Momencik, trwa przetwarzanie danych   loading-animation

piekielni.pl

Pokaż menu
Szukaj

Celowe postarzanie produktu? Mam telefon służbowy, od kilku lat ten sam. Zgodnie…

Celowe postarzanie produktu?

Mam telefon służbowy, od kilku lat ten sam. Zgodnie z tradycją tej strony, a trochę i z przezorności, nie podam wprost marki tego telefonu. Powiem, że to znana azjatycka firma, jeden z głównych graczy na rynku smartfonów, a oprócz telefonów produkuje też sprzęt RTV i AGD.

Ze służbowego dzwonię tylko za granicę, więc używam go może raz w tygodniu. Oprócz tego telefon tylko leży. Nie mam na nim żadnych gierek, specjalnych aplikacji ani nic takiego. Od jakiegoś czasu dzieje się tak, że telefon po naładowaniu na 100%, na drugi dzień ma 6-7%. Ładuję w dzień, jak jest 100% to odłączam, telefon leży nieużywany przez kilkanaście godzin, a nazajutrz już jest prawie rozładowany.

Czy to celowe postarzanie produktu, które ma na celu uczynić go bezużytecznym i zmusić klienta do zakupu nowego?

postarzanie produktu

by ~ghgjkh
Zobacz następny
Dodaj nowy komentarz
avatar Daro7777
15 23

Nie. To wada telefonu. Napisałeś, że ma kilka lat. Bateria się zużywa z wiekiem, niezależnie ile używasz telefon. Może to być też wina jakiegoś błędu w oprogramowaniu. Nie doszukiwał bym się teorii spiskowych o celowym postarzaniu.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
5 17

@Daro7777: celowe postarzanie to nie teoria spiskowa tylko fakt, handel musi sie krecic. Ogladalam bardzo ciekawy film dokumentalny na ten temat, najlepszym przykładem były żarowki. Nie trudno też zauwazyć, że jak "za komuny" kupilo sie pralke to do dzisiaj dzialaja, a co sie dzieje z pralkami kupionymi kilka lat temu? Co chwile trzeba wymieniac. Drukarki maja specjalne czipy ktorw blokuja drukowanie po jakims czasie (byl taki ruski filmik jak ta blokade ominac), elektronika apple nie ładuje sie przy nieoryginalnych ładowarkach, ktore tez szybko sie niszcza itp itd Zgadzam sie jednak, że bateria w telefonie sie po prostu zużyła.

Odpowiedz
avatar gadery
8 8

@nursetka: Na Joemonster są zdjęcia z gatunku kiedyś robiono lepiej. Konkluzja jest jedna nie tyle lepiej ile przetrwaly najlepsze sztuki. Z obecnymi pewnie będzie podobnie, tyle, że dziś sięgamy po tanie rzeczy więc pewnie procent będzie mniejszy. Pralka w latach 80 kosztowała bardzo dużo (roczną pensję?) więc się o nią dbało i naprawiało jeśli trzeba. Teraz typowa pralka to mniej więcej jedna pensja "na rękę". Często taniej kupić nową niż naprawić. Jeśli z tą roczną pensją dobre zapamiętałęm to teraz się za to kupi 3x Miele (te ponoć się nie psują), 10-12 Boschy, LG, albo ze 30 Beko czy Amica. Mnie osobiście nbardziej od "postarzania" irytuje brak części zamiennych i ich "wyjątkowość". Poszłą ci szuflada w zamrażarce za 800zł? Nie ma problemu nowa 300zł. Ujednoliciliby to, byłyby zamienniki.

Odpowiedz
avatar Jorn
5 7

@nursetka: Jak za komuny kupiło się pralkę, to nie działa do dzisiaj, tylko działała do połowy lat '90. I tylko dlatego, że kilka razy w roku ktoś przychodził ją naprawiać, bo wtedy nowe sprzęty były drogie (za komuny także trudno dostępne), a praca ludzka była tania. Dziś jest odwrotnie - zepsutej pralki nie opłaca się naprawiać, bo wizyta serwisanta kosztuje tyle, co jedna trzecia lub połowa nowej pralki. "Celowe postarzanie produktu", to jest teoria spiskowa powtarzana przez lewicowców niemających pojęcia o funkcjonowaniu gospodarki, którym się wydaje, że istnieje jakiś centralny zarząd nad wszystkimi firmami i rynkami. Prawda zaś jest taka, że na większości rynków panuje ostra konkurencja i producent próbujący w ten sposób nakręcać sprzedaż nie miałby żadnej pewności, że nakręci sprzedaż sobie, a nie innej firmie. Faktyczna przyczyna tego, że niektóre produkty są mniej trwałe niż ich odpowiedniki sprzed lat wynika właśnie z tego, że z jednej strony konkurencja wymusza obniżanie cen, a z drugiej serwisant też człowiek i chce godnie zarabiać, więc naprawy są często zbyt drogie, żeby były opłacalne. Dodatkowo szybki postęp sprawia, że klienci chcą kupować nowe z sprzęty z nowymi bajerami (albo po prostu lepsze), nawet wtedy, kiedy poprzedni się jeszcze nie zużył. Po co pralka ma wytrzymywać 20 lat, jak większość klientów po pięciu latach i tak będzie chciała kupić nową?

