Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Miał być komentarz, ale wyszło mi trochę za długo... Nawiązując do wszystkich…

Miał być komentarz, ale wyszło mi trochę za długo...

Nawiązując do wszystkich piekielności i narzekań rodziców (znowu) że nie mają sprzętu na e-lekcje. Rozumiem problem z opieką nad dziećmi podczas kwarantanny, ale sprzęt?
Jest wiele portali sprzedających używany sprzęt po przeglądzie technicznym, naprawach itd. Jest to nadal dobry sprzęt, działający (co więcej) na gwarancji. Laptopy takie mają słabsze parametry techniczne, czyli nowe gry już nie pójdą, ale programy komunikacyjne bez problemu.

Każdy krzyczy że rząd miał tyle miesięcy na przygotowanie się.

Tak, racja. A rodzice nie widzą co się dzieje? Że ani szkoły ani rząd sobie nie radzi? Rodzice nie mieli czasu na przygotowanie się? Używane laptopy można kupić już od 1000 zł. Przy dwójce dzieci jest to miesiąc 500+... A słuchanie, że bez 500+ sobie przez miesiąc rodzina nie poradzi to przychodzi na myśl pytanie- jak do tej pory sobie radzili?

Naprawdę każdy czeka aż manna spadnie z nieba?

Już po szkole

by Nieswiadoma
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Jorn
16 28

@ZawszeRacja: I zapewnia: co miesiąc na każde dziecko płaci 500 zł. TO jest najgorszy rząd od 1989 r., a może nawet wiele z tych PRLowskich było lepszych, ale w tym przypadku działa słusznie - albo pięć stów co miesiąc, albo komputer do teleszkoły.

Odpowiedz
avatar Etincelle
28 32

@ZawszeRacja: jak psu buda to należy się dzieciom zapewnienie wszystkich potrzeb PRZEZ RODZICÓW.

Odpowiedz
avatar Etincelle
12 12

@ZawszeRacja: ale to rodzice mają zapewnić to, czego dziecko do tej edukacji potrzebuje. I tak mają łatwiej niż kiedyś, bo są przecież jakieś świadczenia we wrześniu na ten cel, podręczniki się chyba wypożycza itp. Jakoś wcześniej trzeba było kupić podręczniki, ćwiczenia, całą szkolną wyprawkę. Teraz laptop i tak wyjdzie taniej niż kiedyś to wszystko, co rodzice musieli kupić sami.

Odpowiedz
avatar Allice
23 23

1000zl? Wydaje mi się że i za połowę (albo mniej) tej kwoty sprzęt wystarczajacy do nauki (ale jak to, nie pójdzie na nim fortnajt albo cyberpunk?!) da się kupić. Mam 8 letniego laptopa, fakt że go nie sprzedaje ale by dał rade, i myślę że za więcej nikt o zdrowych zmysłach by takowego nie kupował.

Odpowiedz
avatar magic1948
5 5

@Allice: Za 1000zł to sam kupiłem dwie używki. Oczywiście, że nie są to gamingowe, ale do nauki wystarczają i działają. Dostaje rodzic 500+ na dziecko? To niech kupi mu odpowiedni sprzęt do nauki. Wcześniej, jak nie było, to też jakoś sobie ludzie z tym radzili. A teraz, od marca wiadomo, że jest bałagan, to przez 8 miesięcy nie można było kupić?

Odpowiedz
avatar SirCastic
19 23

500+ na dziecko miesięcznie to już obsikane, policzone i się należy jak psu kość, a nie, żeby traktować to jako extra bonus jakiś, zapewniający niedostępne dotąd możliwości.. dzieciom laptopy do nauki kupować.... no kto to widział.. też coś.

Odpowiedz
avatar voytek
17 17

uzywany ok.7 letni laptop - moze nie najładniejszy ale z gwarancją rozruchową można kupić w lombardzie/komisie już za ok. 600zl!

Odpowiedz
avatar ObserwatorObywatel
11 11

@voytek: Dużo, ja znalazłem za 370. Fakt, gry nie pójdą, ale do nauki córce styknie.

Odpowiedz
avatar vonKlauS
6 6

@ObserwatorObywatel: przebijam starszym stacjonarnym "komputer stacjonarny wraz z monitorem LG Flatron 1715S , klawiaturą i myszką bezprzewodową Hp KG 0851 , kamerą Microsoft , mikrofonem firmy Trust" 250zł.

