Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Od niedawna szukam jakiejś tymczasowej pracy, bo z racji pandemii chwilowo nie…

Od niedawna szukam jakiejś tymczasowej pracy, bo z racji pandemii chwilowo nie zarabiam i nie wiadomo do kiedy to potrwa, wiadomo jak jest...

Porozsyłałam więc trochę CV jeszcze przed nowym rokiem.
I dzisiaj około godziny 10 patrzę w telefon, a tu jedno połączenie nieodebrane.

Oddzwaniam jakieś 20 minut później, więc niedługo po tym telefonie. Sprawdzam numer, okazuje się, że z jednej firm, w której starałam się o pracę.

Przy którejś tam próbie połączenia, zgłasza się w końcu jakaś kobieta. Mówię, że nazywam się tak i tak i miałam odebrane połączenie z tego numeru.

Na co ona dość nieprzyjemnym tonem:
- Aha.. czyli mam rozumieć, że do pani dzwoniliśmy, a pani nie odebrała telefonu, tak?
- Tak, niestety nie mogłam odebrać, ale teraz oddzwaniam.
- W takim razie nasz konsultant zadzwoni do pani jutro i PROSZĘ NASTĘPNYM RAZEM ODBIERAĆ TELEFON, do widzenia.

Po czym odłożyła słuchawkę.

Nie ma to jak dobra zachęta do pracy na samym starcie...

by Livka90
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar googlewhack
18 18

Kocham takie zachowanie. Poziom niektórych pracodawców to dno.

Odpowiedz
avatar Jorn
12 12

@googlewhack Albo poziom jakiejś niedouczonej "specjalistki HR" po wyższej szkole w Pierdziszowicach Dolnych, która poczuła namiastkę władzy nad inną osobą.

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
2 8

@Jorn: Nigdy nie pracowałem w żadnej korporacji, więc w sumie się nie znam, ale wydaje mi się, że w wielu przypadkach HR to taki przerost formy nad treścią i tak naprawdę tym powinni się zajmować doświadczeni fachowcy w danej branży po przeszkoleniu z zakresu rekrutacji. Bo co z tego, że ktoś dobrze przejdzie rozmowę, na której nie pada żadne pytanie oceniające kompetencje kandydata. Oczywiście są branże, gdzie liczy się przede wszystkim kreatywność, jak np. reklama i tam wszystkie takie zabiegi, jakie HR znają, mogą być naprawdę cenne. Ale jak szukam inżyniera czy informatyka, to chcę wiedzieć, czy umie zaprojektować jakąś budowlę, konstrukcję czy maszynę albo naprawić komputer, stworzyć jakiś program komputerowy, a to, czy umie ładnie gadać i bez wahania odpowiadać na pytania pozbawione logiki, powinno mieć mniejsze znaczenie.

Odpowiedz
avatar livanir
5 7

@pasjonatpl: Dział HR to nie tylko rekrutacja. A śmiem twierdzić, ze najmniejszy jej element. To ogarnianie umów, benifitów, urlopów, szkolenia itd. Poza tym w korpo często na bardziej specjalistycznych stanowiskach niż podstawowe lub tam gdzie są potrzebne inne umiejętności niż miękki- tylko wtedy własnie działowi HR towarzyszy ktoś znający tę dziedzinę. lub pracownik dostaje test przed/ w czasie rekrutacji i ktoś z fachową wiedzą to potem sprawdza. Wiem, bo byłam na takich rekrutacjach i w takich pomagałam. Np. kandydat dostał pismo i miał wytknąć błędy w nim(posada cos a'la sekretarki) i potem to sprawdzałam, gdy dział Hr wypytywał o motywacje, ambicje, odporność na stres i takie tam pierdoły

Odpowiedz
avatar pasjonatpl
3 7

@livanir: To ma sens. Niestety zdarzają się przypadki, kiedy rekrutacją zajmuje się tylko rekruter nie posiadający merytorycznej wiedzy.

Odpowiedz
avatar bazienka
4 4

wiem cos o tym, do mnie mieli pretensje, ze zapytalam o nazwe firmy bo jak to nie kojarze? (no jak wysylam kilkanascie cv dziennie to mam prawo nie kojarzyc...) ale jak to nie wyslalam tylko do nich?! dla smaczku- ten telefon byl jak juz mialam inna prace od pol roku- i jak to smiem znalezc prace a nie czekac az sie ktos od nich odezwie?!

Odpowiedz
avatar szafa
4 4

@bazienka: Z tą obrazą majestatu o nie pamiętanie, jaka to firma, to jest norma. Nawet tu na piekielnych słyszałam zdziwienie, że co to za kandydat, że nie pamięta, gdzie wysyłał CV, haha.

Odpowiedz
avatar szafa
4 4

Norma. Był długi okres, gdy pracowałam na pierwszych zmianach i równocześnie szukałam lepszej pracy. Miałam wyraźnie zaznaczone w mailu "proszę dzwonić po 14". 9/10 dzwoniło raz, o 9 rano i tyle. Ja nawet nie oddzwaniam do takich firm. A później jest płacz, że o jesu, nie możemy znaleźć dobrego pracownika. Dobrzy pracownicy często nie siedzą na bezrobociu (nie liczę aktualnej sytuacji) tylko mają inną pracę, którą chcą zmienić na lepszą

Odpowiedz
avatar FlyingLotus
2 2

@szafa: to mi się już zdarzały sytuacje, gdzie pani rekruterka mówiła coś w stylu ,,Zapraszam na rozmowę jutro o 12:00". Na moją odpowiedź, że niestety będę wtedy w pracy i czy możemy się umówić w godzinach popołudniowych, padła odpowiedź, że niestety rozmowy nie są prowadzone popołudniami xd niektórym się chyba wydaje, że jak ktoś szuka pracy, to siedzi na dupie 24/7 i do tego jeszcze gapi się w telefon czy przypadkiem ktoś do nich nie dzwoni z propozycją pracy...

Odpowiedz
avatar Aksal
3 5

Jak aplikujesz na stanowisko w NASZEJ FIRMIE, to noś telefon 24/7 przy sobie nędzny robaku i odbieraj po maksymalnie drugim sygnale! Inaczej od razu widać, że nie jesteś gotów na poświęcenia dla NASZEJ FIRMY, więc żegnam ozięble! XD

Odpowiedz
avatar yfa
1 1

No cóż, czasem to pracownik robi łaskę, że chce pracować w firmie, a czasem pracodawca przebiera w chętnych. Ten, komu bardziej zależy, musi się bardziej starać. Życie. Pracy szukasz "od niedawna", więc wybrzydzasz. Jeżeli by się jednak zdażyło, czego nie życzę, że zmienisz to na "od dłuższego czasu", to wierz mi, jedyną i wystarczającą zachętą do podjęcia pracy będzie gotowość do wypłaty. Czy przyjmujesz do wiadomości, że mogłaś oddzwonić na numer ogólny, bo wychodzące lecą przez jakąś centralę wewnętrzną, więc odebrać mogła recepcjonistka, która nie ma bladego pojęcia kto do kogo i po co dzwonił? I że taka osoba może nie mieć wiedzy, kogo firma akurat rekrutuje i do którego pionu? Firma, szczególnie mniejsza niż korpo, nie musi mieć wydzielonego HR, który zajmuje się wszystkimi rekrutacjami, więc jak nie znasz nazwiska czy stanowiska, to nawet nie wiadomo, do kogo przełączyć.

Odpowiedz
Udostępnij