Odpowiedz
avatar GrubyvonWielki
3 3

@Daro7777: Zgadzam się, baterie litowo jonowe (li-ion) i litowo polimerowe (li-po) niszczeją z czasem i też z powodu złego użytkowania. Takiej baterii nie można rozładować do zera, ani trzymać cały czas pod kablem. Odpowiednie dbanie o "higienę akumulatora" pozwala utrzymać go przy życiu na wiele dłużej.

Odpowiedz
avatar dzialkis
2 2

@gadery: Joe nadaje do patrzenia na memy i tyłeczki. Co do pralek u nas rosyjska "Wiatka" działała ze 20 lat. Jedna, góra dwie drobne naprawy. I była jeszcze na chodzie kiedy wymieniliśmy na coś innego. Jeśli chodzi o nowe to u mnie jest teraz Bosch za 1300. Rekomendowany przez serwisanta jako niezawodny.

Odpowiedz
avatar the_godfather
12 12

Jeśli to ta chińska firma, o której myślę, to nie jest to postarzanie produktu tylko zwykłe zużycie. Po prostu ten typ tak ma, że po 2 latach bateria trzyma 1-2 dni, a nie 3-4.

Odpowiedz
avatar Foalooke
11 17

Dodatkowo jest tu pewien błąd użytkownika, ładując baterie do 100% przyspieszasz jej zużycie. Zaleca się trzymać ją, w miarę możliwości w zakresie 60-80% naładowania. druga możliwość że jakaś aplikacja w tle kradnie prąd. Moj poprzedni smartfon chińskiej marki wytrzymał spokojnie 3 lata i bateria nadal trzyma dwa dni, obecny po dwóch niemal latach wytrzymuje spokojnie cały dzień.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
1 5

@Foalooke: nie wiedzialam o tym!

Odpowiedz
avatar konto usunięte
0 0

@nursetka: Można też ładować 20-90%. Aby tylko 90% nigdy nie przekraczać, bo sama końcówka ładowania jest mocno niezdrowa.

Odpowiedz
avatar dayana
-3 3

@mooz: Niezdrowo jest długo ładować telefon, ale nie jest prawdą, że nie można przekraczać 90%. To tak samo jak z tym, że nie można baterii całkowicie rozładowywać - tego nawet się nie da zrobić, bo wcześniej telefon sam się wyłączy. Niestety, baterie się zużywają i trzeba co jakiś czas je wymienić, ale przecież drogie nie są.

Odpowiedz
avatar konto usunięte
2 2

@dayana: Bo nie jest prawdą że "nie można przekraczać 90%". Można! Tyle że należy się wtedy liczyć z szybszym zużyciem baterii. To samo z rozładowywaniem - krzywa napięcia zazwyczaj gwałtownie zaczyna opadać w dół w okolicach lub tuż poniżej 20%. To że elektronika nie pozwoli rozładować baterii do śmiertelnego dla niej poziomu nie oznacza że takie rozładowanie nie ma negatywnego wpływu na trwałość. Baterie drogie nie są??? Jakieś chińskie podróby starczające na kilka miesięcy rzeczywiście są tanie, ale dobre, trwałe, wysokiej jakości baterie to spory wydatek. Do tego należy doliczyć koszt rozklejenia nierozbieralnego telefonu i złożenia go z powrotem i już się robi niezła sumka.

Odpowiedz
avatar Balam
1 7

Apple się osobiście przyznało, że celowo postarza swoje sprzęty, żeby ludzie musieli kupić nowe modele. Tu nie ma żadnej teorii spiskowej.

Odpowiedz
avatar Ohboy
7 9

@Balam: Nie wiem, czy zmienili wersję, ale powiedzieli kiedyś, że oni spowalniają soft, żeby telefon lepiej/dłużej działał, a nie, żeby sprzedawać nowe.

Odpowiedz
avatar Reservowy
4 4

@Balam Ohboy ma rację. Ogniwa w telefonach, wraz z upływem czasu się zużywają i nie są w stanie pomieścić już tyle ładunku elektrycznego, ile na początku. Stąd też Apple celowo narzuciło ograniczenie na wykorzystanie procesora, by na przykład uniknąć wyłączania się telefonu w przypadku, gdy uruchamiasz jakąś zasobożerną aplikację lub grę. Dlatego telefony chodziły wolniej, ale przynajmniej chodziły, a nie się samoistnie wyłączały.

Odpowiedz
avatar mich102
1 1

@Balam nie postarza sprzęt a spowalnia procesor z czasem, żeby użytkownicy nie odczuli degradacji baterii tak jak w przypadku autora wpisu.

