Z cyklu Janusze-oszuści.
Sytuacja nr 1.
Znajoma pojechała do warsztatu. Z uwagi na pandemię nie do tego co zwykle, ale sąsiadującego. Wygląda poważnie, bo są loga znanych firm itd. Ogólnie, że nie ziutek co 13-tkę odkręca tym co akurat ma pod ręką. Pojechała poprosiła wpierw o wycenę. Ok jutro będzie telefon.
I był, że wóz do odbioru tylko 1800 zł naprawa. Wymienili akumulator, alternator i brali za każdą czynność typu odkręcenie klemy w akumulatorze.
Mieli pecha bo znajoma jest obeznana w prawie i już za wymianę jak się potem okazało sprawnego alternatora z oryginalnego na tani zamiennik (z Bosch na no name) zaniżyli wartość pojazdu.
Sprawa obiła się o sąd, ale wyszło na jej.
Na zakończenie winny był kabelek uszkodzony przez myszy (znajoma mieszka pod miastem).
Janusz nr 2.
Zrobił sobie taki jeden uprawnienia do przeglądów wentylacyjnych. I złapał poprzez znajomości przeglądy w pewnej spółdzielni. I uwaga chodził i dokonywał pomiarów z wyłączonym urządzeniem, i informował, że trzeba coś tam zrobić.
Wpadł bo jeden z lokatorów znał ten sprzęt i poprosił o pomiar otwartego okna i wykazało brak wentylacji.
Oszuści janusze, tylko prokuratura zajmuje się maseczkami.
janusze
I oszustami i maseczkami się trzeba zająć.
OdpowiedzChciałbym poznać historię dochodzenia do prawdy w przypadku 1, drugi wydaje się jasny.
Odpowiedz@Michail: Akurat prosto. Proszę o kalkulacje naprawy Proszę o wykaz wymienionych części i paragony na nie. Proszę o swoje stare części. Nr jeden wyjaśnij teraz przed sądem sytuację. Informacja z komutera jedź do serwisu. Ale to serwis mówi czy jest to poważne i ile kosztuje. Osobiscie nigdy nie spotkałem sie z sytuacja, że mechanik robi samopas. Weźcie jedziecie wymienić olej a mechanik stwierdza wie Pan co klocki juz się kończą to Panu wymieniłem. Kwestia Paragonu gwarancji. Osobiście uważam, że lepiej jak warsztat kupuje części, bo wiem, że dobrze dobiorą. Powiem tak w pewnym modelu w jedej części dla jednego modelu produkowany od stycznia do marca śruba mocująca jest przesunięta o 1 cm w stosunku do modeli potem. Także paragon a jak nie ma sorry skarbówka. Części wozu stanowią twoją własność. Owszem przeważnie ich sie nie bierze. Ale ciagle są twoje i warsztat powinien zapytać co z nimi zrobić.
Odpowiedz@szembor: Pomijając zaniżenie wartości pojazdu, to czy sprawa nie powinna być wygrana z miejsca, bo zrobili coś o co ich nikt nie prosił? Miała być tylko wycena, po co cokolwiek wymieniali?
Odpowiedz@Koralik: Bo to Janusze aby zarobić.
Odpowiedz@szembor: Szanuję, wymaga samozaparcia aby to przeciągnąć przez sąd.
OdpowiedzDlaczego mechanik nie wymienił wszystkich czterech akumulatorów?
Odpowiedz@Jorn: Pewnie dlatego, że wystarczyła wymiana płynu w kierunkowskazach :)
OdpowiedzAle wiesz że z reguły póki ktoś nie zgłosi przestępstwa to policja o tym nie wie?
OdpowiedzInformuję, że prokuratura nie zajmuje się maseczkami.
Odpowiedz@krulgur: fakt zajmuje się nazwaniem długopisu the bill
Odpowiedz- Proszę pani, będzie pani potrzebowała nowej skrzyni biegów. - A co to jest? - I to niejednej...
Odpowiedz@Grav: Znam kobiety co budowa wozu znana na zasadzie silnik jest to co robi brum i kobiety co mają o nich duże pojęcie.
Odpowiedz@szembor: Jakiś czas temu w "Milionerach" pewien mężczyzna, absolwent Politechniki Gdańskiej (co prawda informatyk, ale zawsze) wyłożył się na prostym pytaniu o zasadę działania silnika czterosuwowego.
Odpowiedz