Odpowiedz
avatar googlewhack
29 35

Jest masa ludzi, która krzyczy: "Spróbuj utrzymać dziecko za 500zł!". Nie biorą pod uwagę jednak, że te pieniądze NIE MIAŁY BYĆ NA UTRZYMANIE DZIECKA Z MIESIĄCA NA MIESIĄC. Za utrzymanie dziecka jest odpowiedzialny rodzic, więc nie, nie masz za 500 utrzymać rodziny. Te 5 stów masz przeznaczyć na: wycieczki, sprzęt, studia, potrzebne ciuchy . A nie dopisywać to sobie jako dodatek do swojej wypłaty.

Odpowiedz
avatar ElleS
20 20

@singri Router można sobie kupić samemu w sklepie.

Odpowiedz
avatar Nieswiadoma
21 21

@singri: to nie jest początek lat 90', mamy 21 wiek i spoty wybór dostawców internetu, jak i również dostępnych routerów w sklepach, gdzie cena kosztuje tyle co 2 wizyty u manikiurzystki.

Odpowiedz
avatar Nieswiadoma
18 18

@eulaliapstryk są też umowy na internet mobilny na kartę. Bez umowy, bez wiązania. Są umowy tzw studenckie na semestr. Obie opcje przerabiałam. Potrzebowałam internetu to znalazłam rozwiązanie. Jak ktoś nie wie i zapyta to ok. Ale jak ktoś tylko potrafi narzekać i czekać na cud to jest bezsensowne pitolenie

Odpowiedz
avatar Jorn
9 9

@Nieswiadoma Nielimitowane LTE kosztuje 25 zł miesięcznie.

Odpowiedz
avatar bazienka
7 9

@singri: ale router mozesz sama kupic w sklepie, nie musisz z tym czekac az ci operator da do umowy

Odpowiedz
avatar marcelka
6 6

@Nieswiadoma: dokładnie! często wyjeżdżam w miejsce, gdzie też nie ma światłowodów ani żadnego sensownego (czyt. w miarę taniego i w miarę dobrego) dostawcy neta, więc wzięłam na kartę mobilny. wychodzi 25 zł miesięcznie, ma 10 GB (za każde dodatkowe 10GB trzeba płacić 10 zł), i na pracę na laptopie jak najbardziej wystarcza.

Odpowiedz
avatar wifi
6 6

@bazienka: @marcelka: Dziewczyny macie racje. Ja mam LTE z plusa, 20 GB za 9.90 miesięcznie. Sama kupiłam sobie modem usb wpinany do laptopa za 20 zł używany na olx. To na prawdę są grosze, jeśli się chce, pomyśli, popyta, poszuka.

Odpowiedz
avatar KatiCafe
13 15

O jakich laptopach mówimy? Ja mam laptopa używanego, kupionego za 350 zł który działa już 2 rok. Bez problemu chodzą na nim gry i wszystkie programy komunikacyjne. Nie przesadzajmy z tym tysiącem złotych. Ale z drugiej strony jeśli rodzina wiąże koniec z końcem nawet mając 500+ uwierzcie mi, że nawet na laptop jest żal kasy. Lepiej kupić jedzenie czy buty dla dziecka na zbliżającą się zimę.

Odpowiedz
avatar malinowykrol
20 20

@KatiCafe: dlatego właśnie zostało wprowadzone 500+ aby odciążyć budżet rodziców. Swoją drogą, jakie społeczeństwo stało się roszczeniowe - wszystko się należy. Ludzie weźcie się do roboty.

Odpowiedz
avatar Malibu
2 4

@KatiCafe: Akurat na zbliżającą się zimę to buty raczej można sobie odpuścić. Buty powinni dzieciom zapewnić rodzice a nie 500+. Sytuacja jest wyjątkowa, wszyscy w mniejszym czy większym stopniu musimy się do niej dopasowywać i nie ma co płakać.

