Lecę niedługo do Polski.
Nie w celach turystycznych, ale też nie biznesowych.
Mam zarezerwowane miejsce w dwóch hotelach. Musiałam ostatnio zmienić dzień zameldowania i wymeldowania, bo data lotu uległa zmianie.
Wszystko niby poszło sprawnie, daty zmienione, potwierdzone. Pytanie, czy będę chciała fakturę na firmę padło, odpowiedź przecząca, bo będę prywatnie.
W czym problem? Żadna z osób, z którą rozmawiałam nie poinformowała mnie, że obecnie prywatnie nie można.
Wiem, moja wina, powinnam doczytać, ale dowiedziałam się przypadkiem, z rozmowy na Facebooku.
Ale chyba osoba na recepcji powinna też poinformować?
Zadzwoniłam ponownie do obu hoteli, żeby się upewnić, czy nie ma jakichś wyjątków dla osób przybywających zza granicy - no bo przecież loty się odbywają i nie każdy ma własne mieszkanie, czy rodzinę. Niestety nie, nie ma wyjątków.
Dobrze, że mój pracodawca zgodził się wystawić mi delegację, gdyby nie to, to chyba bym spała pod mostem.
hotele
Nie bój się, nie spała byś pod mostem, oba hotele przyjęłyby Cię normalnie - dostałabyś tylko na recepcji jeden papierek więcej, czyli oświadczenie że przebywasz w podróży służbowej. Ustawy w Polsce są tak konstruowane i tak wprowadzane, że nie mam pojęcia, czy ktokolwiek ma możliwość zweryfikowania tego przepisu, czy wszystko opiera się na takim oświadczeniu. W każdym razie, jak popatrzysz na drogi, to właśnie zakończył się kolejny weekend, który nasi rodacy ciężko przepracowali (zdalnie) na Podhalu. https://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-zima-na-drogach-koszmar-kierowcow-na-zakopiance-tworzyly-sie,nId,4885096
Odpowiedz@Meliana: Na upartego. Ten zakaz, że nie może być więcej niż pięć osób na Wigilii i w święta, nie dotyczy spotkań służbowych. Tylko kto komu zabroni się spotykać służbowo w niedziele i święta? Więc bliższa i dalsza rodzina będzie omawiać "sprawy służbowe" przy świątecznym stole.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 listopada 2020 o 13:08
@rodzynek2: Błagam... przecież oni sami przyznają, że nikt nie będzie wysyłał policji ani wojska, żeby weryfikowali ile osób siedzi przy kolacji, czy obiedzie... Nie bardzo wiem po co wprowadzać szumny "zakaz", z zaznaczeniem od początku, że nikt nie będzie sprawdzał jego przestrzegania - no, ale ja wielu rzeczy w działaniach naszego rządu nie rozumiem, widać zbyt prosty rozum mam, żeby objąć sens i logikę, którą kierują się miłościwie nam panujący.
Odpowiedz@Meliana: To może mieć jedno wytłumaczenie, no ewentualnie dwa: -Będą wpadać na kontrole do z góry ipatrzonych osób, które podpadły, by ich szumnie i przykładnie ukarać. -Żeby mieć alibi przy wzroście zachorowań w styczniu- Wina Polaków, bo wigilię i święta spędzali w za dużym gronie.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 listopada 2020 o 14:43
O weryfikację bardzo łatwo. Wystarczy zapytać pracodawcy. Jak potwierdzi - sprawdzi to Skarbówka, bo jest obowiązek rozliczenia podróży służbowej do 14dni od jej zakończenia. Jak się daty nie będą zgadzać lub kwitologia - będzie grzanie, aż ktoś sypnie/przyzna się/wstaw cokolwiek. A bez faktury, to wiadomo, że najważniejszej dokumentacji brak i podróży służbowej udowodnić się nie będzie dało. Jak pracodawca się wyprze, to sanepid dowali 30tyś.
OdpowiedzZmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 30 listopada 2020 o 15:05
@Meliana: przeczytałem "mściwie nam panujący" najpierw się roześmiałem na całego. Potem nastąpiła konsternacja, bo przecież choć źle przeczytałem, to nie mózg mnie nie oszukał.
OdpowiedzCoś nie mogłem edytować. Można zapytać pracodawcy, a można też dowalić z góry do każdego pobytu bez faktury. To dość łatwe pod kątem technicznym akurat. Kary finansowe wystawia sanepid więc co najwyżej pozostaje droga sądowa. Konia z rzędem za pracodawcę, który w takiej sytuacji stanie w obronie pracownika, bo to stracona walka, bo w takiej sytuacji wsiądzie na niego skarbówka i PIP za nierozliczenie podróży służbowej co jest złamaniem praw pracowniczych i krętactwo w papierach (zmiana urlopu na podróż służbową ze wstecznymi datami).
Odpowiedz@Puszczyk: jestem na swoim, nie musze brać faktury, gdy jestem w delegacji. Serio myślisz, że po to zostawiono furtke by ludziom przeszkadzać w zarabianiu? Bardzo naiwne
Odpowiedz@Puszczyk: Ale jesteś pewien, że w tym rozporządzeniu jest definicja podróży służbowej, jakieś słowo o fakturach, potwierdzaniu u pracodawcy, w skarbówce, czy wymogu jakiejkolwiek innej papierologii? Sądzę, że gdyby była i oszustwo faktycznie byłoby tak łatwe do wykrycia, to hotele nie pracowałyby pełną parą, a zakopianka nie byłaby zakorkowana jak zawsze... No chyba, że te kary administracyjne to wszystkim zwisają, tak bogaty naród mamy.
