Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Jak już wspominałem, pracuję w markecie budowlanym. Pandemia trwa, market zamknięty, ale…

Jak już wspominałem, pracuję w markecie budowlanym. Pandemia trwa, market zamknięty, ale zamówienia internetowe wydajemy. Zdarza się, że klienci przychodzą po zamówienie i nie znają numeru zamówienia, ale to nie problem. Problemem jest brak numeru PIN. Bez tego nie da rady zrealizować zamówienia na kasie i wydać paragonu. No i przychodzi pan po odbiór zamówienia. Pytamy o numer tego zamówienia i kod PIN. Pan nie wie, ale mamy mu wydać, bo on specjalnie przyjechał. No to próbujemy mu podpowiedzieć, że przecież obie informacje są w wiadomości SMS, którą od nas otrzymał. Pan się upiera, że nic nie ma, zaczyna się denerwować, wrzeszczeć na nas.
W końcu koleżanka już trochę wkurzona pyta skąd wie, że zamówienie jest gotowe? Pan wyciąga kartkę z wydrukiem wiadomości e-mail i pokazuje koleżance - a tam jak byk numer zamówienia i kod PIN. Udało się, zamówienie wydane. Pan na odchodne rzuca tekstem: "A żeby tak panią Covid spotkał."
A że koleżanka język ma niewyparzony, to odpowiada: "A był, i dobrze nam razem było".

market budowlany

by aspirancik
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Grav
14 14

Zabić to mało. A jeszcze taki debil wróci do domu i będzie wszystkim opowiadał, że w tym sklepie to jest taka niekompetentna obsługa, bo oni nie wiedzą jak mu zamówienie wydać i wymagają czegoś, czego mu wcześniej nie dali i w ogóle robią pod górkę.

Odpowiedz
avatar kojot__pedziwiatr
-2 2

Polska, taki naród.... Polski. Garstka normalnych ludzi, reszta taka, że nawet diabeł by się za nich wstydził.

Odpowiedz
avatar Me_Myself_And_I
1 1

Ale cięty język ma ta koleżanka. Chłop się pewnie po tym nie pozbiera.

Odpowiedz
avatar Error505
0 0

"Naród wspaniały, tylko ludzie k....y"

Odpowiedz
Udostępnij