tak, że każdy nowy wojak ma instruktaż co ma robić?

Odpowiedz
avatar Puszczyk
6 6

Z niektórych miejsc pogoniono terytorialsów za ukrywanie przypadków covid wśród żołnierzy WOT (np Szydłowiec). Generalnie strasznie poroniony pomysł moim zdaniem. Żołnierz WOT to żołnierz na pół etatu. Cały dzień stoi w takim miejscu mając styczność z osobami, które nierzadko są chore właśnie na covid, a potem jak gdyby nigdy nic wraca do swojej regularnej pracy.

Odpowiedz
Udostępnij