Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Próbuję założyć działalność gospodarczą - choć wcale mi się to (z wielu…

Próbuję założyć działalność gospodarczą - choć wcale mi się to (z wielu powodów) nie uśmiecha, ale z różnych powodów życiowych okazało się konieczne.

Mamy XXI w., nie trzeba już biegać po stu urzędach, wszystko można załatwić nie wychodząc z domu, on-line: wypełniasz odpowiednie formularze, logujesz się profilem zaufanym (mam), wszystko robi się samo.

Dochodzę do miejsca, w którym trzeba wpisać słynne kody PKD (Polska Klasyfikacja Działalności). O ile główny kod po chwili zastanowienia udaje mi się znaleźć dość łatwo, o tyle kod dodatkowy (drugi, dodatkowy rodzaj działalności) już trudniej. Szukam, szukam… Wyszukiwarka dostępna na stronie CEIDG działa marnie… Myślę - zadzwonię.

Pięć minut sprawdzania - okazuje się, że kwestiami kodów PKD zajmuje się Ośrodek Klasyfikacji i Nomenklatur Urzędu Statystycznego w Łodzi. Podane jest 5 numerów telefonów. Dzwonię. Któryś w końcu odbiera. Miła pani po drugiej stronie słuchawki przerywa mi po pierwszym zdaniu i informuje, że wszelkie pytania o kody PKD trzeba kierować do ośrodka… na piśmie ("…może być mailem"). Proszę wysłać pytanie, odpowiedź otrzyma pan W CIĄGU DWÓCH MIESIĘCY.

Dwa razy dopytywałem, czy na pewno dobrze zrozumiałem…

Urzędy

by janhalb
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar bloodcarver
8 12

Kody PKD można korygować w każdej chwili i za darmo. Można też zaznaczyć wszystkie które choćby w miarę pasują, tu nie ma żadnych restrykcji. A jak raz czy dwa wystawisz fakturę na coś spoza twoich PKD to też nikt się nie przyczepi, o ile opłacisz grzecznie podatki. Robisz z tego problem większy niż to warte.

Odpowiedz
avatar janhalb
4 14

@bloodcarver: Może i "robie problem" - ale zważywszy, że założyć firmę można on-line, cała procedura zajmuej kwadrans, a kod PKD są (bądźmy szczerzy) potrzebne WYŁĄCZNIE urzędnikom z GUS, to sytuacja, w której pani na infolinii nie może mi udzielić informacji, tylko każe składać na piśmie i czekać na odpowiedź dwa miesiące (w tak idiotycznej sprawie) jest jednak niepoważna.

Odpowiedz
avatar bloodcarver
5 9

@janhalb: Aż sobie zerknąłem w przepisy. Jeśli tego co robisz nie ma w aktualnej klasyfikacji PKD to faktycznie nadanie nowego numeru trwa 30 do 60 dni i trzeba złożyć o to wniosek. W sumie nie dziwne bo z tych numerów korzysta pierdyliard osób i instytucji. A jeśli to co robisz jest w PKD tylko nie umiesz znaleźć, no cóż. Nazwy w klasyfikacji są naprawdę przejrzyste, nie wiem czego tam można nie rozumieć. Ciężko oceniać, jak nie piszesz co właściwie robisz.

Odpowiedz
avatar mki
4 6

@janhalb: "kod PKD są (bądźmy szczerzy) potrzebne WYŁĄCZNIE urzędnikom z GUS" - nie, nie masz racji. Szczególnie w dzisiejszych czasach. Kody PKD są podstawą do kwalifikowania się do poszczególnych tarcz anty-coś tam. Zasadniczo każda kategoria PKD ma w na końcu pozycję "pozostałe, gdzie indziej nie klasyfikowane". Trudno więc twierdzić, że nie ma kodu opisującego Twoją profesję. Choć często jest to skomplikowane. Jak ktoś chce na przykład świadczyć usługi stolarskie, to w sumie trzeba zgromadzić co najmniej 6 kodów. Może napisz co robisz, to wespół w zespół znajdziemy Ci potrzebny kod.

Odpowiedz
avatar mesing
7 7

@mki: Jeśli działalność autora historii nie jest jedyną w całym kraju to zapytać wujka Google o producenta danego produktu lub usługodawcę i sprawdzić co on ma wpisane w swoim wpisie w CEiDG lub KRS (jeśli to spółka) a potem Ctrl+C Ctrl+V.