Odpowiedz
avatar Jorn
4 6

@Balam: Apple jest wyjątkową firmą, która zamiast klientów ma wyznawców. Dlatego akurat oni mogą sobie na to pozwolić, bo wie, że mało kto opuści ich kościół i pójdzie do konkurencji. Cała reszta takim działaniem strzelałaby sobie w stopę.

Odpowiedz
avatar szafa
0 4

Z jednej strony celowe postarzanie sprzętu jest faktem, z drugiej, akurat w przypadku baterii to nic celowego. Baterie zawsze się zużywały, nawet w przypadku telefonów starego typu, gdzie można było je wymieniać. Każda bateria może być ładowana określoną ilość razy i z każdym razem jej wytrzymałość spada. Dodatkowo, jak to ktoś już wspomniał, we współczesnych telefonach należy unikać ładowania do 100% oraz wyładowania do niskich poziomów. Ale nawet przy odpowiedniej higienie i małym używaniu telefonu kiedyś w końcu bateria będzie słabnąć. Kilka lat to i tak dobry efekt, świadczy właśnie o tym, że mało używasz telefonu. Moi znajomi po dwóch latach ładują telefon codziennie, a czasem i dwa razy dziennie.

Odpowiedz
avatar yfa
1 3

@szafa: 1. w wielu nowych telefonach baterie również się wymienia, trzeba tylko mieć np. odpowiedni śrubokręt (10 zł), 2. szkodliwość ładowania do 100% to brednia.

Odpowiedz
avatar hulakula
0 0

jak miałam jeszcze telefon z wymienianą baterią, to zamieniłam się bateriami z moim bratem. nadal był problem-więc znowu "odmiana". i co było dziwne: po zmianie, jego stara bateria, która do tego momentu była ok, nagle też zaczęła się rozładowywać w krótkim czasie. a było to sony aquam3

Odpowiedz
avatar arokub
4 4

@hulakula: bo prawdopodobnie Twój telefon uszkodził baterię brata, fizycznie (np. jakieś zwarcie) i tyle.

Odpowiedz
avatar arokub
4 4

Jeśli to smartfon, to niewiele potrzeba aby tak było, wystarczy, że nowa wersja jakiejś aplikacji jest źle napisana, albo nie jest zoptymalizowana pod wersję Twojego systemu i gotowe, ssie tak, że aż łzy lecą.

Odpowiedz
avatar Puszczyk
-2 2

Ale to przecież normalne zużycie jest. Telefon ma kilka lat, więc o wiele dłużej, niż je się projektuje. W dodatku używany inaczej się zakłada. To są urządzenia zaprojektowane do ciągłego używania i doładowywania (jak to ktoś pisał - najlepiej w zakresie 20-90%), a tu mamy brak aktywności i ładowanie przez całą noc. To i tak dobrze batka wytrzymała

Odpowiedz
avatar Felina
1 1

Skoro telefon służy tylko do sporadycznego dzwonienia, można rozważyć kupienie starszego typu, z przyciskami. Mały ekran, mało co zużywa energię, to i dłużej trzyma. Dotykowe faktycznie jakoś szybciej się rozładowują po paru latach niż z przyciskami po podobnym czasie.

Odpowiedz
avatar big_zygi
-1 1

Nie wiem czy faktycznie masz tam coś z tym "postarzaniem produktów", fakt też już czytałem o takich praktykach firmy Apple. Ponoć dość sporo za to zabulili jak wyszło to na światło dienne. Ja mam telefon SONY Xperia M2, kupiłem go jak był na "TOPie" chyba w grudniu 2014. Do dnia dzisiejszego ładuję go co 15-18 dni, a jak po naładowaniu tylko leży to co 24-26 dni. Jedyne co w nim zrobiłem to root+system postawiony tak jak ja chcę a nie jak operator narzuca ... A co do historii to o stare sprzęty się dbało "bardziej", i jak to mówi powiedzenie "Jak dbasz, tak masz"

Odpowiedz
avatar big_zygi
0 0

Historia chyba z przed roku (chociaż znając upodobania admina to kto wie) Wracając do sprawy. Mam 2 identyczne telefony (Sony Xperia M2) Jeden po naładowaniu (i tylko leży, nie ma w nim nawet karty) wytrzymuje max 2 dni (najczęściej 1 a potem dogorywa) (tego mam parę lat, kupiłem na allego) Drugi natomiast, po naładowaniu na 100% (przy normalnym użytkowaniu) ładuję co 14-16 dni. Jak tylko leży i nic z nim nie robię to 28 dni (okres urlopu) (tego mam ponad 11 lat) Rożnica w nich jest taka że pierwszy ma oryginalny system a na tym drugim system sam sobie stawiałem (prawa roota+wywalenie wszystkiego co moim zdaniem mi się nie przyda) tak że tak jak dbasz tak masz i to potwierdza że firmy same postarzają żywotność baterii.

Odpowiedz
Udostępnij