Odpowiedz
avatar Nieswiadoma
10 18

@Trepcio: Takie przypadki są już skrajne. Ale chyba mi nie powiesz że od marca rodzic nie wiedział co się dzieje i nie mógł zorganizować kupna sprzętu, chociażby 1szt? Internet to dziś tak powszechna rzecz jak prąd. Są miejsca gdzie nie ma jednego i drugiego ale to chyba wyjątki. U nas w gminie dla takich rodzin urząd miasta wyczyścił stare komputery pracowników które zalegały jako elektrośmieci i rozdał tym najbardziej potrzebującym. Najbardziej gryzie w oczy fakt że sytuacja jaka jest to jest od 9miesiecy. I nikt przez 9 miesięcy nie pomyślał nad rozwiązaniem - ani rząd, ani szkoły, ani rodzice.

Odpowiedz
avatar Trepcio
-4 18

@Nieswiadoma: Nie, to nie jest skrajny przypadek. Skrajny przypadek to rodzina z czwórką dzieci gniotąca się w stuletnim drewnianym domku z wygódką na zewnątrz. Na szczęście już mają wodę, więc do mycia wystarczy miska i woda nagrzana na kaflowej kuchni. Tak, takie obrazki też w swojej karierze nauczyciela widziałem. A żeby było dziwnie to dzieci zadbane, w czystych choć starych ubraniach. Grzeczne i naprawdę myślące.

Odpowiedz
avatar Etincelle
8 16

@Trepcio: a jak taka matka funkcjonuje podczas wakacji, ferii? Też bierze urlop? O laptopie należałoby myśleć wcześniej - od dawna było wiadomo, że zdalna nauka najprawdopodobniej wróci. Skoro daje radę teraz utrzymać się bez wypłaty, to wtedy, kiedy wypłata była, można było kupić laptop. Druga rzecz - gdzie w tych wyliczeniach alimenty albo renta?

Odpowiedz
avatar Etincelle
12 14

@Trepcio: jeżeli rodzic nie żyje, to dzieci - póki się uczą - dostają rentę. Zdolność do pracy drugiego rodzica nie ma tu nic do rzeczy. Nie chce mi się wierzyć, że ktoś w takiej sytuacji o tym nie wiedział i nie załatwił, ale jeśli tak jest - to może warto napomknąć, jeśli, oczywiście, masz taką możliwość. Wielkie pieniądze to to pewnie nie są, ale wiem, że stanowiły sporą część studenckiego budżetu mojej koleżanki, więc zawsze coś.

Odpowiedz
avatar googlewhack
8 10

@Trepcio Poczekaj, ale dlaczego wymieniasz rachunki? 500 plus nie miało być na rachunki, miało być DLA dziecka.

Odpowiedz
avatar tycjana12
8 12

@Trepcio: Dla mnie to przykład skrajnej głupoty,decydować się na czwórkę(!)dzieci w takich warunkach,i stawiane ich na przykład jest dla mnie nie na miejscu.I piszę do z perspektywy kobiety już nie młodej,niestety,która mając za młodu średnie warunki mieszkaniowe i średnie zarobki zdecydowała się na tylko jedno dziecko,bo wiedziałam,że jednemu zapewnię warunki-własny pokój,wakacje czy właśnie konieczny sprzęt do szkoły czy do uprawiania pasji.I tak,chciałam przynajmniej dwoje dzieci,a dziś już jestem za stara,choć mam inne,lepsze warunki niż 20-15 lat temu.Ale MYŚLAŁAM na co mogę sobie pozwolić,a nie że"jakoś to będzie".

Odpowiedz
avatar bazienka
3 7

@Trepcio: a gdzie alimenty od tatusia? albo z funduszu? jesli ojcu sie zmarlo to jest cos takiego jak renta po mezu/rodzicu @tycjana12: doladnie, nie stac cie na zapewnienie dziecku godnych warunkow? to go nie miej.

Odpowiedz
avatar tvh
1 5

@Etincelle: Renta rodzinna nie zawsze przysługuje. Zazwyczaj chodzi o zbyt mały staż pracy zmarłego.

Odpowiedz
avatar Nieswiadoma
4 6

Chciałam edytować ale już się nie da bo widzę że jest dyskusja odnośnie internetu. Wiecie że w Polsce jest darmowy internet? Nazywa się Aero2. Jak się nie ma nic zawsze lepsze coś :)

Odpowiedz
avatar Nieswiadoma
3 5

@singri sama korzystałam tylko raz u rodziny. Przez chyba pół roku jest wolniejszy przesył, później się zwiększa. Zasięg ma 3g i 4g. Działa jak każdy Internet bezprzewodowy czyli karta do routera. Na przepustowość łącz siłę mają tylko dostawcy. Sama pochodzę z głębokiego podkarpacia i wiem jak to wyglada w praniu. Ale też to jaka jest stabilność łączą nauczycieli ma znaczenie. Właśnie się dowiedziałam że znajoma nagrywa swoje lekcje z poziomu swojego komputera a później udostepnia dzieciakom na Facebooku, po 24h filmik kasuje, ale w razie problemów zawsze dziecko może wrócić do tematu. Wiadomo nikt nie chce siedzieć 2 x na lekcji, ale może to jakieś wyjście jest.