Odpowiedz
avatar janhalb
2 2

@mki: To się wytłumaczę. Moja główna działalność (główny kod PKD) to tłumaczenia. Co prawda nie tłumaczenia umów czy dokumentów, tylko tekstów literackich, ale jednak. I tak, tu akurat znalezienie okazało się dość proste - jak napisałem w tekście. Natomiast te dodatkowe rzeczy - to także działalność związana z wydawaniem książek: redakcja językowa, czasami korekta. I tu już jest kłopot. Hasło "korekta" można znaleźć w jednym z punktów (mówiącym jednakowoż o bezpośrednim przygotowaniu do druku, co nie do końca zgadza się z ideą korekty typu wydawniczego). Hasło "redakcja" nie pada chyba nigdzie, a punktów, które teoretycznie mogą odpowiadać temu, co robię, znalazłem trzy. I dalej nie jestem pewien, czy wpisałem ten właściwy. @bloodcarver Mnie nie chodziło nadanie NOWEGO numeru. Mnie chodziło (i jasno to pani na infolinii powiedziałem) o uzyskanie PORADY co do tego, który z kodów lepiej odpowiada temu, o co mi chodzi. I na TAKIE pytanie miałem dostać odpowiedź "w ciągu dwóch miesięcy". BTW - zrobiłem w końcu dokładnie tak, jak pisze @mesing: napisałem do dwóch firm, które zajmują się typową redakcją tekstów, i zapytałem, jakie kody mają wpisane. Podali mi dwa różne, oczywiście, choć robią to samo :-) - więc wpisałem oba, co sobie będę żałować…

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 3 lutego 2021 o 18:04

avatar NiteRunner
-1 7

Jesli cos takiego jak pkd sprawia Ci trudnosc to moze jednak nie zakladaj tej dzialalnosci. Ja pasujace kody znalazlam szybko, dodalam oba bo zawsze mozna. Pozniej jeden wrzucilam. Zawsze mozesz skonsultowac z ksiegowym

Odpowiedz
avatar yfa
2 2

Od dawna powtarzam, że tzw. "jedno okienko" do zakładania DG to błąd. Jeżeli nie umiesz sobie poradzić (a nie masz kasy na fachową pomoc radcy, księgowej, kadrowej) z formularzami, jeżeli nie umiesz czytać przepisów, nie rozumiesz właściwości urzędów, nie wiesz o co w tym wszystkim chodzi i jak wygląda "flow" państwowo-urzędniczy to lepiej nie zakładaj tej działalności, bo za kilka lat będziesz mieć problemy. Efekty podziwiamy na codzień - ludzie wprowadzeni w pułapki "łatwej firmy" zakładają je, więc i pracodawcy zaczynają wymagać od "kontraktorów" samozatrudnienia, wszystko się nakręca, a po latach nagle się okazuje, że albo problem z ZUS, albo z VAT, albo nie taki rodzaj podatku w ogóle, albo niedopełnione inne obowiązki i jest problem. Otóż PKD - po pierwsze jest kompletnie nieistotne (dopóki ktoś w przyszłości nie wymyśli, że do czegoś go użyje, vide aktualne tarcze antycovidowe), a po drugie - żadna instytucja państwowa nigdy i nigdzie nie służy do doradzania ani tym bardziej szukania dla ciebie, przedsiębiorco, co masz sobie wpisać. Ośrodek klasyfikacji służy do załatwiania "grubych" spraw, np. stworzenia nowego PKD, gdy otworzysz firmę w nowej branży. Zapamiętaj to dobrze - urzędy nie udzielają informacji merytorycznych inaczej, niż drogą formalną i płatną zwykle (np. indywidualna interpretacja podatkowa). A jeżeli udzielają takich informacji np. telefonicznie, to informacje te są nic nie warte, nie możesz się na nich opierać i bardzo często są po prostu błędne. A błędne bywają zarówno z winy niedouczonych urzędników na pierwszej linii, jak i niedouczonych przedsiębiorców, którzy nie umieją zadać poprawnie pytania (wraz z niezbędnym kontekstem).

Odpowiedz
avatar mesing
1 1

@yfa: Te tzw. jedno okienko to przede wszystkim skrócenie czasu jaki potrzebny jest na załatwienie formalności przy zakładaniu DG i ilości odwiedzanych urzędów (odpada wizyta w ZUS i US) gdyż to lokalna jednostka załatwia to za przedsiębiorcę. Chyba, że przedsiębiorca ma ochotę zostać płatnikiem podatku VAT wtedy czek go osobista 5 minutowa wizyta w US (trzeba donieść wypełniony formularz). Natomiast samo wypełnienie formularza zgłoszenia do DG - tu nie potrzeba żadnej pomocy w większości przypadków no chyba, że ktoś ma problem z wpisaniem w odpowiednią rubrykę swoich danych osobowych. Jedyne z czym może być problem to wpisanie odpowiedniego kodu PKD ale i na to jest sposób - jeśli chce prowadzić sklepik internetowy z wszystkim to szuka już istniejącego takiego sklepu i na żywca kopiuje wszystko co jest tam wpisane w CEiDG (sklepu internetowego w PKD nie znajdziemy ale sprzedaż wysyłkową już jak najbardziej).

Odpowiedz
avatar KwarcPL
0 0

Szczerze? Ja bym się specjalnie nie przejmował i wpisał numery z grubsza pasujące do profilu działalności, nikt tego nie weryfikuje. Jak wystawisz fakturę na usługę, która wykracza poza zgłoszone PKD to nie będą robić Ci problemów. No chyba, że poszedłbyś na całość i miał wpisaną konserwację artykułów gospodarstwa domowego a zarabiał na czymś regulowanym, nie wiem, farmacji. Wtedy mogliby zacząć zadawać pytania, ale tak to fikcja urzędnicza potrzebna chyba tylko do rubryk w GUS-ie. PS. Co to za branża, może pomożemy?

Odpowiedz
Udostępnij