Odpowiedz@Meliana zwłaszcza, że istnieje działałalność bez rejestracji. Więc całkiem nie do udowodnienia.
Odpowiedz@Meliana: czym jest podróż służbowa to jest akurat w innej ustawie. Kontrole po feriach zapowiedział Minister Zdrowia Niedzielski. Klient Hotelu bez takiego świstka = kara dla hotelu czy pensjonatu (i utrata środków pomocowych). Oświadczenia klientów mają być potem weryfikowane. A w tych przepisach nie ma mowy o przedawnieniu i mogą do tego wrócić w każdej chwili. Za kilka tygodni, miesięcy albo za kilka lat. Hotele i pensjonaty będą napitalać na całego, bo ten kwitek całkowicie kryje im zadek. Chodzi tutaj też o ukrócenie praktyk pod tytułem pokój w hotelu jako magazyn nart z zapleczem socjalnym dla stróża :) https://turystyka.wp.pl/koniec-z-wyjazdami-sluzbowymi-na-lewo-powstal-system-skladania-oswiadczen-6579762160196512a @maat_: jak jesteś na swoim to fantastycznie. Ja prowadzę średniej wielkości firmę i to co napisałem to efekt pracy prawników (sprawdzonych wielokrotnie), którzy analizowali dla nas obecne przepisy w kontekście również przeszłych działań rządu (np zalecenie wzmożonej higieny - w tym mycia samochodów i akcja wlepiania mandatów na wyjazdach z myjni). Bez faktury nie wrzucić sobie tego w koszty, a w związku z tym nie ma podróży służbowej. Bo coś od pracownika dostać muszę. Faktura za nocleg, faktura za paliwo, bilety i tak dalej. Inaczej tego nie rozliczę. Bez faktur i reszty tej zjebanej kwitologii podróży służbowej formalnie nie ma. Zostaje jedna, jedyna furtka: jak taki człowiek za wszystko płaci firmową kartą. Ale ilu będzie takich szczęściarzy? A przepraszam, drugą furtką jest najem krótkoterminowy. Ale to nie jest rynek hotelarski, więc te ograniczenia tego segmentu nie dotyczą. Nie wybronisz tego w sądzie bez kwitologii na potwierdzenie swoich słów, bo te przepisy w zasadzie znoszą domniemanie niewinności i to ty będziesz musiał udowodnić swoją niewinność, a nie oni tobie winę. Więksi, sprytniejsi sobie poradzą - jak zawsze, ale gro zwykłych ludzi - nie. Więc będą czesać aż miło. Czy będą dopierdalać? Tylko z okazji ostatnich protestów sanepid nałożył kar na ponad 15 milionów zł z tytułu niezachowania dystansu społecznego. Zrób matematykę. Nawet jak polecą nie po maksie, a po kilka-kilkanaście tyś (co pewnie będzie zależało od ilości osób w pokoju i miejsca zatrudnienia), to kilkadziesiąt milionów za okres świąteczno-sylwestrowo-feryjny im wpadnie. @mati22252: no jest. Ale działalność bez rejestracji ma to do siebie, że de facto nie masz firmy i jedyną fakturę jaką dostaniesz, to imienna, bo zwyczajnie innej nie dostaniesz. Powodzenia w tłumaczeniu, że to była podróż służbowa :)
Odpowiedz@Puszczyk: Sanepid nic w tej chwili nie dowali, bo przy ostatniej nowelizacji rozporządzenia nasz rząd omyłkowo "nadpisał" punkt o karach nakładanych przez Sanepid zupełnie inną treścią.
Odpowiedz@ZawszeRacja: No tak nie do końca. Ale pozwól, że nie będę się rozpisywał, tylko zapoznaj się z tym linkiem, gdzie dość dobrze wyjaśniają temat. Sanepid dalej będzie wlepiał kary. https://www.prawo.pl/prawnicy-sady/kary-sanepidu-za-lamanie-obostrzen-podstawa-prawna-a-pomylka,504869.html
Odpowiedz@Puszczyk: Przeżyłem niejedną kontrolę ze skarbówki i wiem jedno. Jakiekolwiek analizy prawne są do czterech liter, jeżeli urzędnik uprze się, że jest inaczej. A szczególnie jeżeli ma parcie na znalezienie czegokolwiek, żeby wykazać się, że jest potrzeby. Co z tego, że sąd potem stwierdza, że jest inaczej niż urzędnik sobie wydumał.
OdpowiedzNiczego pracodawca nie musi ci wystawiać, znowu nie doczytałaś. Wystarczy twoje oświadczenie przy zameldowaniu. Komu chciałabyś to 9swiadczenie pokazywać? Hoteliwi nic do tego
OdpowiedzMogłaś spróbować Airbnb. Ja ostatnio byłam w Polsce i bez problemu wszystko i taniej niż hotel wyszło
OdpowiedzDobrze że wiesz że to też twoja wina...
OdpowiedzNo widzisz, gdybyś nie doczytała tego na Facebooku, to problem by nie istniał. Sama go sobie stworzyłaś, bo hotel nie ma prawa Cię prześwietlać. Podpisujesz papierek i tyle... Głupi ludzie zamknięci w jakiejś bańce covidowej.
Odpowiedz