Odpowiedz
avatar whateva
-2 2

@Nieswiadoma: Rozbrajające, gdy ktoś pisze dyrdymały i zbiera plusy :) Przesył w opcji darmowej jest stały (do 512 kb/s), i co godzinę rozłączany. I - nie, nie zwiększa się z czasem. 512 kb/s to taka śmieszna prędkość, pozwalająca na słuchanie radia, ale już próba wejścia na jakąś stronę radośnie ścina streaming. Truskawka na torcie: Aero2 w regulaminie ma wymagania wykluczające większość sprzętu ze współpracy z ich kartami. Co prawda wszystkim to zwisa, z samym Aero2 włącznie, ale regulaminowo mogą w każdej chwili odłączyć większość kart - szacuję, że >>90%.

Odpowiedz

Zmodyfikowano 1 raz. Ostatnia modyfikacja: 26 listopada 2020 o 17:42

avatar Nieswiadoma
0 0

@whateva dziwne, może teraz zmienili. Wiem jak znajomy zamawiał to początkowa prędkość była chyba o połowę mniejsza a po pół roku wskoczyła wyżej. Jednak wystarczyło to nam do rozmów na skype, nawet wkładając kartę do telefonu i używaliśmy telefon jako router.

Odpowiedz
avatar Bryanka
2 10

Wiecie, ja w Polsce nie mieszkam, ale z racji tego, że co tydzień uczestniczę w pewnych spotkaniach organizowanych na platformie Zoom, to jednak się wypowiem. Mam starego laptopa, z którego się łączę, albo korzystam z zooma na komórce. Wszystko fajnie, sprzęt jest ale INTERNET SSIE! :D I nie, nie ma opcji "zmień sobie operatora", bo mieszkam "na wiosce" i jest dwóch dostawców, różnicy specjalnie nie ma, oba łącza się rwą w zależności od pogody/sezonu. Jakbym była w wieku szkolnym i musiała uczestniczyć w lekcjach zdalnych, to bym chyba dostała nerwicy.

Odpowiedz
avatar Reservowy
7 7

@Bryanka polecam dokupić antenę zewnętrzną. Moja siostra mieszka na zadupiu, niedawno na telefonach w tej wiosce pojawił się zasięg LTE - cała kreska na pięć możliwych. Kupiłem im dość porządną kierunkową antenę zewnętrzną, zamontowaną na elewacji budynku. Z prędkości 2-3 Mbps teraz router wyciąga średnio 10-15 Mbps. Przy gorszej pogodzie średnio 8-10 Mbps.

Odpowiedz
avatar Bryanka
-1 1

@Reservowy: Tak, myśleliśmy o tym, ale nie do końca wiem jak to rozwiązać jeżeli ciągniemy internet przez gniazdko elektryczne.

Odpowiedz
avatar Etincelle
12 16

@Logo: ale to jest chyba najmniejszy problem. Bo jak to - co zrobić później? No... nic? Przydadzą się? Dostęp można ograniczać, jeśli chodzi o rozrywkę, a im starsze dziecko, tym częściej będzie potrzebowało laptopa choćby do nauki, już nie zdalnej. Zawsze też można sprzedać, jeśli komuś w domu tak bardzo przeszkadzają. Ale tak, to jest normalne, że każdy ma swój komputer. I naprawdę nie chodzi tylko o zabawę.

Odpowiedz
avatar FlyingLotus
4 10

@Logo: a co w tym dziwnego, że każdy ma swój komputer? Może po prostu naucz dzieci korzystać z nich mądrze i tyle.

Odpowiedz
avatar ElleS
-1 11

@Logo Tak, jesteś zacofana. Mamy takie czasy, że to normalne, że każdy ma swój komputer. Kluczem jest nauczenie dzieci jak korzystać z niego w mądry sposób.

