Jestem kierownikiem pociągu
Temperatura w pociągu jest jedną z najczęstszych przyczyn skarg ze strony pasażerów. Nikt przecież nie lubi jeździć w skrajnym upale, lub w syberyjskich mrozach. W przypadku awarii ogrzewania lub klimatyzacji staramy się pasażerom zapewnić inne miejsca. Niestety nie zawsze jest to fizycznie możliwe. Wszczęcie awantury z obsługą pociągu nigdy nie przynosi rozwiązania problemu.
W przypadku stwierdzenia takiej awarii jednym z naszych obowiązków jest opisanie jej w książce pokładowej znajdującej się w każdym wagonie. Dzięki temu warsztat wie, jakimi usterkami powinien się zająć.
W jednym z wagonów podróżni skarżyli się, że z grzejników przy oknie zamiast grzać, wiało zimnym powietrzem. Niestety usterki nie udało mi się naprawić podczas jazdy. Dokonałem więc odpowiedniego wpisu w książce pokładowej.
Dwa dni później jechałem składem złożonym z tych samych wagonów. I dokładnie w tym samym wagonie ogrzewanie znowu nie działało. Otworzyłem książkę pokładową i na stronie dotyczącej mojego wcześniejszego zgłoszenia znalazłem wpis pracownika warsztatu.
"Usterki ogrzewania nie stwierdzono"
kolej
pisać, pisać odwołanie, papier jest cierpliwy; może znudzi im się przychodzić do tego samego po raz piąty i naprawią; pisać w końcu wyżej;
OdpowiedzNie rozumiem, gdzie tu piekielność? Bo to raz zdarzyło się, że coś nie działa, a w obecności serwisanta/mechanika wszystko chodzi dobrze? Ponowić zgłoszenie i tyle. Hm... Jednak piekielność jest. Po stronie wagonu...
Odpowiedz@ForMudBloodBeer: o właśnie. @KierownikIC: tak jeszcze technicznie, bo to może mieć znaczenie, czasem bywają tzw. awarie o nieswoistych objawach, i trzeba uwzględnić dziwne czynniki, że przestaje działać np.: - po kilku godzinach jazdy użytkowania, gdy się przegrzewa i mechanizm bezpieczeństw rozłącza; - jw. ale coś z czujnikiem temperatury, wykrywa wyższa i odłącza grzanie; - pod obciążeniem podłogi/wagony przez pasażerów (technicy przyszli gdy było pusto, a to kilka ton żywego mięsa więcej);
OdpowiedzZ jednej strony masz rację że awantura z obsługą pokładową nie pomoże. Z drugiej strony pamiętaj też proszę, że powielacie najbardziej wkurzający i wytrącający z równowagi schemat: Klient - opisuje usterkę lub problem Pracownik: Aje ja nic z tym nie mogę zrobić, za to odpowiada X K: To proszę mnie połączyć z X P: Nie mogę K: To poproszę numer do X P: Nie udzielamy takich informacji W przypadku awarii klimy typu wiania mrozem już absolutnym minimum przyzwoitości byłaby odpowiednia adnotacja na bilecie, żeby pasażer mógł się ubiegać o częściowy zwrot kosztów. No bo jednak jechanie piekarnikiem latem lub zamrażarką zimą nie jest tym, za co się płaci...
Odpowiedz@bloodcarver: To jest podróż koleją pasażerską w Polsce, a nie jazd prywatną limuzyną ;). Swego czasu popularnymi powiedzonkami wśród podróżujących koleją były: "PKP- poczekasz, k...., poczekasz" oraz slogan PKP - "PKP - ciesz się że jedziesz" Także taki to smutny obraz naszych kolei :)
OdpowiedzPrzypomina mi się żart ze zgłaszania awarii przez pilotów i odpowiedzi mechaników: - Lewa wewnętrzna opona podwozia głównego niemal wymaga wymiany. - Niemal wymieniono lewą wewnętrzną oponę podwozia głównego.
Odpowiedz@KierownikIC Czemu domyślnie temperatura w przedziale jest ustawiona na 24 stopnie?
Odpowiedz