Odpowiedz
avatar marcelka
8 8

@Logo: no to jak chcesz ograniczyć dostęp, to ogranicz - żeby korzystały tylko podczas e-lekcji. a co potem... można przekazać innym dzieciom w rodzinie, można sprzedać, można włożyć do szuflady... to sprzęt jak każdy inny. jak jest potrzebny, to korzystasz, a jak nie, to... nie.

Odpowiedz
avatar ynka
3 11

Wszyscy, którzy piszą o tym, że dzieciom się "należy" i że zapewnienie warunków do nauki to obowiązek rodziców - umyka Wam jedna bardzo istotna rzecz. Istnieją niewydolni, przemocowi, zaniedbujący, pijący, tonący w długach rodzice. Jeśli Państwo nie wkracza, żeby rozwiązać problem równego dostępu do edukacji, to te dzieci są wykluczane i karane za coś, na co kompletnie nie mają wpływu.

Odpowiedz
avatar Etincelle
2 4

@ynka: istnieją, oczywiście. Tylko czy sprezentowanie laptopów/funduszy coś zmieni? Mamy 500+, miało być na potrzeby dzieci, więc na sprzęt by było - nie ma, bo tacy rodzice traktują to jak coś, co podreperuje domowy budżet. Myślisz, że z pieniędzmi na na laptop będzie inaczej? Że pijący Seba nie przepije, a niewydolna Grażyna nie uzna, że mimo wszystko lepiej mieć na jedzenie czy odłożenie wizyty komornika w czasie? Ja się zgadzam, że są sytuacje skrajne, w których dziecko nie dostanie sprzętu od rodzica. Uważam jednak, że jeszcze większe rozdawnictwo tego nie zmieni, przynajmniej nie w jakimś wartym zachodu zakresie.

Odpowiedz
avatar Fahren
2 14

Kasa to nie wszystko. Są rodziny wielodzietne, gdzie dzieci mają wspólny pokój. Teraz spróbuj skupić się na matmie, gdzie starszy brat z lewej ma biologię, a młodsza siostra z prawej - angielski.

Odpowiedz
avatar Etincelle
6 10

@Fahren: słuchawki i wyłączony mikrofon, a najlepiej - aktywacja przypisana do klawisza, żeby nie było słychać "w klasie" tego, co mówi rodzeństwo.

Odpowiedz
avatar Etincelle
9 11

@bazienka: nie. Na dobrą sprawę wystarczą najzwyklejsze słuchawki i mikrofony wyłączony wtedy, kiedy dziecko się nie odzywa. Zważywszy, że w klasie jest pewnie ze 30 osób, ile czasu przypadnie na wypowiedzi jednego ucznia w ciągu jednej lekcji? Niewiele, nawet jeśli całość opierałaby się na gadaniu. Poza tym to trochę szukanie dziury w całym. Ludzie pracują w call center, jest ich tam o wiele więcej niż nawet w najbardziej wielodzietnej rodzinie i sobie radzą.

Odpowiedz
avatar Nieswiadoma
6 6

@Fahren zwykłe słuchawki wystarczą. Dzieci szybko łapią obsługę komputerów i można je nauczyć wyciszenia mikrofonu. A czym to się różni od lekcji w szkole? Przy 30 osobach w klasie w odległości między ławkami okolo 1.5m, jedno dziecko slucha, jedno notuje, dwoje rozmawia, jedno gra na telefonie, jedno odrabia zadanie z innego przedmiotu. Tak jak w szkole nauczyciel musi wymagać skupienia na lekcji tak i w domu.

Odpowiedz
avatar BycAlboByc
7 11

U mnie, w średniej wielkości mieście laptopa używanego można kupić w komputerowym od 299zł ...

Odpowiedz
avatar Zmijcia
4 6

Kupiłam jakiś czas temu używanego laptopa lenovo, średnia półka, wszystko ładnie śmiga od prawie roku. Koszt? Niecałe 500zł, więc za 1000 to spokojnie by dwa takie kupił, do tego gwarancja na rok.

Odpowiedz
avatar japycz1
4 4

Używane sprawne laptopy można kupić od 300zl. Od 1000 zaczynają się nowe. Za 400-500 zł bez monitora można złożyć naprawdę wydajny zestaw stacjonarny który poradzi sobie sobie z Internetem i Teamsami przez najbliższe kilka lat.

Odpowiedz
Udostępnij